Mówią, że w tych krajach jest fajnie… a Wam nie chce się jechać. Dlaczego?

Stawiam piwo kazdemu kto przeklika ten artykul do konca

Cichy Stawiam piwo kazdemu kto przeklika ten artykul do konca

dawaj piwko kotku. :)

Mi się udało do Końca. Szczerze chyba nie ma ani jednej opini z którą z zgodzę, chyba kwestia podejścia do życia.

Fajnie wyszło! Tylko szkoda, że o Włoszech nic nie wspomnieliście...;)

Cichy Stawiam piwo kazdemu kto przeklika ten artykul do konca

...ja też każdemu umiem postawić...

A mi się wydaje, że to wszystko od nastawinia zależy... Indię też mają coś w sobie i z dobrym nastawieniem można tamtejszą kulturę docenić :) jedyne z czym się zgadzam to kraje arabskie... Może i bym chciała zobaczyć, ale póki co nie kręci mnie przedmiotowe traktowanie mojej płci więc podziękuję...

W Bułgarii są piękne góry - ładniejsze niż niejedne w Europie. I pyszne pomidory w sałatce szopskiej ;). A pozdrów do Indii jest rzeczywiście męcząca fizycznie i psychicznie - no chyba że Ladakh - tam jest super :).

Jeśli chodzi o te wypowiedzi na tym wątku na forum, to dająca do myślenia była ta (kolegi Jacakatowice chyba) na temat Słowacji.

Jmartynkiewicz

Cichy Stawiam piwo kazdemu kto przeklika ten artykul do konca

dawaj piwko kotku.

Bardzo prosze. Wysle Ci na inpost paczkomat lub kase przelewem na piwko lub zapraszam do Gdanska

Japonia - przesadnie droga, wydaje mi się kiczowata, a kultura zbytnio zdystansowana do innych nacji Rosja - imperium korupcji, za dużo nacjonalizmu i patologi. Nie sadzę bym był tam mile widziany jako Polak USA - nie uśmiecha mi się skamlać o wizę, wole swoje pieniądze wydać w innym, w naprawdę przyjaznym Polakom kraju Tunezja - woda i piasek, piasek i woda Haiti - niebezpiecznie, oprócz walorów naturalnych nic mi się ciekawego tam nie kojarzy RPA - piękna, chętnie bym odwiedził, ale niebezpieczna, zniszczona przez czarnych, którzy nie wykorzystali szansy jaką było zniesienie nieludzkiego systemu apartheidu w najbogatszym kraju Afryki Afryka - wszytko poniżej Sahary oprócz Etiopii, Kenii, Tanzanii, Angoli, Namibii i Botswany nie wydaję mi się bezpieczne dla turysty. Większość tych krajów to sztuczne twory, których granice nie pokrywają się z nacjami lecz z granicami dawnych kolonii, a to powoduje ciągłe konflikty i nie sadzę żeby ten obszar był kiedykolwiek stabilny Arabia Saudyjska - nie sadzę by mnie tam wpuszczono - krzyżyka z szyi nie ściągnę, zresztą nie widzę sensu odwiedzać ten kicz na piasku Powyżej moje osobiste odczucia na ten temat :P

Beznadziejny artykul przedstawiajacy negatywne podejscie do zycia opisujących w nim osob.. Wszystko zalezy od podejscia czlowieka jak ktos jest nastawiony z gory na NIE to nic mu sie nie spodoba.. Ja z kazdej podróży i z kazdego miejsca mam wspniale doswiadczenia i w kazdym miejscu mozna znalezc magie jak sie chce i potrafi sie dostrzegac piekno tego swiata. Ale nie. Lepiej ponarzekac ;) oby jak najmniej takich negatywnych artykulow... Oczywiscie nie dotrwalam do konca bo i po coz czytac takie brednie.

Nie bardzo rozumiem zastrzeżenia wobec USA, wynikające tylko z powodu konieczności uzyskania wizy... O wizę nie trzeba skomleć, w praktyce dostaje (kupuje) ją prawie każdy. A kraj jest niesamowity (niesamowicie zróżnicowany), fascynujące miasta (jak NY czy Boston), kapitalne parki narodowe. Byłem już 4 razy i zwiedziłem wiele stanów. Polecam! (choć dość drogo...)

Nie wiem dlaczego USA mają tak złe opinie? Przepiękny i różnorodny krajobrazowo kraj, szczególnie wschód i północ. Ja odkąd mam wizę byłem tam prywatnie na 4 wyjazdach (przez 6 lat) i uważam, że ten kraj jest fantastyczny i każdy w nim coś znajdzie dla siebie. Ale faktycznie ostatnio podrożał, dlatego tym razem spałem sporo pod namiotem :)

Raj - no OJP, jakieś palanty w białych koszulach nocnych, wyje toto i gra w chórach anielskich na chwałę jakiegoś pana. Ani się napić, ani pociupciać.A najgorsze jest to,no najgorsze, że tak przez całą wieczność, no qr...cze bez końca...

Jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki. Każdy coś tam sobie uważa, ale żeby od razu pisać o tym elaboraty... :/

Cichy Stawiam piwo kazdemu kto przeklika ten artykul do konca

no dobra a co Ty chcesz ?

Bułgaria - bezpieczniej niż u nas, cieplej, taniej, prawdziwa przyroda co krok, super ludzie, góry, morze, alkohole i jedzonko. Polecam

Pani olajaw lub podobnie nie wykazała się zbytnio wiedzą umieszczając Syrię w Afryce. Poza tym koszta w USA nie są tak wielkie, możne przemieszczać się za podobne pieniądze co w PL

Wiekszosc komentarzy bez jakiegokolwiek uzasadnienia

Działacz PO Bułgaria – bezpieczniej niż u nas, cieplej, taniej, prawdziwa przyroda co krok, super ludzie, góry, morze, alkohole i jedzonko. Polecam

To nie wiem w jakiej Bulgarii byłeś. Na każdym kroku ruska mafia, wszystko tam do nich należy, wystarczy porozmawiać z miejscowym a nie siedziec w hotelu z AI. Chcesz ruskim nabijać kasę, śmiało jedz do tego przyjaznego kraju.

Przestałam czytać po zobaczeniu opinii o Brazylii. Takich bzdur dawno nie czytałam :p (właśnie stamtąd wróciłam po prawie 6 tygodniach) No cóż, nie warto polegać na cudzych opiniach, trzeba się samemu przekonać :)

bułgarski indianin W Bułgarii są piękne góry – ładniejsze niż niejedne w Europie. I pyszne pomidory w sałatce szopskiej ;). A pozdrów do Indii jest rzeczywiście męcząca fizycznie i psychicznie – no chyba że Ladakh – tam jest super :).

ładniejsze niż nie jedne w Europie...a co Ona "Bułgaria" leży w Azji?

To zniesmaczenie, gdy od 4 lat marzysz o podróży do Korei Południowej, a dla jakiejś baby to tylko ''uboga siostra Japonii''...

Pierwsze wrażenie - to kiepski artykuł, odstraszający od podróżowania, czyli mijający się z celami tej społeczności. Po chwili przychodzi refleksja, jak różnymi jesteśmy osobami: to co dla jednych nieistotne, dla drugich jest sensem życia i odwrotnie. Dziękuję Fly4Free za poszerzanie horyzontów myślowych

nie bardzo rozumiem to publiczne okazywanie swoich kompleksów i ulegania stereotypom w dodatku wątek zapoczątkowany przez osobę, która wydawała się - pomimo swojej bardzo określonej jego wizji - całkiem otwarta na świat. jednak się myliłem - musi to być gość, któremu ideologia przesłania obiektywne postrzeganie rzeczywistości... smutne

Luty - 9 dni w Kapsztadzie dziękuję i okolicach. Żadnych problemów, wspaniała Polonia, nawet wieczorem można było spacerować po centrum. Strach wzbudzają stada powiatów na obrzeżach miasta.

