WOW! Ziemia Ognista: loty (w październiku) do Ushuaii z Berlina za 2552 PLN. Buenos Aires w bonusie

Do Ameryki Południowej wybrać się będziecie mogli w październiku, tuż zza naszej zachodniej granicy, z lotniska Berlin Brandenburg. Podróż do Argentyny składać się będzie z dwóch etapów.

Pierwszym z nich będzie przelot ze stolicy Niemiec do Buenos Aires. Trasę tę pokonacie na pokładach samolotów linii Air France, z krótkimi przesiadkami na paryskim lotnisku Charles de Gaulle. Natomiast drugim etapem będzie przelot ze stolicy Argentyny na słynną Ziemię Ognistą (Ushuaia). Bezpośredni lot w każdą ze stron obsługiwać będzie maszyna linii Aerolíneas Argentinas.

Bez dodatkowych kosztów zabrać ze sobą będziecie mogli bagaż podręczny oraz jeden przedmiot osobisty (mały plecak lub damską torebkę). Ważne! Samoloty z Europy lądują na lotnisku Buenos Aires-Ezeiza, natomiast loty krajowe obsługiwane są z portu lotniczego Jorge Newbery.

Co w przypadku, gdy lot nie dojdzie do skutku z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa? W Air France macie możliwość darmowej zmiany terminu, zwrotu gotówki lub odebrania vouchera (na kwotę rezerwacji) do wykorzystania przy przyszłym zakupie biletów. Więcej informacji na ten temat znajdziecie pod tym linkiem. Natomiast w Aerolíneas Argentinas macie możliwość darmowej zmiany terminu lotu lub do zwrotu gotówki. Informacje na ten temat znajdziecie tutaj.

Termin podróży: 12 (13) – 27 (28) października
Linie lotnicze: Air France, Aerolíneas Argentinas
Bagaż: podręczny oraz przedmiot osobisty (mały plecak lub damska torebka)

Za wszystkie loty składające się na tę niesamowitą podróż zapłacicie tylko 2552 PLN za osobę.

Przykładowe terminy lotów:
Berlin – Buenos Aires 12.10
Buenos Aires – Ushuaia 16.10
Ushuaia – Buenos Aires 23.10
Buenos Aires – Berlin 27.10

Ziemia Ognista czeka!

Ten niezwykły archipelag leżący u południowych wybrzeży Ameryki Południowej, od której oddzielony jest Cieśniną Magellana, przyciąga turystów spragnionych niesamowitych doznań płynących z obcowania z przyrodą. Jeżeli zastanawiacie się, czy naprawdę warto tutaj przylecieć? To odpowiem prosto i stanowczo, że tak!

Już samo otoczenia miasta przyprawi was o swego rodzaju zawrót głowy, bowiem w jego bliższym i dalszym sąsiedztwie znajduje się wiele lodowców. Zapewne chcielibyście zobaczyć któryś z bliska? W takim razie polecam wam całodzienną wycieczkę pod lodowce Ojo del Albino oraz Vinciguerra, u podnóża których mieści się Laguna Esmeralda. Szlak swój początek ma pod schroniskiem Refugio de los Humedales, skąd ruszycie w drogę – trasa trekkingowa liczy sobie prawie 6 km w jedną stronę. Po drodze będziecie mijać wiele punktów widokowych – nie zapomnijcie zabrać ze sobą aparatu.

Pięknych widoków i niezapomnianych wrażeń dostarczy wam także trekking spod schroniska Refugio de Montaña, gdzie po przejściu nieco ponad 2 km natraficie na trzy miejsca do podziwiania krajobrazu i Kanału Beagle. Rekomenduję kontynuować wędrówkę, którą zwieńczy niespełna 3 km pętla biegnącą u podnóża Martial Mountains (Góry Walki).

Czy to wszystko? Ależ skąd, ale naprawdę trudno opisać wszystkie piękne miejsca, które znajdują się w tym rejonie Argentyny. Pamiętajcie także, aby zajrzeć do Parku Narodowego Ziemi Ognistej, na którego terenie znajduje się wiele malowniczych miejsc, jak choćby jezioro Fagnano. Jeżeli będziecie chcieli nieco odsapnąć od chodzenia po górach, to za 50 EUR (ok. 229 PLN) wykupcie sobie wycieczkę statkiem po Kanale Beagle. Z jego pokładów będziecie mogli podziwiać na przykład pingwiny oraz lwy morskie!

Jako ciekawostkę dodam, że Ushuaia to także miejsce startu statków, które zabierają co zamożniejszych podróżnych na Antarktydę! Myślicie, że żartuję? Nic z tych rzeczy, ceny rejsów na szósty kontynent zaczynają się bagatela od 4,600 USD (ok. 17,5 tys. PLN)! Ale spokojnie, nikt wam nie każe brać kredytu, no chyba że chcecie 😉 Jak wygląda taka podróż? Odsyłam was do relacji naszego użytkownika nelciowata, który „szarpnął” się na owy rejs.