Świetne wieści dla Qatar Airways! Będą mogli skrócić czas lotów na większości tras

Zakończenie blokady ogłosiły w poniedziałek władze Kuwejtu i Kataru, potwierdził je także przedstawiciel administracji USA. Konflikt w regionie zaczął się w czerwcu 2017 roku, gdy  Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Bahrajn i Egipt oskarżyły Katar o wspieranie i finansowanie światowego terroryzmu i wrogie sąsiedztwo, polegające na popieraniu i udzielaniu azylu dysydentom z tych państw. Sąsiedzi zerwali stosunki dyplomatyczne z Katarem, zamknęli dla Katarczyków granice i przestrzeń powietrzną swoich państw oraz ogłosili blokadę Kataru.

Oznaczało to przede wszystkim bardzo poważny problem dla linii Qatar Airways – linia ma bowiem bardzo ograniczoną przestrzeń powietrzną, którą na dodatek otaczają kraje, które się zamknęły. W efekcie dla przewoźnika z Kataru oznaczało to nie tylko zamknięcie połączeń lotniczych do tych krajów, ale przede wszystkim znaczące wydłużenie większości lotów ze swojej siatki połączeń, bo samoloty muszą latać okrężną drogą. To zaś oznaczało duże straty: finansowe dla przewoźnika i stratę czasu dla pasażerów. Po zakończeniu blokady wydaje się, że wszystko wróci do normy i Qatar Airways znów będzie mógł mocno skrócić czasy przelotów.

Otwarcie przestrzeni przez Arabię Saudyjską to krok w dobrą stronę, choć z drugiej strony wciąż oficjalnej decyzji w tej sprawie nie ogłosiły jeszcze ZEA, Bahrajn i Egipt. Jednak w depeszy agencji Reuters czytamy, że także te kraje najpewniej podpiszą porozumienie.

Najprawdopodobniej może to stać się już podczas wtorkowego szczytu GCC, czyli Rady Współpracy Zatoki Perskiej, które odbędzie się w saudyjskim mieście Al-Ula. Obecna na nim będzie delegacja z Kataru.