Singapur i najlepsze lotnisko świata chcą budować Centralny Port Komunikacyjny. Ale jest jeszcze minimum 2 chętnych z Azji
– Entuzjazm, który zaobserwowałem tutaj podczas rozmów na temat Centralnego Portu Komunikacyjnego jest znacznie większy niż w Polsce – mówi w Singapurze Mikołaj Wild, pełnomocnik rządu ds. budowy CPK. Oprócz Singapuru zainteresowane inwestycją w lotnisko w Baranowie są jeszcze m.in. Korea Poludniowa i Chiny.
Przy okazji uruchomienia przez LOT nowej trasy do Singapuru, w podróż wybrali się też przedstawiciele rządu, którzy prowadzili rozmowy z tamtejszymi instytucjami na temat inwestycji w Centralny Port Komunikacyjny. Singapur znalazł się na tej liście nieprzypadkowo, bo miejscowe lotnisko Changi od lat jest uznawane za najlepszy port lotniczy na świecie. Jest to też jeden z największych hubów przesiadkowych w Azji.
– Nie wyobrażam sobie, by planując budowę nowego lotniska CPK, nie brać przykładu z Changi, które jest świetnie zorganizowanym lotniskiem i z całą pewnością może stanowić wzór dla innych portów lotniczych – powiedział Wild w rozmowie z dziennikarzami.
Które rozwiązania z Singapuru chciałby wprowadzić w CPK?
– Specyfiką portu z aspiracjami do bycia hubem powinno być dążenie do maksymalnego komfortu dla pasażerów. Changi spełnia te warunki. Lotnisko w Singapurze może być też dla nas wzorem, jeśli chodzi o model biznesowy oparty na zapewnieniu pasażerom szeregu możliwości spędzania czasu na lotnisku. To bezpośrednio przekłada się na zyski portu – ponad 50 proc. stanowią przychody pozalotnicze – mówi Wild.
I wiele wskazuje na to, że władze lotniska w Singapure będą współpracowały z Polską w procesie projektowania CPK. Ale to nie koniec dobrych wiadomości.
– W czasie wizyty w Singapurze rozmawialiśmy z Enterprise Singapore [rządowa agencja inwestycyjna – przyp. mp] na temat inwestycji w Centralny Port Komunikacyjny, a także z lotniskiem Changi na temat współpracy w zakresie know-how związanego z projektowaniem i funkcjonowaniem lotniska. Mogę powiedzieć, że strona singapurska jest bardzo otwarta na wzięcie udziału w budowie CPK. A entuzjazm związany z projektem budowy centralnego portu, który tutaj obserwuję, jest znacznie większy niż momentami w Polsce – mówi Wild.
Singapur nie jest jednak jedynym azjatyckim krajem zainteresowanym projektem budowy CPK. Podobne wstępne deklaracje zaangażowania finansowego w budowę lotniska w Baranowie wyraziły Chiny oraz Korea Południowa (tu z kolei wsparciem w budowie portu miałyby służyć władze lotniska Incheon). Poważnie zainteresowany jest też przynajmniej jeszcze jeden duży inwestor finansowy spoza Europy.
– Znajdujemy się w takim momencie, w którym to pieniądz szuka dobrych okazji do inwestowania pieniędzy, a nie na odwrót. Nie narzekamy na brak zainteresowania – mówi Wild.
Specustawa o CPK przegłosowana
Niezależnie od rozmów z potencjalnym inwestorem kończą się prace legislacyjne dotyczące budowy nowego lotniska. W środę Senat przyjął bez bez poprawek specustawę dotyczącą budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Teraz czeka ona już tylko na podpis prezydenta.
Nowe lotnisko ma powstać między Łodzią a Warszawą i ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Na jego lokalizację wskazywana jest miejscowość Stanisławów w gminie Baranów. Po pierwszym etapie budowy port ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie, a docelowo nawet ok. 100 mln. Ma on powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejnych 8 lat, czyli do końca 2027 r. Specustawa nie rozstrzyga tego, gdzie powstanie nowe lotnisko. Rząd w rozporządzeniu określić ma maksymalny teren, na którym mają być prowadzone inwestycje. Ustawa składa się z dwóch części: prawnego umocowania pełnomocnika rządu ds. CPK oraz spółki celowej, której zadaniem będzie budowa portu; druga część poświęcona jest procesowi inwestycyjnemu.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?