Zielony

Działacz PO Bułgaria – bezpieczniej niż u nas, cieplej, taniej, prawdziwa przyroda co krok, super ludzie, góry, morze, alkohole i jedzonko. Polecam

To nie wiem w jakiej Bulgarii byłeś. Na każdym kroku ruska mafia, wszystko tam do nich należy, wystarczy porozmawiać z miejscowym a nie siedziec w hotelu z AI. Chcesz ruskim nabijać kasę, śmiało jedz do tego przyjaznego kraju.

No rzeczywiście wpływy ruskiej mafii maja ogromny wpływ na bezpieczentwo dla przeciętnego turysty. Ja spędziłem tam prawie 3 tygodnie, podróżowałem, w tym w dużej mierze stopem, spałem także w namiocie, w różnych częściach kraju, nad morzem i w górach i nigdzie nie zetknąłem się z czymś, co mogłoby być bardziej niepiezieczne niż w Polsce, no może poza silniejszym słońcem i bardziej wybujałą fauną i florą.

Też nie rozumiem tego ataku na USA. Nie znam innego, tak zróżnicowanego i jednocześnie w miarę bezpiecznego kraju, który warto odwiedzić. A jeśli chodzi o koszty wizy: przy częstych podróżach (częściej niż raz na rok), jest ona bardziej opłacalna, niż wjazd bezwizowy. Wiza kosztuje $160/10 lat, a bez wizy każdy wjazd kosztuje $14. Zresztą, jeśli kogoś nie stać na $160, to po co w ogóle się ruszać z domu??? Osobiście z listy krajów wyjazdowych wykluczam wszystkie otwarcie niedemokratyczne kraje, co niestety wyklucza tak ze 3/4 Świata....

Australijskie metropolie maja sie nijak do amerykanskich, trzeba pojechac i zobaczyc na wlasne oczy a nie domniemac! Dziwi mnie fakt niecheci do USA i Australii oraz Brazylii. Wszystko co napisane przez owych "podroznikow" nijak ma sie z rzeczywistoscia, nie sluchajcie ich opinii!!!

Yarik Nie bardzo rozumiem zastrzeżenia wobec USA, wynikające tylko z powodu konieczności uzyskania wizy… O wizę nie trzeba skomleć, w praktyce dostaje (kupuje) ją prawie każdy. /p>

Skoro każdy dostaje to czemu w ogóle są i dlaczego USA uzasadnią potrzebę wiz dla Polaków zbyt dużą ilością odrzuceń wniosków? przecież "każdy dostaje wizę"...n

A ja nie chcialbym do Grecji poniewaz kryzys emigracyjny i w ogole. Nie ciagnie mnie tez do bogatych krajow gdzie tylko wydajesz. Uk jest takim przykladem lub Hiszpania a za wiele ciekawego niema. Zato polecam Izrael i lub daleka azje (mongolia,tajlandia,chiny)kultura kuchnia i ceny. Nie trzeba na sile wydawac a o niebo lepiej

Wogole nie ciagnie mnie do Egiptu. Tylko nikt o tym nie wspomnial bo wszyscy juz byli:)

Adam A ja nie chcialbym do Grecji poniewaz kryzys emigracyjny i w ogole. Nie ciagnie mnie tez do bogatych krajow gdzie tylko wydajesz. Uk jest takim przykladem lub Hiszpania a za wiele ciekawego niema. Zato polecam Izrael i lub daleka azje (mongolia,tajlandia,chiny)kultura kuchnia i ceny. Nie trzeba na sile wydawac a o niebo lepiej

Z palmy chyba spadles jeśli U Żydów jest tanio...

no Pawel, co tu duzo gadac zabraklo Ci odwagi zeby umiescic moja wypowiedz o Wloszech, ktora sie doczekala kolejnego watku, no bo jak tu ktos smial skrytykowac Wlochy ? slabo.

