Fly4free.pl

Tajlandia walczy z „begpackerami”. Lecisz tam? Musisz pokazać zapas gotówki

Foto: ESBprofessional/Shutterstock
Brytyjski turysta został poproszony o okazanie 20 000 THB (ok. 2100 PLN) w gotówce na lotnisku Don Muang w Bangkoku. Tajscy urzędnicy tłumaczą restrykcyjne podejście falą podróżników-żebraków.

„Begpackerzy”, jak określa się nowy rodzaj podróżników, stają się zmorą wielu krajów. Takie osoby, choć zwykle pochodzą z dużo bogatszych państw, jadą na drugi koniec świata i żebrzą na ulicach. Z uzbieranych pieniędzy finansują kolejny odcinek podróży. Czasem zarabiają handlując bransoletkami czy pocztówkami. Oferują też proste usługi jak masaż czy… możliwość zrobienia sobie z nimi zdjęcia.

Turyści, których poproszono o okazanie gotówki przyznają, że urzędnicy przede wszystkim skupiali się na osobach przekraczających tajską granicę po raz kolejny. Brytyjczyk również miał w swoim paszporcie wbite trzy wizy turystyczne. Funkcjonariusze zapytali go, czy pracuje w Tajlandii i chcieli zobaczyć pieniądze na pobyt w kraju.

Mężczyzna zapewnia, że miał bilet powrotny, rezerwacje hoteli, karty kredytowe, a nawet zalogował się do bankowości internetowej pokazując duże oszczędności. To jednak nie wystarczyło, by wpuścić go do kraju, bo funkcjonariusze chcieli zobaczyć gotówkę. Internauci zgłaszają też kolejne przykłady takich kontroli. Na drugim lotnisku w Bangkoku– Suvarnabhumi, zawrócono jednego z turystów po tym, jak okazało się, że w gotówce ma przy sobie tylko 8 000 THB (ok. 860 PLN).

Wiele państw określa w swoich przepisach, że turysta ma mieć ze sobą „pieniądze na pobyt”. Ponieważ jest to pojęcie względne wiele krajów określa konkretną kwotę. Na Ukrainie jest to kwota 400 EUR na pierwsze pięć dni pobytu, w Mali na każdy dzień trzeba mieć 70 USD, w Malezji 5 USD, a w Salwadorze aż 150 USD.

W rzeczywistości bardzo rzadko zdarza się, że przepisy są egzekwowane, a turyści proszeni o okazanie pieniędzy. Moda na „begpacking” może to wkrótce zmienić.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Prawidłowo. Z patologią trzeba walczyć. Podróżowanie nie jest artykułem pierwszej potrzeby.
RobertNaKrańcuŚwiata, 21 lipca 2017, 21:05 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Przy czym wymaganie gotówki kiedy mimo wszystko sporo osób woli karty jest trochę przestarzałe i bezsensowne.
Marek Marszolik, 21 lipca 2017, 22:04 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Marek Marszolik Przy czym wymaganie gotówki kiedy mimo wszystko sporo osób woli karty jest trochę przestarzałe i bezsensowne.
właśnie, ja miałem tam przy sobie tylko ok 300gbp na 2 prepaid-ach a jakby zabrakło to można zrobić przelew z głównego konta i po sprawie.
kyl, 22 lipca 2017, 9:31 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »