Fly4free.pl

Tajlandia wprowadza nową opłatę dla turystów. To obowiązkowe ubezpieczenie

tajlandia turysci
Foto: Joshua Resnick / Shutterstock

Każdy zagraniczny turysta będzie musiał zapłacić za ubezpieczenie zdrowotne przy wjeździe do Tajlandii. Nowy pomysł rządu ma ochronić obcokrajowców, ale także przynieść duże wpływy do budżetu.

Inicjatywa, którą ogłosił minister turystyki, zakłada, że każdy kto będzie chciał wjechać do Tajlandii, będzie musiał jednocześnie uiścić opłatę za swoje ubezpieczenie. Nie będzie to jednak wysoka kwota, więc większość odwiedzających w ogóle jej nie odczuje.

To nie będzie więcej niż 100 THB (ok. 12 PLN – przyp. red), ale nalegamy przede wszystkim, żeby opłata była obowiązkowa. Jesteśmy przekonani, że wprowadzenie jej będzie miało minimalny wpływ na branżę turystyczną, a pokryje ubezpieczenie każdej osoby – zapewnił Chote Trachu, sekretarz tajskiego ministerstwa turystyki.

Stos niezapłaconych rachunków

Biorąc pod uwagę, że do Tajlandii każdego roku przyjeżdża już blisko 40 mln turystów, łatwo policzyć, że dzięki dodatkowej opłacie budżet kraju może liczyć na dodatkowe 120 mln USD. Politycy twierdzą, że pieniądze miałyby zasilić służbę zdrowia, która rocznie wydaje ok. 9 mln USD na leczenie zagranicznych gości.

– Po uchwaleniu tego prawa rząd Tajlandii może wykupić ubezpieczenie na pokrycie tych kosztów bez ingerencji w pieniądze podatkowe obywateli Tajlandii – powiedział Weerasak Kowsurat, minister turystyki. – Każdego roku państwo wydaje pieniądze na karetki, leczenie i transport zwłok zagranicznych turystów. Jednak ilekroć próbujemy kogoś obciążyć rachunkiem, nie ma chętnych do płacenia – dodał.

Według statystyk słowa te są nieco na wyrost, bo rzeczywistości rachunków nie pokrywa „zaledwie” co piąty turysta, ale ostatecznie całkowita kwota i tak jest bardzo wysoka.

Rząd Tajlandii zapewnia, że pomysł może wejść w życiu już w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Oczywiście trzeba jeszcze dopracować szczegóły, ustalić wysokość opłaty, a także rozstrzygnąć sporne kwestie, np. to, czy turysta, który samodzielnie wykupi ubezpieczenie i tak będzie musiał opłacić składkę na granicy, co dokładnie obejmie wykupione ubezpieczenie i jak zorganizować to logistycznie, by kolejki na lotniskach nie wydłużyły się jeszcze bardziej.

Turyści niechętnie zabezpieczają swoje zdrowie

Niestety, choć wykupienie ubezpieczenia zdrowotnego przed wyjazdem zagranicznym wydaje się być oczywistym odruchem, wciąż tylko część turystów decyduje się na ten krok. Tymczasem koszty leczenia mogą być horrendalnie wysokie. Kilka miesięcy temu brytyjski portal finder.com wyliczył nawet, że w niektórych krajach jeden dzień w szpitalu będzie kosztował 12 razy więcej niż pobyt w luksusowym hotelu.

Zdarza się też, że rachunek za leczenie potrafi wynieść nawet 820 tys. PLN, jak stało się w przypadku jednego z australijskich turystów. Wśród problemów Polaków kwoty też niejednokrotnie były oszałamiające. Za leczenie sepsy na terenie Stanów Zjednoczonych dwa lata temu naszemu rodakowi wystawiono rachunek na 316 tys. PLN. Kilka lat wcześniej kolejny mężczyzna został podliczony na ponad 800 tys. PLN, gdy w trakcie wakacji w USA zasłabł w oceanie. Innym razem przez problemy ze zdrowiem na Majorce, rachunek Polaka wyniósł 680 tys. PLN, bo akurat w czasie wakacji w jego mózgu pękł tętniak, o którym nie miał pojęcia.

Jeśli nie czujecie się mocni w tym temacie, możecie też skorzystać z naszego poradnika. Opisaliśmy w nim ile kosztuje ubezpieczenie w podróży i i co warto o nim wiedzieć.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »