LOT straci monopol na hitową turystyczną trasę z Polski? Kluczowa decyzja w grudniu
Polska znajduje się na liście 33 krajów, z których tanie linie lotnicze chciałyby uruchomić połączenia do rosyjskiego Petersburga – informuje biuro prasowe lotniska Pułkowo. Decyzję w sprawie tego, czy Ryanair i inni przewoźnicy będą mogli otwierać połączenia z naszego kraju do tego pięknego miasta w Rosji, zapadnie wkrótce.
Sankt Petersburg jest ostatnio na ustach wszystkich podróżników za sprawą decyzji, w myśl której od 1 października wszyscy turyści z Polski i kilkudziesięciu innych krajów będą mogli odwiedzać to miasto i cały obwód leningradzki na podstawie darmowej e-wizy. Jak pisaliśmy – w ślad za turystycznym otwarciem już wkrótce mogą przyjść tanie połączenia z Europy do tego miasta, bo wnioski o uruchomienie lotów złożyły Ryanair, Wizz Air oraz easyJet.
Teraz udało nam się dowiedzieć nieco więcej na temat całej procedury, która jest kluczowa dla tego, czy low-costy będą mogły otworzyć loty do Petersburga z Polski. To dla nas o tyle ważne, bo obecnie jedynym przewoźnikiem, oferującym bezpośrednie loty do tego miasta z naszego kraju jest LOT, który lata do Petersburga z Warszawy. Oprócz LOT, jedynym przewoźnikiem latającym obecnie do Rosji jest Aeroflot, który jednak lata tylko z Warszawy do Moskwy – obie linie realizują loty na podstawie umowy bilateralnej między oboma krajami. A konkurencja, jak wiadomo, zawsze robi dobrze, zwłaszcza podróżnikom szukającym cenowych okazji.
– Linie lotnicze Ryanair, Wizz Air i easyJet złożył aplikacje do lotniska Pułkowo w sprawie uruchomienia lotów wraz z proponowanym planem połączenie z Petersburga. Na tej podstawie Norhern Capital Gateway sporządził listę 33 krajów, z których zagraniczne linie lotnicze mogłyby wykonywać połączenia na podstawie siódmej wolności lotniczej. Na liście tych krajów znajduje się Polska – informuje Daria Sergiejewa z biura prasowego NCG, zarządzającego lotniskiem w Petersburgu.
Wnioski dotyczące każdego ze zgłoszonych krajów rozpatruje Ministerstwo Transportu Federacji Rosyjskiej. Miejscowe media informują, że przynajmniej 1/3 z nich została już rozpatrzona pozytywnie. Co z resztą?
– Spodziewamy się, że ostateczna lista zostanie zaakceptowana przed 1 grudnia 2019 roku – pisze Sergiejewa.
Zaakceptowanie Polski będzie kluczowe dla określenia szans uruchomienia tanich lotów do Petersburga z naszego kraju. Na razie siłą rzeczy low-costy nie chcą się wypowiadać na ten temat. Pytany przez nas przedstawiciel Ryanaira na temat możliwości lotów z Polski odpowiedział ogólnikowo.
– Polska ma w tej chwili takie same szanse jak każdy inny kraj – mówi.