więcej okazji z Fly4free.pl

Ryanair: koniec kolejek przy zajmowaniu miejsc w samolocie

Irlandzki Ryanair od lutego przyszłego roku podczas rezerwacji biletów udostępni pasażerom możliwość wyboru miejsca w samolocie. Pasażerowie już nie będą musieli tłoczyć się przy wejściu na pokład, aby zając miejsca obok siebie.

W Ryanairze będzie drugi darmowy bagaż. Rewolucja i uderzenie w Wizz Air? >>

Wybrać miejsce w samolocie będzie można najpóźniej na 24 godziny przez wylotem. Z nowej usługi powinny być zadowolone rodziny i osoby, które podróżują w grupie – informuje BBC. Będę mogły siedzieć obok siebie.

Wprowadzenie możliwości wyboru miejsca przez pasażera to jedna z wielu zmian, którymi przewoźnik chce zmienić swój wizerunek, ocieplić kontakty z pasażerami i zyskać kolejnych klientów.

Z wpisu na Twiiterze wynika, że wybór konkretnego miejsca będzie płatny 5 euro. Jeżeli nie wybierzemy, to system z automatu przydzieli losowo wybrane miejsce.

Twit

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
niewątpliwie zmiana na plus o tym samym powinien też pomyśleć PolskiBus
pawelyop, 4 listopada 2013, 10:57 | odpowiedz
Ciekawe w jakiej cenie! !!
miki, 4 listopada 2013, 10:57 | odpowiedz
Tyle że ta przyjemność będzie kosztować 5€, a kto nie skorzysta, będzie przydzielony z automatu na 24h przed odlotem.
stef, 4 listopada 2013, 10:59 | odpowiedz
Przecież to będzie płatna usługa. zaraz zaczną się gromy na MOLa :-D
tom z Krakolot, 4 listopada 2013, 10:59 | odpowiedz
wystarczy tylko ponumerować wszystkie miejsca i przypisać do biletów i już nię będzie 'tłoczenia się jak bydlęta' w zajmowaniu 'lepszych' miejsc w samolocie. Połowę wpuszczać przednim wejściem połowę tylnym. W innych liniach się jakoś da.
znawca, 4 listopada 2013, 10:59 | odpowiedz
Niby ma to służyć komfortowi klientów (i owszem), tylko że tak naprawdę to kolejny sposób, żeby wyciągnć od nich kasę (5€), no bo kto będzie ryzykował że go posadzą gdzie indziej niż os. towarzyszącą?
adrianna, 4 listopada 2013, 11:01 | odpowiedz
Jeden pasażer wyciągający swoje klamoty w przejściu i kolejka i tak będzie
koń, 4 listopada 2013, 11:03 | odpowiedz
niewątpliwie zmiana na plus. O tym samym powinien pomyśleć PolskiBus
pawelyop, 4 listopada 2013, 11:05 | odpowiedz
znawcawystarczy tylko ponumerować wszystkie miejsca i przypisać do biletów i już nię będzie ‚tłoczenia się jak bydlęta’ w zajmowaniu ‚lepszych’ miejsc w samolocie. Połowę wpuszczać przednim wejściem połowę tylnym. W innych liniach się jakoś da.
Przecież tego właśnie dotyczy ta zmiana! Niby taki "znawca" a komentuje bez znajomości tematu...
stef, 4 listopada 2013, 11:06 | odpowiedz
. teraz tez nie masz pewnosci,ze bedziesz obok danej osoby czy grupy. ryanair udostepnia taka mozliwosc , i nikt nie kaze Ci za to placic , jesli wg Ciebie to zdzierstwo ;d wg mnie to podnoszenie standardu i komfortu (bardziej psychicznego - nie musisz sie pchac do wyjscia, osoby z zarezerwowanym miejscem zapewne wejda przodzem etc)
madzia, 4 listopada 2013, 11:08 | odpowiedz
Kurde, bez przesady, nawet jak Was przydzielą dalej od osoby towarzyszącej to przecież ten lot trwa góra 3-4h a zwykle 2h. Pępowiną chyba związani nie jesteście, a dzieci i tak pewnie będą siedzieć przy rodzicach, bo takie są procedury. Poza tym oczywiście zgadzam się z tym, że to zmiana na gorszę i wyciąganie kasy ;) chyba, że przydzielanie miejsc, będzie na zasadzie np. jedna rezerwacja - obejmuje miejsca obok siebie...bo chyba tak powinno to wyglądać?!