A ja mam inne spostrzeżenie po przeczytaniu takiego artykułu. Przyjrzałem się tym mapom odwiedzonych krajów, które podlinkowaliście. I taka "maxima" na przykład. Zazdroszczę (w pozytywnym sensie) tych pinezek, gratuluję tylu wycieczek, ale jak patrzę na kalendarz podróży to się pytam czym się Pani "maxima" zajmuje na co dzień i jak zarabia na życie, bo o tyle urlopu ciężko na etacie, a jeszcze ciężej prowadząc własny biznes (wiem, bo sam prowadzę). Maxima - nie szukasz faceta? ;-)

Czy to nie czasem artykuł sponsorowany przez polskich hotelarzy z nad brudnego i zimnego Bałtyku?

Mam 26dni urlopu, pracuję na etacie w korporacji. Podróże to kwestia organizacji. Jak nie zdarzy się coś niespodziewanego to nie muszę brać bezpłatnego. W ciągu roku staram się wyjeżdżac 4-6 razy na minimum tydzień, w dalsze rejony na dłużej. Podróże są tańsze i droższe, więc trzeba też pamiętać o kosztach. Póki mnie stać, to korzystam :)

neokrass A ja mam inne spostrzeżenie po przeczytaniu takiego artykułu. Przyjrzałem się tym mapom odwiedzonych krajów, które podlinkowaliście. I taka „maxima” na przykład. Zazdroszczę (w pozytywnym sensie) tych pinezek, gratuluję tylu wycieczek, ale jak patrzę na kalendarz podróży to się pytam czym się Pani „maxima” zajmuje na co dzień i jak zarabia na życie, bo o tyle urlopu ciężko na etacie, a jeszcze ciężej prowadząc własny biznes (wiem, bo sam prowadzę). Maxima – nie szukasz faceta? ?

Mam 26dni urlopu, pracuję na etacie w korporacji. Podróże to kwestia organizacji. Jak nie zdarzy się coś niespodziewanego to nie muszę brać bezpłatnego. W ciągu roku staram się wyjeżdżac 4-6 razy na minimum tydzień, w dalsze rejony na dłużej. Podróże są tańsze i droższe, więc trzeba też pamiętać o kosztach. Póki mnie stać, to korzystam :)

mstip To zniesmaczenie, gdy od 4 lat marzysz o podróży do Korei Południowej, a dla jakiejś baby to tylko ”uboga siostra Japonii”…

Też bardzo marzyłam o Korei od kilku lat. Może rozczarowanie wynika z tego, że Koreańczycy nie potrafią się "reklamować" i nie myślą o sobie jako o kraju turystycznym?

criss Japonia – przesadnie droga, wydaje mi się kiczowata, a kultura zbytnio zdystansowana do innych nacjiRosja – imperium korupcji, za dużo nacjonalizmu i patologi. Nie sadzę bym był tam mile widziany jako PolakUSA – nie uśmiecha mi się skamlać o wizę, wole swoje pieniądze wydać w innym, w naprawdę przyjaznym Polakom krajuTunezja – woda i piasek, piasek i wodaHaiti – niebezpiecznie, oprócz walorów naturalnych nic mi się ciekawego tam nie kojarzyRPA – piękna, chętnie bym odwiedził, ale niebezpieczna, zniszczona przez czarnych, którzy nie wykorzystali szansy jaką było zniesienie nieludzkiego systemu apartheidu w najbogatszym kraju AfrykiAfryka – wszytko poniżej Sahary oprócz Etiopii, Kenii, Tanzanii, Angoli, Namibii i Botswany nie wydaję mi się bezpieczne dla turysty. Większość tych krajów to sztuczne twory, których granice nie pokrywają się z nacjami lecz z granicami dawnych kolonii, a to powoduje ciągłe konflikty i nie sadzę żeby ten obszar był kiedykolwiek stabilnyArabia Saudyjska – nie sadzę by mnie tam wpuszczono – krzyżyka z szyi nie ściągnę, zresztą nie widzę sensu odwiedzać ten kicz na piaskuPowyżej moje osobiste odczucia na ten temat ?

Tunezja - teraz już bym nie pojechała, zmiany w kierunku nacjonalizmu i islamu. ale kiedyś sporo zwiedziłam prawie na własną rękę - dolmuszami, miejscowymi autobusami. Kiruan, El-Jem, Tunis, przylądek Sidi-Bou. W Tunisie się zgubiliśmy i miejscowy chłopak przeprowadzał nas skrótami przez zaułki i podwórka. Jadąc do Sidi-Bou byłyśmu jedynymi białymi w rozklekotanym rejsowym autobusie. Itd. Wniosek - wszędzie można spędzić czas satysfakcjonuąco, jeśli nie skupiamy się na plaży i all inclusiv.

Wpisy niektórych wydawałoby się otrzaskanych podróżników rażą taką ignorancją, że są kompromitujące. Np. pisanie o Korei Pld. jako ubogiej, czy tam nudnej siostrze Japonii to już popis nieuctwa?Nie wiem czy się jeszcze zdarzają jacyś obcokrajowcy, którzy Polskę ustawiają w podobnej relacji do Rosji, ale to podobny kaliber głupoty...

pbl Pani olajaw lub podobnie nie wykazała się zbytnio wiedzą umieszczając Syrię w Afryce. Poza tym koszta w USA nie są tak wielkie, możne przemieszczać się za podobne pieniądze co w PL

A pan nie umie czytać ze zrozumieniem, bo przykład Syrii nie odnosił się do Afryki tylko do reszty państw (świata) uznawanych za niebezpieczne ;) Z tymi kosztami USA-Polska to chyba jednak trochę przesadzasz ;) Poza tym mając wybór wolę jechać do Azji, bo zwyczajnie mi się tam podoba pod każdym względem - może? Może! :)

ladye Tunezja – teraz już bym nie pojechała, zmiany w kierunku nacjonalizmu i islamu. ale kiedyś sporo zwiedziłam prawie na własną rękę – dolmuszami, miejscowymi autobusami. Kiruan, El-Jem, Tunis, przylądek Sidi-Bou. W Tunisie się zgubiliśmy i miejscowy chłopak przeprowadzał nas skrótami przez zaułki i podwórka. Jadąc do Sidi-Bou byłyśmu jedynymi białymi w rozklekotanym rejsowym autobusie. Itd. Wniosek – wszędzie można spędzić czas satysfakcjonuąco, jeśli nie skupiamy się na plaży i all inclusiv.

Co za durne gadaniem.. jak ja nie lubie wypowiedzi tych pseudo "podróżników"... czyli jezeli mam czasami ochotę po prostu pojechać odpocząć, wywalić się na plecy i pic piwka na plaży i wezmę do tego opcje AI to juz nie spędzę urlopu satysfakcjonujaco? Debilizm... lepiej powiedz ile, albo czym musiałas zaplacic za to przeprowadzenie zaułkami w Tunisie.

maxima

mstip To zniesmaczenie, gdy od 4 lat marzysz o podróży do Korei Południowej, a dla jakiejś baby to tylko ”uboga siostra Japonii”…

Też bardzo marzyłam o Korei od kilku lat. Może rozczarowanie wynika z tego, że Koreańczycy nie potrafią się „reklamować” i nie myślą o sobie jako o kraju turystycznym?

Ale to chwalisz się czy zalisz ze stać Cie na 6 urlopów w roku? Przecietnego Polaka ledwo na jeden stać...

@Zielony - jednego stać na jeden innego na sześć. Nie znaczy to, że ten, którego stać na sześć ma siedzieć cicho jak mysz pod miotłą, bo urazi tych których stać tylko na jeden urlop. Może pracuje ciężej, to stać na więcej.

jaz99 Też nie rozumiem tego ataku na USA. Nie znam innego, tak zróżnicowanego i jednocześnie w miarę bezpiecznego kraju, który warto odwiedzić. A jeśli chodzi o koszty wizy: przy częstych podróżach (częściej niż raz na rok), jest ona bardziej opłacalna, niż wjazd bezwizowy. Wiza kosztuje $160/10 lat, a bez wizy każdy wjazd kosztuje $14. Zresztą, jeśli kogoś nie stać na $160, to po co w ogóle się ruszać z domu???Osobiście z listy krajów wyjazdowych wykluczam wszystkie otwarcie niedemokratyczne kraje, co niestety wyklucza tak ze 3/4 Świata….

Już Ci tłumaczę: Przy każdej okazji słyszę jak to Polska jest wielkim przyjacielem i partnerem dla Stanów. Więc w imię tej przyjaźni i partnerstwa my musimy prosić (kazdy osobiscie ) o wizę w ambasadzie i dodatkowo płacić za nią jak za zboże. W drugą stronę to nie działa. Taka " przyjaźń". Australia takich deklaracji nie składa a wjazd do nich jest za free a wizę zalatwiasz w pół godziny przez internet. Widzisz różnicę?

Nagłówek zaciekawił... ale artykuł okazał się tylko emanacją lęku z ignorancji i braku wiedzy :(

iat Nie wiem dlaczego USA mają tak złe opinie? Przepiękny i różnorodny krajobrazowo kraj, szczególnie wschód i północ.

Wschód i północ? To chyba nie byłeś na południowym-zachodzie :) PS. Z resztą tego co napisałeś się zgadzam, USA to rewelacyjny i super-interesujacy kraj.

Bardzo słaby artykuł. Pokazuje polską mentalność - ciągłe narzekanie i negatywne podejście do życia. Wypowiadają się podróżnicy na temat różnorakich miejsc jednak prawdziwy obieżyświat dostrzega piękno w każdym zakątku ziemi. Czy to kultura, ludzie, kuchnia czy zabytki. Każde miejsce ma swoje plusy i minusy. Takie wypowiedzi przypominają mi Januszy którzy są pierwszy raz za granicą i to woda w basenie za zimna, na plaże od hotelu za daleko, a to za gorąco. Ludzie czytają takie artykuły a później nie podróżują i bardzo dużo tracą. A podróże rozwijają i kształcą.

Mocno subiektywny wpis, chociaż przyznaję, że poznanie opinii innych podróżników jest całkiem interesujące. Mnie nigdy nie przyszłoby do głowy, żeby po jakimś skrawku odwiedzonego kraju oceniać go w takiej gigantycznej i generalizującej skali. Indie, które zgarniają pulę tego najkoszmarniejszego zestawienia w moim odczuciu były najlepszą i najpiękniejszą przygodą w życiu, podróżą, która otworzyła ścieżki do kolejnych i rozbudziła na dobre apetyt. Chociaż kłamać nie zamierzam: nie jest to kraj dla wszystkich i gdzieś tam dociera do mnie słuszność wymienianych argumentów, które składają się na jego złą sławę. Odwiedziłam kilkadziesiąt krajów i ZAWSZE staram się wyciągać maksimum pozytywnych aspektów, które stanowią pierwszy plan. Chociaż oczywiste jest to, że pewne miejsca są dla mnie wyraźnie mniej kuszące od pozostałych. Jakoś nie przemawia do mnie "American dream"... ;) a gruzińską, legendarną gościnność musiałam niestety zachować w sferze bajek i niestworzonych opowieści, bo jedyne co uderzyło mnie w oczy,to próby oszustw ;)

olajaw

pbl Pani olajaw lub podobnie nie wykazała się zbytnio wiedzą umieszczając Syrię w Afryce. Poza tym koszta w USA nie są tak wielkie, możne przemieszczać się za podobne pieniądze co w PL

A pan nie umie czytać ze zrozumieniem, bo przykład Syrii nie odnosił się do Afryki tylko do reszty państw (świata) uznawanych za niebezpieczne ?Z tymi kosztami USA-Polska to chyba jednak trochę przesadzasz ? Poza tym mając wybór wolę jechać do Azji, bo zwyczajnie mi się tam podoba pod każdym względem – może? Może!

4 razy byłem w USA i były to raczej dłuższe wypady wzdłuż i wszerz. Typowe ignoranctwo wypowiadać się na temat kosztów jak się tam nie było. Żeby nie było w Azji też i na pozostałych kontynentach oprócz Australii takźe.Czytanie zrozumieniem, a niechlujne pisanie to jest różnica. To jednak mniej istotne, wolałbym aby pani skupiła się na rzeczach o których ma pojęcie.