Nowa megalinia może być początkiem obyczajowej rewolucji w Arabii Saudyjskiej. „Tempo zmian jest ogromne”
Saudyjczycy dość oszczędnie dawkują informacje o nowym narodowym przewoźniku Arabii Saudyjskiej, choć trzeba przyznać, że gdy już coś ogłaszają, to są to dość imponujące informacje. Do tej pory poznaliśmy nazwę nowego przewoźnika, informacje o ogromnej rozbudowie lotniska w stolicy kraju, a także pierwszym zamówieniu na nowe samoloty, które bardzo imponuje rozmachem. Linia Riyadh Air na razie zamówiła bowiem 39 Boeingów 787-9 plus opcję na 33 kolejne Dreamlinery. Teraz zaś prezes linii Tony Douglas zdradził, że na pokładzie linii możliwe będą też pewne zmiany o charakterze obyczajowym.
Chodzi tu oczywiście o kwestię alkoholu, którego serwowanie, spożywanie i posiadanie jest w Arabii Saudyjskiej surowo zakazane.
Zdaniem Douglasa, do 2025 roku może się to zmienić, a Riyadh Air być może będzie pierwszym przewoźnikiem, na którego pokładach będzie można spożywać alkohol.
– Będziemy się całkowicie podporządkowywali lokalnym przepisom, ale zmiany, jakie dokonują się w ostatnich latach w Arabii Saudyjskiej, dzieją się w szalonym tempie – powiedział Douglas.
Jeśli alkohol w samolocie zostanie dopuszczony, prawdopodobnie będą go mogli spożywać także pasażerowie linii Saudia, która nie dopuszcza go obecnie w żadnej postaci – nawet po przekroczeniu saudyjskiej przestrzeni powietrznej.
Branżowy serwis Paddle Your Own Kanoo wskazuje na to, że nowa linia prawdopodobnie podąży śladem przewoźników z Zatoki Perskiej, czyli Emirates, Qatar Airways czy Etihad, gdzie serwowany jest alkohol, a podejście do innych islamskich zwyczajów także jest dość swobodne (np. Serwowanie jedzenia i napojów w ciągu dnia w trakcie ramadanu). Te porównania nasuwają się same, bo według wielu komentatorów Riyadh Air ma nawiązać walkę z tymi przewoźnikami o pasażerów transferowych. Sam Douglas raczej nie zgadza się z tym i twierdzi, że głównym celem linii nie będą pasażerowie transferowi, tylko raczej miliony podróżnych, których celem będzie Arabia Saudyjska. Czyli kraj, który inwestuje dziesiątki miliardów dolarów w rozwój infrastruktury turystycznej i coraz mocniej otwiera się na podróżnych.
Z drugiej strony – ktokolwiek widział plany dotyczące lotniska w Rijadzie, nie może mieć wątpliwości, że powstanie tu ogromny hub przesiadkowy.
Podczas wywiadu w Sky News Douglas mówił też o kolejnych zamówieniach na nowe samoloty, które zostaną ogłoszone wkrótce. Branżowe media informują, że przewoźnik zamierza zamówić kilkadziesiąt samolotów wąskokadłubowych (prawdopodobnie będą to Boeingi 737 MAX) oraz kolejne samoloty szerokokadłubowe, najpewniej A350 od Airbusa.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?