Kasia, 4 listopada 2013, 11:10 | odpowiedz
"Znawca" chyba nie rozumie po angielsku: https://twitter.com/Ryanair/status/397243813686554624
xD, 4 listopada 2013, 11:16 | odpowiedz
hehe dobry chwyt na zdobycie dodatkowej duzeejjj kasy. czyli lecac np z zona i chcac siiedziec razem to MUSIMY to wykupic, dla mnie ewidentne wyludzanie, ale w dzisiejszych czasach juz tak jest.
mario, 4 listopada 2013, 11:17 | odpowiedz
Zmiany zapewne przyczynią się do podwyższenia cen za loty, ale mimo wszystko to dobry kierunek rozwoju i warto za to dopłacać.
Kamil, 4 listopada 2013, 11:18 | odpowiedz
madzia. teraz tez nie masz pewnosci,ze bedziesz obok danej osoby czy grupy. ryanair udostepnia taka mozliwosc , i nikt nie kaze Ci za to placic , jesli wg Ciebie to zdzierstwo ;d wg mnie to podnoszenie standardu i komfortu (bardziej psychicznego – nie musisz sie pchac do wyjscia, osoby z zarezerwowanym miejscem zapewne wejda przodzem etc)
Ale jak nei wykupie to z duzym prawdopodobnienstwem nie bede siedzial razem ze znajomym bo beda przydzielac losowo, wiec dobrze wiedza ze kto chce siedziec razem nie ma innego wyjscia.
mario, 4 listopada 2013, 11:19 | odpowiedz
stef
znawcawystarczy tylko ponumerować wszystkie miejsca i przypisać do biletów i już nię będzie ‚tłoczenia się jak bydlęta’ w zajmowaniu ‚lepszych’ miejsc w samolocie. Połowę wpuszczać przednim wejściem połowę tylnym. W innych liniach się jakoś da.
Przecież tego właśnie dotyczy ta zmiana! Niby taki „znawca” a komentuje bez znajomości tematu…
Kolego stef, zdaje się masz kłopot w czytaniu ze zrozumieniem. Napisałem żeby każdy bilet miał przypisane miejsce w samolocie i by ludzie co mają miesca z tyłu nie wsiadali przednim wejściem.
znawca, 4 listopada 2013, 11:22 | odpowiedz
Nigdy nie stoję w tej wielkiej kolejce a latam bardzo często .Te wyścigi bolków po prostu mnie śmieszą.Prawie zawsze mamy miejsce obok siebie.To przepychanie , to efekt braku kultury w społeczeństwie.W chinach zachowują się tak samo ,za to w Japoni jest to nie do pomyślenia.A Amerykanie na przykład tylko się śmieją. Co kraj to obyczaj.No ale to wszystko trzeba umieć wytłumaczyć. Żeby dostać intratną posadę klozetowej albo układacza kostki brukowej co lepsza sprzątacza ulic, trzeba umieć się przepychać i być pierwszy w kolejce.
Michel23, 4 listopada 2013, 11:22 | odpowiedz
Sprytnie to zrobili :) A jeśli chodzi o szybkość zapełniania samolotu, to byłoby szybciej, gdyby ludzie ustawiali się w kolejkę przed samolotem - ci siedzący w środku samolotu na początku, ci którzy siedzą przy wejściu na końcu.
Piotrek, 4 listopada 2013, 11:22 | odpowiedz
Michel23Nigdy nie stoję w tej wielkiej kolejce a latam bardzo często .Te wyścigi bolków po prostu mnie śmieszą.Prawie zawsze mamy miejsce obok siebie.To przepychanie , to efekt braku kultury w społeczeństwie.W chinach zachowują się tak samo ,za to w Japoni jest to nie do pomyślenia.A Amerykanie na przykład tylko się śmieją. Co kraj to obyczaj.No ale to wszystko trzeba umieć wytłumaczyć. Żeby dostać intratną posadę klozetowej albo układacza kostki brukowej co lepsza sprzątacza ulic, trzeba umieć się przepychać i być pierwszy w kolejce.
Fakt. Mnie w UK zaskoczyło to że ludzie mówią "sorry" nawet jeśli przypadkiem zaszli Ci drogę i musiałeś zwolnić albo się zatrzymać. W Polsce większość osób nie przeprosi nawet jeśli Cię szturchnie
Piotrek, 4 listopada 2013, 11:24 | odpowiedz
polecisz kiedys kozaku z żona i dwojka malych dzieci :)
mariusz, 4 listopada 2013, 11:25 | odpowiedz
Michel23Nigdy nie stoję w tej wielkiej kolejce a latam bardzo często .Te wyścigi bolków po prostu mnie śmieszą.Prawie zawsze mamy miejsce obok siebie.To przepychanie , to efekt braku kultury w społeczeństwie.W chinach zachowują się tak samo ,za to w Japoni jest to nie do pomyślenia.A Amerykanie na przykład tylko się śmieją. Co kraj to obyczaj.No ale to wszystko trzeba umieć wytłumaczyć. Żeby dostać intratną posadę klozetowej albo układacza kostki brukowej co lepsza sprzątacza ulic, trzeba umieć się przepychać i być pierwszy w kolejce.
Zgadzam się z pierwszą częścią wypowiedzi. Natomiast co do drugiej : czy uważasz, że segregowanie ludzie względem ich wykształcenia czy zawodu i w dodatku pisanie takich komentarzy na forum publicznym jest w porządku? Bo jeżeli faktycznie tak myślisz to nie wiem co w Twoim rozumowaniu oznacza "wysoka kultura osobista" ...
Kasia, 4 listopada 2013, 11:28 | odpowiedz
Zastanawia mnie tylko czy to losowe przydzielanie miejsc będzie się odbywać podczas odprawy online, czy na 24h przed lotem. Ktoś może się odprawić wcześniej i co wtedy? Zmiana pozytywna, biorą przykład z AirAsia, gdzie takie coś to norma. Ciekawe czy doczeka się automatów self-checkin na lotniskach. ;)
LKay, 4 listopada 2013, 11:29 | odpowiedz
Ciekawe czy miejsce w toalecie też będzie numerowane .
michalko, 4 listopada 2013, 11:29 | odpowiedz
a co to za wielki ukłon w strone pasażerów jeśli trzeba za to dodatkowo płacić, nie zapłacę to chyba bedzie mało prowdopodobne że system nas usadzi koło siebie a do tej pory ( od ok 9 lat latam różnymi tanimi liniami, nigdy nie siedziałam gdzieś indziej niż mój chłopak...)
mag, 4 listopada 2013, 11:31 | odpowiedz
Jeśli dobrze rozumiem zmianę, to jest ona szkodliwa i głupia jeśli uzasadniana jako oczekiwana. Typowym przykładem jest lot z dziećmi - rodzice będą musieli wykupić "miejscówkę" chcąc mieć pociechy pod ręką!
Mint, 4 listopada 2013, 11:32 | odpowiedz
akurat w tym wypadku to jest dziadostwo,a nie żaden ukłon w stronę pasażerów! już widzę jaki teraz będzie bałagan w samolocie przed startem... myślę,że tak szybko jak ten przepis wejdzie w życie to szybko zniknie.
nietop, 4 listopada 2013, 11:44 | odpowiedz
Coś czuję że będzie teraz mnóstwo sytuacji w stylu "czy nie zamieniłby się Pan ze mna miejscami bo mój mąż/chłopak/dziecko siedzi tam...." co doprowadzi do jeszcze większego zamętu...
