Ryanair wyłączy stronę internetową i aplikację na 12 godzin, więc się nie odprawisz. Dobrze zaplanuj podróż, bo może cię to słono kosztować
Irlandzka linia lotnicza ogłosiła, że z uwagi na niezbędną aktualizację systemów, przez 12 godzin zarówno strona internetowa jak i aplikacja będzie niedostępna. Jeśli pasażer nie zdąży odprawić się na czas przez internet, będzie to musiał zrobić na lotnisku. Za dodatkową opłatą.
Przerwa techniczna Ryanaira potrwa od godziny 17.00 w środę, 7 listopada do godziny 5.00 rano w czwartek, 8 listopada. W tym czasie nie będzie działać zarówno strona internetowa, jak i aplikacja przewoźnika. W ciągu 12 godzin Ryanair przeprowadzi aktualizację swoich systemów.
– Klienci powinni odprawić się online przed lub po powyższych godzinach – ostrzega Ryanair. – Punkty odpraw na lotnisku są otwarte na dwie godziny przed planowanym odlotem – przypomina.
Trzeba jednak pamiętać, że za odprawę na lotnisku pobierana jest dodatkowa, niemała opłata – 264 PLN. Mimo wyłączenia strony i aplikacji, Ryanair nie zdecydował się na tymczasowe zniesienie opłat. Jeśli więc ktoś zostawi tę sprawę na ostatnią chwilę i trafi na przerwę techniczną, nieświadomy obwieszczenia przewoźnika, będzie musiał słono za to zapłacić.
Pasażerowie, którzy zdążą się odprawić, ale nie pobiorą na czas kart pokładowych, będą musieli zapłacić 96 PLN za jej wydrukowanie na lotnisku.
Pasażerowie, którzy nie wykupili konkretnego miejsca w samolocie, mogą dokonać odprawy najwcześniej 48 godzin przed podróżą, dlatego 12-godzinna przerwa nie powinna stanowić problemu. Oczywiście pod warunkiem, że wkalkulujemy ją w nasze przygotowania. Standardowo posiadacze biletów w taryfie Flexi Plus mogą dokonać odprawy na lotnisku bez żadnych kosztów.
W trakcie przerwy technicznej niedostępna będzie także rezerwacja biletów i wszelkie zmiany dotyczące lotów.
