LOT zawiesza nową trasę do Azji na ponad 2 miesiące! Przez kłopoty z Dreamlinerami
Za 2 tygodnie LOT miał uruchomić nową trasę do Pekinu na świeżo otwarte lotnisko Daxing. Ale z powodu kłopotów z kolejnymi uziemionymi Dreamlinerami przewoźnik zdecydował się na przesunięcie inauguracji tej trasy – pierwszy samolot LOT na lotnisko Daxing poleci dopiero w połowie stycznia 2020 roku.
LOT od dawna ma problem z Dreamlinerami, a konkretnie z silnikami Rolls-Royce’a, z powodu których regularnie musi uziemiać część swojej floty Boeingów 787. Do tej pory jednak nie wpływało to na siatkę połączeń przewoźnika, który leasingował samoloty od innych przewoźników, byle tylko utrzymać siatkę połączeń. Do końca roku we flocie ma więc m.in. dwa Airbusy A340 od linii Air Belgium. Jednak kilka dni temu uziemiony został kolejny Dreamliner i w efekcie aż 3 z 14 Boeingów 787 LOT jest wyłączonych: chodzi o samoloty o rejestracji SP-LRB i SP-LRE oraz większy SP-LSE w konfiguracji 787-9.
W związku z tym LOT podjął decyzję o przesunięciu otwarcia nowego połączenia do Pekinu, które ruszy w połowie stycznia 2020 roku. Pierwotnie połączenia miało wystartować już za 2 tygodnie, czyli 28 października.
„Z powodu problemów z silnikami Rolls-Royce’a, LOT podjął decyzję o opóźnieniu daty startu połączenia do Pekinu-Daxing o dwa miesiące – z 28 października br. na 15 stycznia 2020 r. Jest to jedyna zmiana w siatce połączeń LOT-u z Warszawy” – czytamy w komunikacie biura prasowego LOT.
Uruchomione kilkanaście tygodni temu lotnisko Daxing w Pekinie uchodzi za najnowocześniejsze lotnisko świata. Dzięki uruchomieniu tego połączenia LOT będzie oferował codzienne połączenie z Warszawy do stolicy Chin (do Daxing będzie latał 4 razy w tygodniu, a oprócz tego lata obecnie 3 razy w tygodniu na stare lotnisko w Pekinie).
Jednocześnie narodowy przewoźnik informuje, że pozostałe loty w rozkładzie, w tym nowe połączenie do Kolombo na Sri Lance, będzie realizowane bez żadnych przeszkód.
