więcej okazji z Fly4free.pl

O tym nikt wam nie mówi. Zobaczcie ciemne strony znanych miejsc świata

Foto: Modes Rodríguez / flickr.com
Po powrocie z wakacji, zazwyczaj opowiada się o nich w samych superlatywach, często pomijając kwestie, które mogły by odstraszyć innych od wizyty w danym miejscu. Nie wszyscy jednak patrzą przez różowe okulary, a brutalna prawda jest taka, że nie zawsze ludzie są gościnni, widoki zachwycające, a wokół pachnąco i przyjemnie.

Poniżej przedstawiamy kilka negatywnych aspektów różnych zakątków świata, o których rzadko kto mówi. Czy dodalibyście coś od siebie? Podzielcie się swoimi wspomnieniami.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
A Polacy sikają w bramach, a na 10 Niemek 12 jest brzydkich... Na siłę artykulik
Domryga, 15 kwietnia 2016, 19:52 | odpowiedz
Wszystko to raczej stereotypy. Nie można generalizować. Byłem w lipcu w Wenecji i nic mi nie smierdziało. Byłem w Szwajcarii i spotkałem samych życzliwych ludzi. Byłem w Chinach i kierowcy jeździli w miarę normalnie. W Polsce za to bywa z tym różnie. Do dupy ten artykuł:(
Traveler, 15 kwietnia 2016, 20:21 | odpowiedz
Trochę się zgadzam ;) A dodać można jeszcze: cuchnące i trochę "na siłę" Pammukale w Turcji i kościół Sagrada Familia, w którym wciąż trwa remont, i na okrągło słychać szlifowanie, stukanie itp. ;)
mysimpleworld, 15 kwietnia 2016, 20:23 | odpowiedz
Jaki remont???? Przecież jest wciąż w budowie. Poczytaj sobie trochę
Marko, 15 kwietnia 2016, 20:34 | odpowiedz
Albo poczytaj mi mamo:))
Marko, 15 kwietnia 2016, 20:37 | odpowiedz
W Sagrada Familia nie trwa remont tylko jeszcze nie zakończyła się jej budowa. Taka drobna różnica :)
ar1961, 15 kwietnia 2016, 20:51 | odpowiedz
Wenecja nie smierdzi!! klamstwo...
popekMONSTER, 15 kwietnia 2016, 21:19 | odpowiedz
"Znane miejsca i wspaniałe budynki w tym kraju oszpecone są często przez ulicznych artystów napisami, podpisami i bazgrołami." - jakich ulicznych artystów? To są wandale.
mustafa, 15 kwietnia 2016, 21:25 | odpowiedz
Takze byłąm w Wenecji i nic nie smierdzialo,od kilku lat kazde mieszkanie ma obowiazek zaopatrzyc sie w tak zwana mała ,prywatne oczyszczalnie.
Diana, 15 kwietnia 2016, 21:31 | odpowiedz
Strasznie stereotypowo.. Wiadomości raczej z przewodników a nie z autopsji
iwona, 15 kwietnia 2016, 22:24 | odpowiedz
Wypociny na siłę jak na onecie...A po drugie nie mówi się " w lato", tylko "latem", nie mówi się "u Urugwaju", tylko w Urugwaju itd...
ewew, 15 kwietnia 2016, 22:48 | odpowiedz
TravelerWszystko to raczej stereotypy. Nie można generalizować. Byłem w lipcu w Wenecji i nic mi nie smierdziało. Byłem w Szwajcarii i spotkałem samych życzliwych ludzi. Byłem w Chinach i kierowcy jeździli w miarę normalnie. W Polsce za to bywa z tym różnie.Do dupy ten artykuł:(
ja byłem w lutym i było czuć ściekiem :)
kastet, 15 kwietnia 2016, 23:10 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Co to za bzdury.
Weronika Elwart, 15 kwietnia 2016, 23:59 | odpowiedz
Pani Moniko, w ilu z tych miejsc Pani była? Artykuł gorszy niż forum interii
