Do marketu po pomidora, chleb i… podróż dookoła świata. Lidl sprzedaje trwającą 114 dni wycieczkę – ile kosztuje?
Trwa 114 dni i przebiega przez 30 państw na 5 kontynentach – taka zapowiedź podróży dookoła świata pojawiła się w ofercie Lidla. Jednak mimo, że dyskonty są znane z promocji, to tym razem chyba nie ma co liczyć na przecenę.
Gdy sieć sklepów Lidl postanowiła stać się częścią branży turystycznej, nie brakowało żartów na temat jakości takich wyjazdów czy ich potencjalnych klientów. Ale czas pokazał, że marka czuje się w tej dziedzinie coraz silniejsza, a ofert stale przybywa. W weekend pojawił się wśród nich rejs dookoła świata za… 69 999 PLN.
Rejs startuje 5 stycznia 2019 roku i zakończy się 27 kwietnia. Trasa przewiduje wizyty m.in. we Francji, Maroko, Hiszpanii, na Wyspach Kanaryjskich, w Brazylii, Argentynie, Urugwaju, Chile, Nowej Zelandii, Australia, Malezji, Singapurze, Indonezji, Indiach, Tajlandii czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Chętni najpierw zostaną przewiezieni autokarem do portu w Wenecji, gdzie zacznie się ich rejs statkiem Costa Luminosa. W trakcie całego rejsu mogą liczyć na pełne wyżywienie (śniadanie, lunch, podwieczorek i kolację), serwis sprzątający oraz opiekę polskiego pilota. W cenę wliczono również opłaty portowe, ubezpieczenie, wybrane napoje, udział w imprezach zorganizowanych na pokładzie i 11 wycieczek fakultatywnych – w tym m.in. zwiedzanie Rzymu, Casablanki, Mumbaju, Maskatu oraz wizyta na Phuket czy w australijskim rezerwacie koali.

Na znudzonych oglądaniem wody czekać będą pokładowe rozrywki. W tym 4 jacuzzi, 3 baseny (jeden z rozsuwanym dachem), wielofunkcyjne boisko sportowe, ścieżka do joggingu i jazdy na rolkach. Kino 4D, kasyno, dyskoteka, minigolf, butiki, teatr na trzech poziomach a nawet symulator formuły 1.
Biuro podróży Lidla zastrzega jednak, że wyjazd z polskim pilotem dojdzie do skutku pod warunkiem, że znajdzie się przynajmniej 10 chętnych. W innym przypadku można wykupić wycieczkę indywidualnie, ale już bez takiej opieki.
Jeśli przeraża was kwota, jaką Lidl życzy sobie za przyjemność opłynięcia świata, to nic straconego! Zaledwie kilka dni temu na naszych łamach Paweł Kunz podliczał, ile trzeba wydać na bilety lotnicze, by zorganizować wyprawę dookoła świata. Efekt? Cena kilkanaście razy niższa.