Tajlandia jeszcze mocniej otwiera się na turystów. Nowe przepisy ucieszą bardziej rozrywkowych podróżnych

2023-11-29 10:31

Premier Tajlandii ogłosił wejście w życie nowego rozporządzenia, które wydłuży godziny otwarcia klubów nocnych i miejsc rozrywki w popularnych turystycznie miejscach. Celem tej zmiany jest przyciągnięcie większej liczby turystów i podjęcie kolejnych prób powrotu do stanu sprzed pandemii.

Od 15 grudnia lokale rozrywkowe, kluby i bary karaoke w takich popularnych lokalizacjach turystycznych, jak Bangkok, Phuket, Pattya, Chiang Mai i Samui, będą mogły pozostać otwarte o dwie godziny dłużej niż obecnie, czyli do godz. 4 nad ranem – przekazał cytowany przez agencję Reutera Traisulee Traisaranakul, rzecznik rządu Tajlandii.

Niedługo po objęciu stanowiska premiera Srettha Thavisin rozpoczął serię działań mających na celu pobudzenie turystyki. Jednym z kroków było zniesienie obowiązku wizowego dla obywateli pięciu krajów – Rosji, Chin, Kazachstanu, Indii i Tajwanu. Do tego tajski rząd zachęca przewoźników do uruchamiania większej liczby tras i usprawnienia obsługi operacji lotniskowych w celu skrócenia czasu oczekiwania na kontrolę bezpieczeństwa. Wydłużenie godzin otwarcia klubów nocnych jest kolejnym z takich środków.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy

Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-04-26T17:57:00.879Z przez Wakacje.pl

Rząd Tajlandii planuje również rozwinąć sferę kulturalną i związaną z wydarzeniami. Na liście planowanych imprez, dzięki którym – zdaniem Thavisina – uda się przyciągnąć jeszcze więcej turystów, znajdują się m.in. Zimowy Festiwal, festiwal Loi Krathong, maraton w Bangkoku i tajski Nowy Rok. – Do przyszłego roku zorganizowanych zostanie także około 3000 innych wydarzeń, takich jak koncerty muzyczne, maratony i inne uroczystości kulturalne, które przyciągną nowych gości – powiedział cytowany przez „The Bangkok Post” premier kraju.

Od początku tego roku Tajlandię odwiedziło 24,5 mln zagranicznych turystów, a rząd szacuje, że do końca roku liczba ta osiągnie 28 mln. To w dalszym ciągu znacznie mniej niż w przedpandemicznym 2019 roku – wtedy kraj odwiedziło aż 39,9 mln osób, z czego aż 11 mln Chińczyków. Dzięki zniesieniu obowiązku wizowego, do końca grudnia spodziewanych jest zaledwie 3,5 mln obywateli „Państwa Środka”.