Wlatują w huragany, gaszą pożary lasów i transportują gigantyczne ładunki. Te wyjątkowe maszyny, zwykle wybudowane w zaledwie kilku egzemplarzach, stały się pionierami w swojej klasie. O jakich samolotach mówimy? Przekonajcie się sami!
PoprzednieObraz 8 z 8Następne
Lockheed Martin SR-71A Blackbird: Zwiadowca strategiczny
Blackbird powstał w ramach tajnego projektu zleconego firmie Lockheed przez CIA. Maszyna okazała się tak dobra i zaawansowana technologicznie, że zaczęły z niej korzystać także Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych oraz NASA. SR-71 był wyprzedzającym swoje czasy samolotem dalekiego zwiadu strategicznego. Dzięki swojej konstrukcji był praktycznie niewykrywalny dla ówczesnych systemów obronnych i rozpoznawczych.
Samolot mógł wznieść się na pułap prawie 37 tys. metrów i osiągnąć prędkość Mach 3. W praktyce oznaczało to, że w razie wystrzelenia w jego kierunku rakiety typu ziemia-powietrze, bądź próbie przechwycenia go przez wrogie jednostki, wystarczyło by pilot rozwinął pełną prędkość i po prostu… zniknął. Blackbird nie posiadał uzbrojenia. Jego „bronią” był system elektronicznej aparatury zwiadowczej, której zasięg pozwalał na głęboką penetrację obserwowanego obszaru.
Lockheedy służyły do 1999 roku kiedy to ostatecznie uznano, że koszty ich eksploatacji są zbyt wysokie. Krążyły plotki o następcy, samolocie Aurora, jednakże póki co rolę SR-71A pełnią satelity rozpoznawcze.
Fot. Michael Haggerty, Wikimedia Commons
Blackbird powstał w ramach tajnego projektu zleconego firmie Lockheed przez CIA. Maszyna okazała się tak dobra i zaawansowana technologicznie, że zaczęły z niej korzystać także Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych oraz NASA. SR-71 był wyprzedzającym swoje czasy samolotem dalekiego zwiadu strategicznego. Dzięki swojej konstrukcji był praktycznie niewykrywalny dla ówczesnych systemów obronnych i rozpoznawczych.
Samolot mógł wznieść się na pułap prawie 37 tys. metrów i osiągnąć prędkość Mach 3. W praktyce oznaczało to, że w razie wystrzelenia w jego kierunku rakiety typu ziemia-powietrze, bądź próbie przechwycenia go przez wrogie jednostki, wystarczyło by pilot rozwinął pełną prędkość i po prostu… zniknął. Blackbird nie posiadał uzbrojenia. Jego „bronią” był system elektronicznej aparatury zwiadowczej, której zasięg pozwalał na głęboką penetrację obserwowanego obszaru.
Lockheedy służyły do 1999 roku kiedy to ostatecznie uznano, że koszty ich eksploatacji są zbyt wysokie. Krążyły plotki o następcy, samolocie Aurora, jednakże póki co rolę SR-71A pełnią satelity rozpoznawcze.
Fot. Michael Haggerty, Wikimedia Commons
PoprzednieObraz 8 z 8Następne