Ogromny pozew przeciwko Bookingowi. „Zainteresowanie przerosło wyobrażenia”
- Dlaczego hotele w Europie pozywają Booking.com?
- Ile hoteli bierze udział w pozwie przeciwko Booking.com?
- Czy można jeszcze dołączyć do pozwu?
- Czy klienci indywidualni mogą pozwać Booking.com?
Platforma Booking.com w taraptach
O tym, że platforma Booking.com znalazła się na cenzurowanym informowaliśmy już pod koniec czerwca. Wtedy holenderskie stowarzyszenie ochrony konsumentów zwróciło się ze sprawą do indywidualnych klientów – szukając tych, którzy padli ofiarą nieuczciwych praktyk i manipulacji ze strony portalu i chcieliby dołączyć do pozwu zbiorowego. Teraz do sporu dołącza druga strona – hotelarze. I dzięki inicjatywie branżowego stowarzyszenia zamierza wziąć udział w batalii.
Sousse od 2064 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Costa Blanca od 2946 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Djerba od 2700 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Dlaczego hotele w Europie pozywają Booking.com?
Hotele domagają się odszkodowania za tzw. „klauzulę szerokiego parytetu”, czyli zasadę, że cena na Booking musi być najniższą oferowaną przez hotel. Oficjalnie nie mogły więc one premiować gości, którzy rezerwują noclegi bezpośrednio czy oferować choćby tymczasowych zniżek na innych platformach. Nieprzestrzeganie zasad groziło karami finansowymi, a nawet wyrzuceniem z Bookingu.
Jednak w ubiegłym roku Trybunał Sprawiedliwości UE uznał tę zasadę za niezgodną z prawem, utrudnia uczciwą konkurencję i ułatwia monopolizację rynku przez Booking.
– Europejscy hotelarze od dawna cierpią z powodu nieuczciwych warunków i wygórowanych kosztów – mówi Alexandros Vassilikos, prezes stowarzyszenia Hotrec, które jest inicjatorem pozwu cytowany przez PAP. – Wysyłamy jasny sygnał: branża hotelarska w Europie nie będzie tolerować nadużyć na rynku cyfrowym – dodał.
Tylko do tej pory do wniosku przyłączyło się ponad 10 tysięcy hoteli, a liczba ta najprawdopodobniej jeszcze wzrośnie. Stowarzyszenie zdecydowało się bowiem przedłużyć czas na zgłoszenia z uwagi na gigantyczne zainteresowanie branży. Sprawę będzie rozpatrywał sąd w Holandii, bo tam znajduje się oficjalna siedziba Bookingu.
Dlaczego klienci pozywają Booking.com?
Przypomnijmy, że w czerwcu Consumentenbond, czyli holenderski odpowiednik naszego UOKiK-u, przyjrzał się działaniu platformy Booking.com. Postępowanie wykazało, ze platforma stosowała szereg sztuczek, które miały zachęcić klientów do rezerwacji noclegów, dając im poczucie niezwykłej okazji czy zniżki przygotowanej specjalnie dla nich.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?