Nowe studio Harrego Pottera już otwarte. Pakujcie szaty, różdżki i lecimy!
Zawsze chciałeś wiedzieć, do którego domu dopasuje cię Tiara Przydziału? Jesteś pewien, że nie ma w tobie nic z mugola? Chciałbyś zdobyć swój własny list do Hogwartu, wsiąść do Hogwart Express i zajadać się przekąskami razem z Ronem i Harrym, zasiąść w Wielkiej Sali, a przede wszystkim zrobić solidne magiczne zakupy na Pokątnej? To wszystko jest możliwe. I od niedawna – nie tylko w jednym, ale już w dwóch miejscach na świecie.
Azja doczekała się swojego studia Harrego Pottera
Nowe studio Harrego Pottera powstało w Tokio i od razu stało się największą krytą atrakcją związaną z tym magicznym światem. Na miejscu – podobnie jak pod Londynem – przygotowano scenografię z filmów, przedmioty związane z ich tworzeniem, a przede wszystkim mnóstwo ciekawostek o tworzeniu tej kasowej produkcji i setki miejsc, z których przywieziesz wspaniałe zdjęcia. Oczywiście nie mogło zabraknąć też strefy gastronomicznej, w której spróbujesz kremowego piwa, zjesz czekoladową żabę czy fasolki wszystkich smaków. Na koniec czeka na ciebie magiczny sklepik pełen pamiątek – gdybyś chciał zabrać trochę magii do domu.
W przeciwieństwie do brytyjskiego odpowiednika, który stoi z dala od miasta i ma ograniczone możliwości dojazdu, studio w Tokio znajduje się dosłownie 2 minuty spacerem od stacji metra Toshimaen. Do zbudowania studia wykorzystano teren po parku rozrywki, który zamknięto w 2022 roku.
Bilety są już dostępne w sprzedaży i kosztują 6300 jenów, czyli ok. 180 złotych. To znacznie taniej niż w Wielkiej Brytanii, gdzie dorosły musi zapłacić za bilet 51 funtów, czyli ok. 260 zł.

O sukces inwestycji nie trzeba się martwić. Studio w Londynie, które powstało w 2012 roku, do tej pory przyciągnęło już ponad 17 milionów gości.
Jeśli zastanawiacie się, czy w ogóle warto odwiedzić takie studio, koniecznie przeczytajcie naszą relację z wizyty w londyńskim studiu.
– Można przejrzeć się w zwierciadle Ain Eingarp, które pokazuje, czego człowiek naprawdę pragnie, sprawdzić czy Snape, Dumbledore albo Syriusz Black są od nas wyżsi i zajrzeć na wystawę każdego sklepu z ulicy Pokątnej – pisaliśmy na łamach Fly4free.pl – Stoi tu sklep z różdżkami Ollivandera, obok księgarnia Esy i Floresy, bank Gringotta i butik z szatami od Madame Malkin. Gdzie indziej są przerażające szachy, z którymi Harry Potter mierzył się w pierwszej części sagi, motocykl Hagrida i nawet most z Hogwartu, na którym bohaterowie prowadzili niejedną ważną dyskusję.

W relacji znajdziecie też sporo informacji praktycznych i wskazówek, które zdecydowanie ułatwią wam zwiedzanie i ograniczą koszty. Pamiętajcie też, że bilety bardzo szybko się wyprzedają, więc trzeba je rezerwować z odpowiednim wyprzedzeniem.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?