Mieli podbić Europę, właśnie znikają z rynku! Linia ze stajni Qatar Airways idzie na dno
Air Italy, czyli druga największa włoska linia lotnicza ogłosiła we wtorek, że wchodzi w stan likwidacji i 25 lutego zakończy wszystkie operacje lotnicze. Za włoskim przewoźnikiem, który miał ogromne plany rozwoju w Europie, stoi linia Qatar Airways, która miała tam 49 procent udziałów.
To jedno z najgłośniejszych bankructw w branży lotniczej w ostatnim czasie, bo choć włoski przewoźnik miał problemy finansowe, to spodziewano się, że inwestorzy nie pozwolą mu na upadek. Tym bardziej, że gdy w 2018 roku przewoźnik inaugurował działalność, miał niezwykle ambitne plany – do 2022 roku miał obsługiwać 10 mln pasażerów rocznie, mieć flotę 50 samolotów i stać się narodowym przewoźnikiem Włoch, zastępując mającą poważne problemy Alitalię.
Za włoską linią stały wielkie pieniądze linii Qatar Airways, która miała 49 procent udziałów w tym przedsięwzięciu.
Z planów nic nie wyszło – w 2018 roku linia zanotowała aż 164 mln EUR straty (za ubiegły rok wyniki nie zostały podane, ale strata ma być ponoć znacznie wyższa). Co się właściwie stało? We włoskich mediach możemy przeczytać, że linia upadła, bo główni udziałowcy nie mogli się ze sobą porozumieć – Qatar Airways był gotowy dokapitalizować przewoźnika, nie chciała tego jednak robić grupa przemysłowa AliSarda, która ma 51 procent udziałów w spółce. W efekcie od miesięcy trwały poszukiwania nowego inwestora, które jednak zakończyły się fiaskiem. Stąd decyzja o postawieniu linii, która miała główną bazę na lotnisku Mediolan-Malpensa, w stan likwidacji.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?