Do tych miast najbardziej opłaca się jechać na zwiedzanie. Ceny znacznie niższe niż rok temu
Najdroższe miasta świata to: Paryż, Singapur i Hongkong – wynika z raportu Economist Intelligence Unit. W zestawieniu znalazło się jednak kilka pięknych miejsc, w których ceny w porównaniu z zeszłym rokiem mocno spadły.
W zestawieniu “Worldwide Cost Of Living 2019” eksperci z “Economista” porównali koszty życia i ceny ponad 150 produktów i usług (m.in.: jedzenia, transportu czy wynajmu mieszkania) w 133 największych miastach świata. Po podliczeniu wyników okazało się, że najdroższymi miastami świata w 2019 roku zostały ex aequo Paryż, Singapur i Hongkong. Na dalszych miejscach znalazły się kolejno: Zurych, Genewa, Osaka, Seul, Kopenhaga, Nowy Jork i Tel Awiw, a “dziesiątkę” najdroższych miast zamyka Los Angeles.
Jeśli planujecie wyjazd do tych miast, lepiej więc zbierajcie już pieniądze do świnki skarbonki. Choć warto też pamiętać, że w każdym dużym mieście są miejsca, w których można dobrze spędzić czas i nie zbankrutować. Weźmy choćby Singapur i słynny lokalny street food, gdzie można najeść się za grosze. Na przykład w najtańszej restauracji świata z gwiazdką Michelin, gdzie obiad kosztuje 10 PLN. Miałem okazję przetestować ją w zeszłym roku – w tym miejscu możecie przeczytać i zobaczyć, jak wygląda to miejsce .
Gdzie najmocniej spadają koszty?
Najciekawszym elementem rankingu jest jednak zestawienie miast, w których, w porównaniu do zeszłorocznej edycji, koszty życia spadły najmocniej. Dla miłośników podróżowania jest to tym bardziej ciekawe, że czołowe pozycje zajęły “turystyczne” miasta. I tak – najmocniej w ciągu ostatniego roku spadły ceny w Stambule. Największe tureckie miasto zostało sklasyfikowane w zestawieniu “cenowym” na 120. miejscu, co oznacza spadek o 48 pozycji. Jest to oczywiście spowodowane wysoką inflacją w Turcji i spadkiem kursu liry.
Z pewnością warto też rozważyć wyjazd do Ameryki Południowej, bo mocno “potaniały” również największe miasta na tym kontynencie. Spadek o 48 pozycji w rankingu zanotowało Buenos Aires (125. pozycja), o 30 miejsc w zestawieniu spadło brazylijskie Sao Paolo (107. miejsce), a o 26 – Rio de Janeiro (106. lokata).
Znacznie potaniały też koszty życia w Sztokholmie (56. miejsce, spadek o 19 pozycji), Taszkencie w Uzbekistanie (131. pozycja, w dół o 19 miejsc) i Moskwie (102. lokata). Według ekspertów z “The Economist” mocno spadły też koszty życia w Australii (Adelajda i Perth) oraz w nowozelandzkim Wellington.
A gdzie najtaniej?
Z kolei w dziesiątce „najtańszych” miast znalazły się miejsca znacznie mniej „turystyczne”. I tak, z zestawienia „Economista” wynika, że najtańszym dużym miastem jest wenezuelskie Caracas, a tuż za nim znajduje się syryjski Damaszek.
W czołówce są też jednak m.in.: Taszkent (Uzbekistan), Ałmaty (Kazachstan), wspomniane wcześniej Buenos Aires, a także Nowe Delhi.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?