MariuszLP, 4 listopada 2013, 11:45 | odpowiedz
@Mario Z tym wyludzeniem to troche przesadziles. Nikt nie kaze tobie latac Ryanair'em. Maja zarabiac kase i szukaja mozliwosci, a rynek to weryfikuje. Jak ktos nie akceptuje to niech wybiera innych przewoznikow. Inna sprawa, ze nie nazwalbym tego tez kolejnym krokiem w celu ocieplenia wizerunku bo chyba jest jasne, ze chodzi o dodatkowy zarobek. Taki ruch daje im bez wysilku kilkaset EUR ekstra zarobku na kazdym odcinku. Jeśli to pomnozyc przez dzienna ilosc operacji to już maja setki tysiecy EUR dziennie zysku ekstra.
radera, 4 listopada 2013, 11:45 | odpowiedz
Jak zawsze napisane "udogodnienie dla pasażerów". Szkoda, że te wszystkie "udogodnienia" to jakoś dla przewoźnika są aby kasy było więcej...
pasażerka, 4 listopada 2013, 11:48 | odpowiedz
Ludzie nie panikujcie. Być może będzie to działało tak jak u Norwegiana. Jak chcesz od razu przy rezerwacji wybrać sobie miejsca, to musisz za to zapłacić. Jak nie zapłacicsz, to numery miejsc zostaną nadane podczas odprawy online 24h przed lotem lub odprawy na samym lotnisku. Wtedy bezpłatnie możesz wybrać miejsca z tych które są jeszcze dostępne. Myślę, że u Ryana będzie podobnie.
maczala1, 4 listopada 2013, 11:53 | odpowiedz
Przeciez juz od dawna tak jest, ze jak chcesz konkretne miejsce to trzeba placic. jaka to nowosc?
Irish, 4 listopada 2013, 11:56 | odpowiedz
Nie podoba mi się ta zmiana. Latam na ogól sama, ale lubię siedzieć przy oknie - z czym na ogół nie ma problemu. Teraz będę musiała płacić dodatkowo 10 euro za lot w obie strony, jeśli będę chciała mieć pewność, że miejsce będzie przy oknie.
abc, 4 listopada 2013, 11:58 | odpowiedz
chyba trochę panikujecie. myślę, że będzie to podobnie jak w easyjet - możesz wybrać miejsce (płatne), a jeśli tego nie zrobisz to system przydzieli miejsca z jednej rezerwacji obok siebie przynajmniej taką mam nadzieje...
ojdyr, 4 listopada 2013, 11:59 | odpowiedz
I niby jak to bedzie dzialac jak nie kupie miejsca numerowanego? Przeciez karte pokladowa mozna/trzeba wydrukowac w domu juz na kilka dni wczesniej, wiec jak wylosuja miejsce dla mnie to niby jak ta informacje przekaza?
joycard, 4 listopada 2013, 12:01 | odpowiedz
Ryanair zarobi kolejną kasę pod sztandarem "dla dobra klienta"... :) Dziady!
Marcin, 4 listopada 2013, 12:10 | odpowiedz
sadze ze irlandczycy czy brytyjczycy nie placza z tego powodu jak wy....czego wymagacie od tanich linii lotniczych? teraz wiele low-costow ma tego typu oplaty np. germanwings 10 € (wiecej miejsca na nogi 18 € )
kob1, 4 listopada 2013, 12:14 | odpowiedz
A co jeżeli wykupie miejsce obok matki z ryczącym przez cały lot dzieckiem?
bachory, 4 listopada 2013, 12:15 | odpowiedz
Michel23Nigdy nie stoję w tej wielkiej kolejce a latam bardzo często .Te wyścigi bolków po prostu mnie śmieszą.Prawie zawsze mamy miejsce obok siebie.To przepychanie , to efekt braku kultury w społeczeństwie.W chinach zachowują się tak samo ,za to w Japoni jest to nie do pomyślenia.A Amerykanie na przykład tylko się śmieją. Co kraj to obyczaj.No ale to wszystko trzeba umieć wytłumaczyć. Żeby dostać intratną posadę klozetowej albo układacza kostki brukowej co lepsza sprzątacza ulic, trzeba umieć się przepychać i być pierwszy w kolejce.
jakie to polskie naigrywać się z ludzi, którzy nie wykonują tak wybitnej pracy, jaką zapewne ty wykonujesz... Pamiętaj,że nic nie jest dane na zawsze i możesz wkrótce znaleźć w takiej kolejce, ciekawego jak wtedy sobie poradzisz geniuszu
dziad, 4 listopada 2013, 12:21 | odpowiedz
Nie jęczcie. Na 100% osoby z 1 rezerwacji nie będą rozdzielane.
shiv, 4 listopada 2013, 12:24 | odpowiedz
wreszcie jakieś normalne warunki ... do azjatyckich linii nam daleko
bubu, 4 listopada 2013, 12:27 | odpowiedz
Dokładnie tak jak napisał ojsyr. Dlaczego mieliby sobie strzelać w piętę? EasyJet to rozwiazał i nikt nie rozdziela jednej wspólnej rezerwacji, ani tym bardziej nie zabiera infanta od matki! Co do dorosłych to oczywiscie moze się tak zdarzyć jesli nie bedzie innej dogodnej konfiguracji. Im tez zalezy na sprawnym boardingu. To bardzo wplywa na komfort wsiadania do samolotu i umożliwia punktualny wylot, a to jest ich priorytet. PrzeraŻa mnie czasem to nasze polskie czarnowidztwo i wieczne narzekanie. Ludzie! Latacie za tzw. 3 zł, a wymagania jakbyście placili za FirstClass w Emirates, czy innym Qatar'ze :-D Latajcie Lufthansą, albo AirFrancem - przecież oni nie zdzierają,prawda? :-))) Trochę kontaktu z rzeczywistoscią nie zaszkodzi.
qurche, 4 listopada 2013, 12:36 | odpowiedz
No tak, wiec teraz nie ma szans na emergency exit seat bez placenia. Tylko ciekawe co zrobia jak losowo przydziela to miejsce dwulatkowi albo komus ktos nie mowi p angielsku
mleczko, 4 listopada 2013, 12:45 | odpowiedz
Możliwe, że zrobią tak jak w Easy jet. Przy odprawie automatycznie przydzielą miejsca z danej rezerwacji obok siebie. Jeśli miejsce Ci nie podpasuje możesz sam wybrać i płacić. Air Asia tez automatycznie wybiera Ci miejsca, jednak mimo jednej rezerwacji usadzono nas oddzielnie, samolot jednak był prawie pusty i siadaliśmy jak chcieliśmy. Na krótkie loty to nie problem, gorzej na dłuższe rejsy.
biochemik, 4 listopada 2013, 13:00 | odpowiedz
Polaczki i tak beda sie ustawiac w kolejce do gate'u pol godziny przed czasem. Ostatnio czekam sobie spokojnie na lotnisku, nagle na tablicy pojawia sie napis "boarding" przy moim locie,wiec ide spokojnie w strone bramek, a tam 90% rodakow ustawionych w kolejeczce, gotowych rozwalic kazdego, kto bedzie chcial ich wyprzedzic.
lue, 4 listopada 2013, 13:39 | odpowiedz
maga co to za wielki ukłon w strone pasażerów jeśli trzeba za to dodatkowo płacić, nie zapłacę to chyba bedzie mało prowdopodobne że system nas usadzi koło siebie a do tej pory ( od ok 9 lat latam różnymi tanimi liniami, nigdy nie siedziałam gdzieś indziej niż mój chłopak…)
Tak sobie myślę, że gdybym projektował ten system - to jednak zawarłbym tam takie wymaganie: "Jeśli liczba pasażerów w PNR>1, to poszukaj tylu miejsc obok siebie, ile wynosi liczba pasażerów w PNR". W następnym wymaganiu napisałbym co to znaczy 'obok siebie' i co ma system zrobić, jeśli nie znajdzie. Albo też nie doceniam rajanera ;-) ale jednak myślę, że skoro ma to być ukłon, to raczej nie chamówa. Tak więc cały ten krzyk prawdopodobnie jest niepotrzebny. Prawdopodobnie...
Bubu, 4 listopada 2013, 13:48 | odpowiedz
przecież te wyścigi są fajne mozna sie rozruszac przed podróża... :) Mogli by lepiej sprzedawać miejsce przy drzwiach w autobusie dowożącym z terminalu :) za 8 Euro :P
11deep11, 4 listopada 2013, 13:54 | odpowiedz
KasiaKurde, bez przesady, nawet jak Was przydzielą dalej od osoby towarzyszącej to przecież ten lot trwa góra 3-4h a zwykle 2h. Pępowiną chyba związani nie jesteście, a dzieci i tak pewnie będą siedzieć przy rodzicach, bo takie są procedury. Poza tym oczywiście zgadzam się z tym, że to zmiana na gorszę i wyciąganie kasy chyba, że przydzielanie miejsc, będzie na zasadzie np. jedna rezerwacja – obejmuje miejsca obok siebie…bo chyba tak powinno to wyglądać?!
Si. Masz rację, że to nie tragedia siedzieć w innej części samolotu niż towarzysz podróży. Dlatego nigdy nie uczestniczyłam w wyścigu do krzesełek. Natomiast śmieszy mnie (i może nawet trochę oburza) ocena jaką o pasażerach wydaje Ryanair próbując wmówić im, że wprowadzenie takiego rozwiązania to ukłon w ich stronę choć jak na dłoni widzimy, że finansowo nie jest to rozwiązanie korzystne dla kogoś kto co do zasady nie korzystał wcześniej z opcji pierwszeństwa wejścia na pokład i podobnych (czyli dla większości podróżujących tanimi liniami, które po wykupieniu kilku dodatkowych usług przestają być takie tanie). 5 euro to może i niedużo, nie jest to opłata obowiązkowa i samo jej wprowadzenie mnie nie rusza, ale bez manipulacji i wmawiania mi, że to wszystko dla mojego dobra ;)
Fifirifi, 4 listopada 2013, 13:58 | odpowiedz
Jeżeli to będzie jak w easyjecie bez rozdzielenia osób na 1 rezerwacji to ma to sens, jeżeli jednak nie co w przypadku Francy bym sie nie zdziwił to będzie kaszana-bo ludzie będą sie zamieniać - a co z tymi co sie odprawia 21 dni przed bo taka jest teraz opcja-wybór miejsca na 24 godfziny przed to co ma sobie 2 raz wydrukować. Wydaje sie to próbą wyrwania dodatkowej kasy jakos im nie wierze w dobro pasażerów.
Asder, 4 listopada 2013, 14:04 | odpowiedz
To w takim razie wole mieć miejsce stojące
Olo, 4 listopada 2013, 14:30 | odpowiedz
Chyba jestem jedną z nielicznych osób które się cieszą ze zmiany. Latam z dwójką rozwrzeszczanych dzieci i nareszcie będę miała spokój jeśli będą siedziały obok kogoś innego i stewardesy będą musiały je pilnować przez te ok 3h, ew. sąsiedzi na fotelach obok. A ja będę mogła pospać.
Ola, 4 listopada 2013, 14:43 | odpowiedz
MintJeśli dobrze rozumiem zmianę, to jest ona szkodliwa i głupia jeśli uzasadniana jako oczekiwana. Typowym przykładem jest lot z dziećmi – rodzice będą musieli wykupić „miejscówkę” chcąc mieć pociechy pod ręką!
Nie do końca, jeśli dziecko jest małe to MUSI być pod opieką osoby dorosłej, także jeśli system rozdzieli rodzica i dziecko to w samolocie będzie załoga kombinować- bo nie wylecą, aż rodzic nie będzie obok dziecka :)
Aga, 4 listopada 2013, 14:56 | odpowiedz
Ale gadacie bez sensu. Przecież wiadomo, że prawie w 100% miejsca będą koło siebie lub w sąsiadujących rzędach. Liniom przecież wcale nie zależy na robieniu bałaganu na pokładzie, tylko na sprawnym boardingu. Opłata uderzy tylko w tych, którzy chcą mieć zawsze miejsce przy oknie lub w określonym miejscu samolotu. Za takie luksusy trzeba będzie teraz zapłacić, bo twarde łokcie już nie wystarczą :)
maczala1, 4 listopada 2013, 16:08 | odpowiedz
Dokładnie to samo co ma EasyJet, gdzie nikt nikogo nie zmusza do wykupienia konkretnego miejsca, zeby siedzieć z członkiem rodziny, partnerem, etc. Jeśli powiedzmy na jednej rezerwacji są 3 osoby i żadna nie ma ochoty płacić 5 Euro, to prostu zostaną im przydzielona miejsca losowe, ale obok siebie. Nie rozumiem więc komentarzy mówiących jest to wyłudzanie kasy jeśli chcemy z kimś konkretnym siedzieć.
luigi, 4 listopada 2013, 16:30 | odpowiedz
Chętnie zapłacę nawet 10 euro byleby nie siedzieć obok teściowej
yetipoland, 4 listopada 2013, 16:40 | odpowiedz
a po co chcesz siedziec z żoną !!!!
tykwa, 4 listopada 2013, 17:00 | odpowiedz
KasiaKurde, bez przesady, nawet jak Was przydzielą dalej od osoby towarzyszącej to przecież ten lot trwa góra 3-4h a zwykle 2h. Pępowiną chyba związani nie jesteście, a dzieci i tak pewnie będą siedzieć przy rodzicach, bo takie są procedury. !
Nie ma takich procedur - byłam świadkiem sytuacji, gdy steward Ryanaira chodził po całym samolocie próbując uprosić ludzi, żeby się przesiedli, BO właśnie matka i jej dzieci nie mieli miejsc obok siebie...
mai tai, 4 listopada 2013, 17:22 | odpowiedz
Przeciez jak Wam sie nie podoba, ze trzeba placic za rezerwacje, to mozecie sie dalej tloczyc przy wejsciu i przepychac albo latac innymi liniami. Najlepiej by bylo za darmo i w biznes klasie.
PSV, 4 listopada 2013, 17:52 | odpowiedz
Jeśli powiedzmy na jednej rezerwacji są 3 osoby i żadna nie ma ochoty płacić 5 Euro, to prostu zostaną im przydzielona miejsca losowe, ale obok siebie.
A skąd wiadomo, ze na jednej rezerwacji miejsca będą obok siebie ???
kokiki, 4 listopada 2013, 19:58 | odpowiedz
teraz chcąc siedzieć obok siebie po prostu siadasz - ale niebawem by móc to zrobić zapłacisz 5 euro bo... inaczej system przydzieli ci losowo miejsce na pewno zdała od twojego towarzysza podróży.. :)
MM, 4 listopada 2013, 20:01 | odpowiedz
np. w easyJet kilka osób ma koło siebie. W przypadku 4 osób wyglądało to, że 3 siedzą koło siebie, a 4ta za nimi. W drodze powrotnej było tak, że 3 osoby siedziały razem, a 4ta przy przejściu w tym samym rzędzie. Więc było OK.
Marc, 4 listopada 2013, 20:17 | odpowiedz
Informacyjnie: przed chwilą odprawiałem się na lot BGY-EIN na termin 12.11 i już była możliwość wyboru miejsc w samolocie. Dostępnych było tylko kilka rzędów (bodajże 6 w różnych sekcjach samolotu) Koszt tych w 5. rzędzie: 10€ od osoby za odcinek lotu
beben, 4 listopada 2013, 21:22 | odpowiedz
Michel23Nigdy nie stoję w tej wielkiej kolejce a latam bardzo często .Te wyścigi bolków po prostu mnie śmieszą.Prawie zawsze mamy miejsce obok siebie.To przepychanie , to efekt braku kultury w społeczeństwie.W chinach zachowują się tak samo ,za to w Japoni jest to nie do pomyślenia.A Amerykanie na przykład tylko się śmieją. Co kraj to obyczaj.No ale to wszystko trzeba umieć wytłumaczyć. Żeby dostać intratną posadę klozetowej albo układacza kostki brukowej co lepsza sprzątacza ulic, trzeba umieć się przepychać i być pierwszy w kolejce.
masz coś do mnie? ja układam kostkę, a ty pewnie na bezrobotnym, czyli z moich podatków, wstydź się
na szczęście nie Michel, 4 listopada 2013, 21:37 | odpowiedz
ludzie zerknijcie do źródła zamiast spekulowac . "Hi Wojtek. Where possible, we will always try to seat parties together within the 24 hours before the flight departure." . Latam z malym dzieckiem i jakos nie boję sie ze nas rozsadzą. A nawet jak wam nie przydzielą miejsca przy oknie to co, nie mozecie zapytac tej drugiej osoby czy nie chce sie zamienic? Bo ja np wole siedziec przy przejsciu i zawsze probuję z kims zamienic jak mam miejsce przy oknie.
Vamamama, 4 listopada 2013, 21:45 | odpowiedz
już oczami wyobraźni widzę tumult ludzi w samolocie, którzy dostali przydział miejsca losowo i zamieniają się między sobą, aby siedzieć obok swoich bliskich. I będzie np. z przodu walizka z tyłu pasażer. W ten sposób firma "ułatwia" życie pasażerom i poprawia swój wizerunek.
dyzioo, 4 listopada 2013, 21:49 | odpowiedz
Ja latam często Flybe i tam takie rozwiązanie istnieje od dawna. Losowy przydział działa tak, że jak ma się kilka osób na jednej rezerwacji to przydziela miejsca obok siebie więc spodziewam się podobnego rozwiązania. Ludzie nie gadajcie, że zły Ryanair chce rodziny rozsadzać dopóki nie znamy szczegółów.
danipo, 4 listopada 2013, 21:56 | odpowiedz
na szczęście nie Michel
Michel23Nigdy nie stoję w tej wielkiej kolejce a latam bardzo często .Te wyścigi bolków po prostu mnie śmieszą.Prawie zawsze mamy miejsce obok siebie.To przepychanie , to efekt braku kultury w społeczeństwie.W chinach zachowują się tak samo ,za to w Japoni jest to nie do pomyślenia.A Amerykanie na przykład tylko się śmieją. Co kraj to obyczaj.No ale to wszystko trzeba umieć wytłumaczyć. Żeby dostać intratną posadę klozetowej albo układacza kostki brukowej co lepsza sprzątacza ulic, trzeba umieć się przepychać i być pierwszy w kolejce.
masz coś do mnie? ja układam kostkę, a ty pewnie na bezrobotnym, czyli z moich podatków, wstydź się
Michel23, 5 listopada 2013, 6:14 | odpowiedz
W zeszłym miesiącu podatkowym zapłaciłem 16 tyś złotych podatku. Układacze kostki tacy jak ty z regóły robią to na czarno .Będąc na krusie w Polsce. Więc nie mów mi kto kogo utrzymuje.
Michel23, 5 listopada 2013, 6:18 | odpowiedz
5€ to 20 zł mniej na browar ,ale jak cię stać na bilety to nie przesadzaj. Nie stracisz tak dużo, a miejsce będziesz miał i huk z tą odwieczną kolejką kto pierwszy ten lepszy, pełna kultura w końcu. Cieszę się bardzo na te wieści. Poza tym jak wybierasz tanie linie nie spodziewaj się cudów
kudd, 6 listopada 2013, 0:07 | odpowiedz
Tacy jestescie oburzeni za te 5€ ze az wstyd. Sa normalne linje lotnicze jak lot, klm, itd, miejsce mozna dostac obok malzonki, za walizke nie dolicza i jeszcze jesc i pic za darmo zaproponuja. Sprobujcie lub jezdzijcie samochodem z kanapka z kotleta, panicze...
Rafal, 13 listopada 2013, 23:58 | odpowiedz
jeśli masz jedną rezerwację obejmującą kilka osób to system przydzieli wam kolejne miejsca obok siebie. juz sprawdzałam
ja12, 24 lutego 2014, 19:16 | odpowiedz
OK! Jeżeli bukuję bilet i rezerwuję miejsce za które płacę, to po co jeszcze dodatkowo płacić za pierwszeństwo wejścia! To się nazywa wyciąganie pieniędzy!!!
Franek, 22 sierpnia 2014, 11:15 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »