Lato 2015: Norwegia (Stavanger, Bergen i Alesund) na weekend za 78 PLN

Czy da radę pochodzić po fiordach w weekend? Słyszałem, że komunikacja miejska w Norwegii w weekend kursuje bardzo rzadko i kończy swoje kursy dość wcześnie.

DevasCzy da radę pochodzić po fiordach w weekend? Słyszałem, że komunikacja miejska w Norwegii w weekend kursuje bardzo rzadko i kończy swoje kursy dość wcześnie.

Jeśli chodzi o powroty na lotnisko to jest jeszcze przewoźnik prywatny. Miałem podbramkową sytuację, kiedy komunikacja publiczna zawiodła (autobus nie przyjechał, a sporo ludzi czekało) i trzeba było wracać Flybussem. Mają terminal obsługujący karty więc zawsze jest jakieś zabezpieczenie :)

Witam Właśnie wróciłem z Norwegii z Języka Trolla (Trolltunga) i jeśli ktoś jest przygotowany na 10km z 11km w śniegu i rakietach śnieżnych to OK. Wszystko jeszcze zależy od samej pogody na górze bo akurat moja ekipa była przygotowana i trafiliśmy na fajną pogodę ale rozmawiliśmy z ludźmi którzy zawrócili bo było załamanie pogody a niektórzy z prostego powodu że nie byli przygotowani (buty sportowe, lekkie ubranie). Śniegu na oko 1.0 - 2.0m ale da się iść po udeptanym szlaku. Z tego co wiem teraz jeszcze zamknięte są szlaki na Kjerag i Preikestolen. Podobno teraz są najgorsze warunki od 20 lat. Generalnie polecam, ale może trochę wstrzymać się z wędrówkami w wyższe partie gór, bo po prostu zima w pełnej krasie. Jeśli ktoś tylko chce jechać na zwiedzanie miast, fiordów, innych atrakcji bliżej poziomu morza to jak najbardziej można bo tam już dawno wiosna zawitała. Pozdrawiam

grafzero

DevasCzy da radę pochodzić po fiordach w weekend? Słyszałem, że komunikacja miejska w Norwegii w weekend kursuje bardzo rzadko i kończy swoje kursy dość wcześnie.

Jeśli chodzi o powroty na lotnisko to jest jeszcze przewoźnik prywatny. Miałem podbramkową sytuację, kiedy komunikacja publiczna zawiodła (autobus nie przyjechał, a sporo ludzi czekało) i trzeba było wracać Flybussem. Mają terminal obsługujący karty więc zawsze jest jakieś zabezpieczenie

Akurat tutaj przylot/odlot jest w dni powszednie, a mnie chodziło o sam weekend i możliwość wejścia na Preikestolen, odwiedzenie muzeów itd. :) Pootwierane wszystko czy zamykane na klucz?

Devas

grafzero

DevasCzy da radę pochodzić po fiordach w weekend? Słyszałem, że komunikacja miejska w Norwegii w weekend kursuje bardzo rzadko i kończy swoje kursy dość wcześnie.

Jeśli chodzi o powroty na lotnisko to jest jeszcze przewoźnik prywatny. Miałem podbramkową sytuację, kiedy komunikacja publiczna zawiodła (autobus nie przyjechał, a sporo ludzi czekało) i trzeba było wracać Flybussem. Mają terminal obsługujący karty więc zawsze jest jakieś zabezpieczenie

Akurat tutaj przylot/odlot jest w dni powszednie, a mnie chodziło o sam weekend i możliwość wejścia na Preikestolen, odwiedzenie muzeów itd. Pootwierane wszystko czy zamykane na klucz?

Ja byłam na Preikestolen w zeszłą sobotę 06.06.2015 - pogoda wyśmienita -dopisała, śniegu zero, tylko w oddali na wyższych szczytach widać. Nie ma problemu teraz z wejściem na Ambonę. Ludzi sporo. Kamienie ułożone w wygodne stopnie na trasie. Wejście w jedną stronę 2 h, powrót ok. 1,5 h. Leciałam popołudniowym Wizzairem w czwartek z GDN, powrót w sobotę Norwegianem o godz. 19.25 do WAW (bezpłatne WiFi! :) . Wizzair też wracał do GDN w sobotę, ale o godz. 17.25, a chcieliśmy mieć więcej czasu na Stavanger. Tak więc na Ambonę przewidziany był piątek. Pierwszy prom wypływa o 08.00, na miejscu byliśmy ok. 09.15. Na powrotny autobus Tide załapaliśmy się na 16.00, ale było bardzo dużo ludzi, pchali się masakrycznie i część osób została, czekając na kolejny o 16.30. Tam pewnie też były przepychanki, bo kolejni turyści z gór schodzili... Natomiast drugi przewoźnik Boreal - jechał prawie pusty....Na promie możesz kupić bilet od razu na całą trasę w 2 strony - Tide - autobusy takie wycieczkowe. Natomiast można kupić każdy bilet osobno, czyli: prom, autobus miejski Boreal tam, autobus z powrotem i prom. Cenowo wychodzi bardzo podobnie, ale tłumów (i stresu w obie strony) nie było przy Boreal.... a rozkład praktycznie taki sam.

linki do rozkałdów : http://www.boreal.no/pulpit-rock-rogaland/category845.html http://www.tidereiser.com/hikingtour-pulpitrock muzea: http://www.museumstavanger.no/visit-us/ticket-prices-2015/

Moninlinki do rozkałdów : http://www.boreal.no/pulpit-rock-rogaland/category845.html http://www.tidereiser.com/hikingtour-pulpitrock muzea: http://www.museumstavanger.no/visit-us/ticket-prices-2015/

Jesteś może w stanie oszacować koszt takiego weekendu?

KamilY

Moninlinki do rozkałdów : http://www.boreal.no/pulpit-rock-rogaland/category845.html http://www.tidereiser.com/hikingtour-pulpitrock muzea: http://www.museumstavanger.no/visit-us/ticket-prices-2015/

Jesteś może w stanie oszacować koszt takiego weekendu?

To wszystko zależy w jakich cenach znajdziesz bilety lotnicze i hotel lub weźmiesz namiot. I jak dużo prowiantu weźmiesz ze sobą :) Bilety nam wyszły ok. 250 zł /os z 1 walizką. Hotel Comfort w samym centrum ze śniadaniami bufet 200 zł/os / noc. Drogo, ale biorąc pod uwagę, że pyszny bufet był w cenie oraz kawa/herbata przez całą dobę gratis razem z Wifi, to nie jest aż tak źle. W niedzielę w tym hotelu bezpłatnie doba jest nawet do godz. 18.00, no ale myśmy wracali akurat w sobotę :) Transport miejskim autobusem nr 9 w obie strony 40 zł/os. Czas przejazdu ok. 40 min. Ale na powrocie jechalismy gratis, bo kierowca miał zepsuty automat do biletów :P Transport na Preikestolen 250 NOK czyli ok. 120 zł/os/ w 2 strony. Muzeum Konserw 40 zł ,ale z tym biletem mogliśmy iść do Muzeum Ropy Naftowej ze zniżką 50% (czyli 25 zł za wstęp, zamiast 50 zł/os). Jednak nam czasu zabrakło, bo za długo na obiad czekaliśmy w centrum w Fisketorget. Zamówiliśmy chwaloną zupę rybną. Ceny kosmiczne, ale trzeba było koniecznie spróbować coś ichniejszego :) Naprawdę duża miska i dużo krewetek i mięsa ryb za 100 zl. Mała za 80 zł. Poczekadełko to chlebek i jakaś pasta. Kelner się pomylił i zamiast 2 małych zup i jednej dużej dał na odwrót. Więc pół zupy było gratis :))) W knajpach bezpłatnie do posiłku dostaniesz wodę z kranu. Piwo w supermarkecie 0,5l Heineken czy inne tam ok. 15 zł. Jeżeli chodzi o zwiedzenie Fiordów, to myślę, ze Stavanger - Preikestolen najtaniej wyjdzie. Bo koszt transportu na miejscu to tylko 120 zł, niedługa wspinaczka, a widoki cudne. Z Bergen to już trzeba dalej się wybrać , bilet na Norway in a Nurshell kosztuje ponad 600 zł/os i to tylko na 1 dzień... W każdym razie polecam - szczególnie jak ktoś może wstrzelić się w promocję z biletami i znajdzie tani nocleg, albo weźmie namiot ze sobą.