Cezar, 16 kwietnia 2016, 0:07 | odpowiedz
W dużych miastach Australi wałęsają się wszędzie koty. Prawdziwa plaga zagrażająca ptakom.
MateuszH-a, 16 kwietnia 2016, 2:46 | odpowiedz
I najlepsze- info o graffiti na zabytkowych budynkach, a na zdjęciu graffiti na płocie za torami kolejowymi...
podroznik, 16 kwietnia 2016, 7:55 | odpowiedz
W Wenecji jakoś nie smierdzialo w sierpniu zeszłego roku jak byliśmy z rodziną, cały tydzień tam spędziliśmy, a graffiti to i w moim Ełku są i w zeszłym tygodniu na Szczelincu Wielkim też widzieliśmy jakieś tam śmieci i bazgroły, Praga czeska też miała graffiti, w Barcelonie widziałem sporo śmieci, w Neapolu to już wogole wysypisko na ulicach jest, w Porto też na plaży było byle jak, Rzym na niektórych uliczkach smierdzial sikami, we Frankfurcie Nad Menem widziałem też kilka miejsc średnio ciekawych itd itp i te sre... No i co z tego? Jadę zwiedzać więc cała reszta średnio interesuje mnie, gdybym miał tam mieszkać to może bym się zastanawiał Nad tym. Myślałem że artykuł będzie w stylu gdzie łatwo w dziób można oderwać albo nagminnie okradają a tak to ten artykuł jest tyle warty co ten papier toaletowy w Maroko którego tam zresztą nie ma :-)
sewerynr, 16 kwietnia 2016, 8:12 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Za to ciemną stroną Fly4Free są mało kreatywni redaktorzy, którzy zlewają porządny research. Z bezpańskich psów słyną raczej Indie i Sri Lanka, w Chinach równie nie umieją jeździć, co w całej Azji, podobnie zaśmieconych Państw co Brazylia, jest cała Ameryka Pd i połowa reszty świata, papieru toaletowego proponuję poszukać w Birmie lub Kambodży, to może odciążą Maroko z tej niechlubnej etykietki, a Szwajcarzy są bardzo uprzejmi i uśmiechnięci. Podróżnicze Bravo Girl.
sielanka, 16 kwietnia 2016, 9:37 | odpowiedz
"Nic mi nie śmierdziało".. hmm.. jak wykąpię się rano to też nic MI nie śmierdzi :-) Chyba raczej "nic tam nie śmierdziało".
Coco Chanel, 16 kwietnia 2016, 10:46 | odpowiedz
Ze smrodem w Wenecji to bzdura, pdobnie jak z psami w Peru, w Gruzji jest więcej i wszyscy o nie dbają, wydaja sie byc szczęśliwe i nie jest to "ciemna strona", we Włoszech też specjalnie nie rzuciły mi sie w oczy okropne bazgroły na murach. Jeśli chodzi o ruch drogowy, to w wielu miejscach w świecie panuje brak zasad i nie ma specjanie dużo wypadków, tak jak w Indiach i raczej podziwiam tamtych kierowców za umiejetność poruszania sie w tej dżungli, miejscowy folklor po prostu
kurrra, 16 kwietnia 2016, 11:05 | odpowiedz
Z ta wonia ro bym sie zastanowila, bylam i nie potwierdzam.
Paula, 16 kwietnia 2016, 23:57 | odpowiedz
Na co komu taki artykuł? Zero wartości dodanej! Zdjęcia totalnie od czapy! Napisane tylko po to by było. Wrzucony tytuł na klikanie i tyle! Masakra! Zero profesjonalizmu!
wormiq, 17 kwietnia 2016, 12:32 | odpowiedz
Paryż. Jadąc pociągiem z dworca do centrum czułem się jak w Nigerii. W całym wagonie było 2 białych.
Gulczas, 19 kwietnia 2016, 21:27 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »