Sousse od 2284 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Majorka od 2388 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Alanya od 2264 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Jeśli upolowałeś jakąś okazję na Fly4free.pl i kupiłeś tanie loty, to niewątpliwie czeka cię też wizyta w porcie lotniczym. Dlatego krok po kroku opisujemy, jak wygląda odprawa lotniskowa. Co trzeba robić po kolei na lotnisku, jakie będą etapy odprawy, jak się zachować, jak się nie zgubić, o czym nie zapomnieć? Bez stresu, kłopotów i chodzenia po lotnisku tam i z powrotem.
Przed przyjazdem na lotnisko
Zanim wyruszysz z domu warto byś sprawdził kilka podstawowych rzeczy. Przede wszystkim zwróć uwagę na wymiary i wagę swojego bagażu – zarówno rejestrowanego, jak i podręcznego. Czy na pewno mieści się w wytycznych ustalonych przez linię lotniczą? Nawet kilka centymetrów za dużo może spowodować, że na lotnisku będziesz zmuszony uiścić dodatkową opłatę, zwykle niemałą.
Przejrzyj też listę zakazanych przedmiotów i zastanów się, czy któregoś z nich nie masz pośród swoich rzeczy. Czasem są to bardzo zwyczajne przedmioty – nożyczki do paznokci, korkociąg, a nawet niektóre zapalniczki. Inaczej będziesz musiał je wyrzucić. Wszystkie najczęściej zadawane pytania na temat bagażu znajdziesz w naszym poradniku.
Przypilnuj, by w przypadku lotu tanią linią zabrać ze sobą wydrukowane karty pokładowe lub zainstalować aplikację z ich elektroniczną wersją. Przy podróży z przewoźnikiem tradycyjnym, wystarczy byś miał pod ręką numer rezerwacji (choć najczęściej wystarczy tylko dokument tożsamości).
Oczywiście trzeba też mieć ze sobą ważne dokumenty: dowód osobisty albo paszport – w zależności, dokąd się udajemy.
Jeśli jedziesz na lotnisko samochodem, warto byś sprawdził opłaty za parking, bo ceny na tych oficjalnych, obsługiwanych przez porty lotnicze, potrafią być kosmiczne. Chcesz oszczędzić? Szukaj alternatywy – w okolicy nigdy nie brakuje prywatnych parkingów, które są nieco dalej, ale też mniej kosztują. Zazwyczaj w cenie postoju jest też podwózka pod drzwi lotniska.
Koniecznie wyrusz odpowiednio wcześnie. Zazwyczaj przyjmuje się, że 2 godziny przed planowanym odlotem, to optymalny czas, by zjawić się na lotnisku. Czasem – zwłaszcza na zatłoczonych, zagranicznych lotniskach lub tych, które stosują bardzo szczegółową kontrolę bezpieczeństwa – sugeruje się 3, a nawet 4 godziny zapasu. Bywa też, że z powodu remontu terminala, drogi dojazdowej czy innych dodatkowych okoliczności również trzeba wziąć poprawkę na potrzebny czas. Zwykle jednak dostajesz taką informację od linii lotniczej lub znajdziesz ją na stronie lotniska.
Pierwsze kroki na lotnisku
Dotarłeś na lotnisko, masz wymiarowy bagaż, zapas czasu, dobry nastrój i niepokój w serduszku. Hala jest pełna strzałek – jedne na kontrolę, inne na odprawę, wszystko wydaje się być skomplikowane, a obecność funkcjonariuszy i z pozoru chaotycznego tłumu, nie uspokaja nastrojów.
Co robić? Spokojnie! Weź głęboki oddech i po kolei. Na tym etapie sytuacja zależy od tego, czy masz jedynie bagaż podręczny, który zabierasz na pokład samolotu, czy masz też większą torbę lub walizkę, która poleci w luku (czyli bagaż rejestrowany). Jeśli wykupiłeś tę drugą opcję (lub była wliczona w cenę biletu), musisz zgłosić się do stanowiska odprawy bagażowej. Na każdym lotnisku jest ich dużo, dlatego najpierw najlepiej znaleźć tablicę odlotów (trudno ją przegapić), a tam poszukać numeru stanowiska przyporządkowanego do lotu, na który mamy bilet. Obok informacji o godzinie, kierunku i statusie lotu będzie też informacja, gdzie odbywa się „check-in”, czyli nic innego jak nadanie bagażu.
Po znalezieniu stanowiska z odpowiednim numerem, stań w kolejce, grzecznie poczekaj na swoją kolej, a kiedy nadejdzie, podaj pracownikowi swój dokument tożsamości. Walizkę połóż na specjalną taśmę z boku stanowiska. Na tym etapie możesz też zerknąć na małym ekraniku ile waży twój wyjazdowy dobytek. Pracownik wydrukuje taśmę z kodem kreskowym, który „adresuje” nasz bagaż, czyli po prostu precyzyjnie określa, skąd i dokąd leci oraz do kogo należy.
UWAGA! W to samo miejsce trzeba zgłosić się, jeśli nie masz jeszcze karty pokładowej (czyli biletu). W przypadku tradycyjnych przewoźników (np. LOT, Emirates itd.), nie musisz odprawiać się i drukować czy pobierać kart pokładowych wcześniej. Na podstawie dokumentu lub numeru rezerwacji pracownik linii wyda ci je od ręki, bez żadnej opłaty.
Jeśli przebrnąłeś przez ten etap, masz w rękach karty pokładowe i został ci już jedynie bagaż podręczny, możesz ruszać na starcie z kolejnym demonem – kontrolę bezpieczeństwa. To właśnie ona najczęściej przysparza najwięcej stresu świeżym oblatywaczom.
PODSUMOWUJĄC:
1. Jeśli masz bagaż podręczny i karty pokładowe, od razu przechodzisz do punktu „kontrola bezpieczeństwa”
2. W innym przypadku odnajdujesz tablicę odlotów
3. Sprawdzasz numer stanowiska, przy którym odbywa się check-in.
4. Okazujesz swój dokument tożsamości i ewentualnie odbierasz karty pokładowe od pracownika linii
5. Kładziesz bagaż rejestrowany na taśmę, czekasz aż zostanie zważony i pracownik przyklei do niego taśmę z kodem kreskowym.
6. Uśmiechasz się, życzysz miłego dnia i przechodzisz do kontroli bezpieczeństwa.
Kontrola bezpieczeństwa
Od tego momentu zaczynasz, jeśli lecisz wyłącznie z bagażem podręcznym i masz już ze sobą kartę pokładową. Nie nadajesz bowiem bagażu, nie musisz odbierać też biletów od obsługi, możesz więc ominąć pierwszy etap. Idziesz prosto do strefy kontroli bezpieczeństwa, do której poprowadzą cię lotniskowe drogowskazy.
Do tej chwili mogą też towarzyszyć ci inne osoby – już stęskniony ukochany czy mama z łezką w oku – nawet, jeśli nigdzie nie lecą. Ale jeśli chcesz ruszyć dalej, to tu trzeba się ostatecznie pożegnać, przygotować kartę pokładową i pójść w stronę magicznych bramek.
Zanim zostaniesz wpuszczony „na drugą stronę”, musisz okazać pracownikowi lotniska kartę pokładową. Sprawdza on m.in. czy lot odbywa się dzisiaj i czy jesteś we właściwym terminalu. Dzięki temu ryzyko pomyłki jest niewielkie. Na wielu lotniskach człowieka zastąpiono automatycznymi bramkami. Przypominają te przy wejściu do metra, z tym że zamiast przykładać do czytnika bilet, należy w nim zeskanować kod kreskowy z karty pokładowej.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, zapali się zielone światełko, a bramka się otworzy. Jeśli nie, zapali się czerwone światło, a przy tobie zjawi się pracownik, który sprawdzi na czym polega problem.
Po wstępnej weryfikacji przechodzisz do właściwej kontroli. Przed tobą stoi bramka do wykrywania metalu, a obok taśma i plastikowe tacki, które przejeżdżają przez skaner. Na tym etapie musisz pozbyć się wszystkich płynów w pojemnikach większych niż 100 ml (wyjątek stanowią lotniska, które zniosły już limit płynów). Na taśmę wykładasz swój bagaż podręczny. W koszyku umieszczasz sprzęt elektroniczny – telefon, laptopa oraz odzież wierzchnią, zawartość kieszeni (np. klucze czy monety) i dodatki – kurtkę, pasek, zegarek – czasem zostaniesz również poproszony o ściągnięcie butów. Możliwe, że będziesz musiał też wyciągnąć płyny, które masz w bagażu. Pojemniki z płynami muszą być spakowane w plastikową, przezroczystą torebkę. W razie wątpliwości pracownicy pomogą – wystarczy zgodnie z prawdą odpowiadać na ich pytania. Wszystkie niezgodne z przepisami przedmioty należy pozostawić przed bramką.
A kiedy bagaż przejeżdża przez skaner, ty przechodzisz przez bramkę. Czekasz przed, aż funkcjonariusz wykona zapraszający gest i ruszasz pewnym krokiem w jego stronę. Niekiedy możesz zostać poproszony o zatrzymanie się za bramką – np. w celu dodatkowego sprawdzenia ręcznym wykrywaczem. W zależności od lotniska, na tym etapie mogą się pojawić też inne sposoby kontroli – skaner całego ciała czy papierek do wykrywania narkotyków i materiałów wybuchowych. Funkcjonariusze zawsze informują, co masz robić – wystarczy więc byś słuchał ich poleceń.
Jeśli wszystko jest w porządku, możesz odebrać bagaż, zabrać koszyk, a następnie w spokoju spakować sprzęt elektroniczny i założyć wszystkie ściągnięte z siebie rzeczy. Za stanowiskami kontroli bezpieczeństwa zazwyczaj znajdują się stoły czy blaty, na które możesz przenieść rzeczy z taśmy i tam na spokojnie dokończyć pakowanie i ubieranie się.
PODSUMOWUJĄC:
1. Żegnasz się ze znajomymi, którzy nie lecą
2. Okazujesz kartę pokładową – albo pracownikowi, albo przykładając do czytnika w bramce
3. Wyciągasz z bagażu podręcznego sprzęt elektroniczny i wszystko, o co poprosi pracownik
4. Razem z zegarkiem, zawartością kieszeni, paskiem i kurtką wkładasz wszystko do plastikowego koszyka
5. Koszyk i bagaż podręczny wkładasz na taśmę
6. Przechodzisz przez bramkę do wykrywania metalu
7. Odbierasz swój bagaż, zabierasz koszyk i odchodzisz na bok, żeby spokojnie spakować swoje rzeczy
Kontrola paszportowa (tylko dla niektórych lotów)
Ten etap występuje tylko podczas niektórych lotów. Jeśli podróżujesz wewnątrz strefy Schengen kontrola paszportowa cię nie dotyczy. W innych przypadkach musisz przejść tę formalność. Tutaj Straż Graniczna zweryfikuje twoją tożsamość. Kierujesz się zgodnie ze wskazaniami drogowskazów „kontrola paszportowa”, później stajesz w kolejce, podchodzisz do okienka, podajesz paszport lub dowód osobisty (w zależności od tego, dokąd się udajesz) i czekasz aż otworzy się bramka lub zostaniesz przepuszczony dalej przez funkcjonariusza.
Coraz częściej kontrola paszportowa jest możliwa także w automatach. Wtedy musisz wejść do specjalnej bramki, tam pojawi się instrukcja, zgodnie z którą musisz przyłożyć swój dokument do czytnika. Chwilę później kamera porówna twoją twarz z fotografią w dokumencie i otworzy bramkę.
PODSUMOWUJĄC:
1. Znajdź stanowisko odprawy paszportowej
2. Czekaj w kolejce
3. Podaj paszport lub dowód funkcjonariuszowi
4. Przyłóż palce do specjalnego skanera lub popatrz w kamerę (tylko na niektórych lotniskach)
5. Poczekaj na otwarcie bramki lub informację, że możesz iść
Strefa zakupowa i wejście do samolotu
Po przejściu kontroli bezpieczeństwa, trafiasz do strefy zakupowej. Możesz tutaj np. kupić napoje, które wolno zabrać na pokład samolotu niezależnie od pojemności, poszukać prezentów dla rodziny czy po prostu pobuszować po sklepach.
Pamiętaj jednak, byś nie przegapił swojego lotu i w odpowiednim czasie zjawił się na przy wejściu do samolotu. Dlatego najlepiej zaraz po przejściu „na drugą stronę” ponownie sprawdź tablicę odlotów. Tym razem patrzysz nie na kolumnę „check-in”, a numer bramki, czyli „gate”. Warto od razu rozejrzeć się i sprawdzić, w którym kierunku znajduje się ta bramka. Na małych lotniskach możesz mieć ją w zasięgu wzroku, ale na większych często czeka cię krótszy lub dłuższy spacer, albo nawet przejazd… pociągiem.
Obok numeru pojawi się też jedna z kilku informacji:
– gate info at (godzina) – na razie nie wiadomo, która bramka, ale informacja pojawi się o danej godzinie. Zwykle dotyczy to lotów, do których zostało sporo czasu;
– go to gate – pierwsze wezwanie do zjawienia się przy bramce, jeszcze nie rozpoczęto wpuszczania na pokład, ale obsługa już się do tego szykuje;
– boarding – obsługa rozpoczęła wpuszczanie pasażerów na pokład;
– final call – ostatnie wezwanie. Oznacza, że za chwilę zakończy się wpuszczanie pasażerów i być może przegapisz swój lot. To dobry moment, żeby zdecydowanie przyśpieszyć krok;
O odpowiedniej godzinie, stawiasz się przy wskazanej bramce. Tutaj musisz okazać kartę pokładową i dokument tożsamości. Do bramki czasami stoją dwie kolejki – dla pasażerów z wykupionym pierwszeństwem przejścia oraz dla tych, którzy nie skorzystali z takiej usługi. W zależności od rodzaju twojego biletu, stajesz w jednej z nich. W liniach, które latają większymi samolotami, wpuszczanie na pokład może być też podzielone na kilka etapów. Wtedy obsługa informuje, że przykładowo najpierw wchodzą rzędy od 1 do 10, później od 11 do 20 itd. Numer swojego rzędu i siedzenia znajdziesz na karcie pokładowej.
Na tym etapie może również zostać zmierzony i zważony twój bagaż podręczny. Jeśli nie zmieści się do wzorcowego pojemnika, będziesz musiał uiścić opłatę zgodnie z cennikiem. Kontrola jest najczęściej wyrywkowa.
Na koniec nie pozostaje nic innego jak wejście do samolotu, w którym zajmujesz miejsce zgodne z numerem na bilecie. Bagaż umieszczasz pod siedzeniem (z wyjątkiem rzędów awaryjnych) lub w schowku nad głową. Zapinasz pasy i… miłej podróży!
PODSUMOWUJĄC:
1. Po przejściu kontroli bezpieczeństwa (i opcjonalnie kontroli paszportowej) sprawdzasz informacje na tablicy odlotów
2. Patrzysz, jaki numer ma twoja bramka, czyli „gate”
3. Stawiasz się o odpowiedniej godzinie na „boarding”, czyli proces wchodzenia na pokład
4. Podajesz kartę pokładową (i w zależności od linii także dokument tożsamości)
5. Wsiadasz do samolotu
NA WSZELKI WYPADEK MAMY TEŻ SCIĄGĘ GRAFICZNĄ:
***
Nie bolało, prawda? A kiedy już wszystko wiesz, wszystko przeżyłeś i jesteś zrelaksowany, to przed następnym lotem przeczytaj o tym, że lotniska to jednak sport wyczynowy – ze sprintem do bramki, alkoholowym maratonem i rzutem bagażem na czas. Niedługo sam będziesz miał w tym wprawę i też będziesz je tak postrzegał.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?