Za lot zapłacisz przynajmniej 40 EUR! Pierwszy kraj w UE wprowadza minimalną cenę biletu!
Austriacki rząd ogłosił w poniedziałek, że wprowadzi minimalne ceny biletów lotniczych. Nowe przepisy uderzą w wielu tanich przewoźników, którzy na lotnisku w Wiedniu od wielu miesięcy prowadzą zabójczą wojnę cenową, a także w pasażerów, którzy mocno na tym korzystają.
Nowe przepisy zostały ogłoszone podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, na której ogłoszono też warunki pakietu ratunkowego dla linii Austrian Airlines – austriacka linia otrzyma ponad 600 mln EUR pomocy. Skąd pomysł wprowadzenia minimalnych cen biletów? Przedstawiciele austriackiego rządu tłumaczą to koniecznością walki z dumpingiem cenowym, negatywnym wpływem lotów na środowisko oraz potrzebą spowolnienia dynamiki ruchu lotniczego w świetle pandemii koronawirusa.
– Linie lotnicze nie będą już mogły oferować biletów lotniczych taniej niż ich aktualne koszty – powiedziała minister transportu Austrii Leonore Gewessler.
Jak to wygląda w praktyce? Austriacki rząd ustalił minimalną cenę biletu lotniczego, który wynosi 40 EUR w jedną stronę – w tej cenie linie muszą zawrzeć wszystkie dodatkowe opłaty i podatki. Przewoźnicy nie będą więc mogli sprzedawać biletów taniej.
Austria wprowadzi minimalne ceny biletów jako pierwszy kraj w Europie. Ale to nie jedyne złe wieści dla przewoźników: ze skutkiem natychmiastowym wprowadzona ma być podwyżka podatku pasażerskiego, który obecnie wynosi od 3,5 do 7,5 EUR za pasażera. W styczniu austriacki rząd zaproponował podwyżkę do 12 EUR (niezależnie od długości trasy) i teraz zamierza wprowadzić ją w życie. Rządząca koalicja (Austriacka Partia Ludowa OeVP i Zieloni) chcą też zniechęcić przewoźników od uruchomienia krótkich połączeń lotniczych. Aby to zrobić, zapowiedziano, że podatek pasażerski na trasach o długości poniżej 350 kilometrów ma wzrosnąć aż do 30 EUR od pasażera.
Zmiany te uderzą przede wszystkim w tanie linie, które w ostatnim czasie na lotnisku w Wiedniu prowadziły wyniszczającą wojnę cenową. Chodzi tu przede wszystkim o takie linie jak Wizz Air czy Lauda, które niemal wykończyły w ten sposób narodowego przewoźnika Austrian Airlines. Nie da się w tej sytuacji ukryć, że zmiany są też wprowadzane po to, aby pomóc trochę Austrian Airlines w tej trudnej sytuacji.