Z danych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej wynika, że we wrześniu wzrosła średnia liczba operacji lotniczych, przekraczając poziom 1800 lotów dziennie. Najlepsze pod względem liczby operacji w ubiegłym miesiącu były 17 września (2069 operacji – rekord tego roku), 10 września (2064 operacje) i 24 września (2037 operacji lotniczych). Jeśli zaś chodzi o przewoźników, najwięcej operacji lotniczych wykonał LOT (8325 lotów we wrześniu), a tuż za nim znalazł się Ryanair (7768 lotów) i Wizz Air (4995 lotów).
Dane te potwierdzają jednocześnie, że we wrześniu utrzymał się trend z miesięcy wakacyjnych i w dalszym ciągu sporo lataliśmy z naszych lotnisk. Potwierdzają to same dane statystyczne. Spójrzmy na kilka przykładów.
We wrześniu Lotnisko Chopina odprawiło 1,051 mln pasażerów – był to jednocześnie trzeci miesiąc w tym roku, gdy największe lotnisko w Polsce przekroczyło barierę miliona obsłużonych pasażerów. W lipcu lotnisko odprawiło 1,040 mln pasażerów, w sierpniu – 1,185 mln podróżnych.
Tak dobre wyniki stołecznego portu bardzo cieszą, szczególnie że ostatni miesiąc na Lotnisku Chopina był o ponad 115 proc. lepszy od zeszłorocznego września i o ponad 430 proc. lepszy od wyników miesięcznych z pierwszego kwartału 2021. Jednocześnie bilans ostatniego kwartału to ponad połowa tego, co Lotnisko Chopina wypracowywało w analogicznym okresie rekordowego 2019 roku. Od początku roku stołeczny port obsłużył 5,142 mln pasażerów – czytamy w komunikacie prasowym.
– Wrzesień pozytywnie nas zaskoczył, a to pokazuje, że pasażerowie nie mają już obaw związanych z lataniem, stosują się do zaleceń, szczepią się i chętnie wybierają transport lotniczy– mówi Andrzej Klewiado, rzecznik prasowy Lotniska Chopina – Jeśli ta tendencja się utrzyma, a ruch nadal będzie się odbudowywać, to mamy szanse na wypracowanie naprawdę dobrego wyniku w tym roku.
Równie dobre wyniki zanotowało też lotnisko w Pyrzowicach – we wrześniu z jego usług skorzystało 396,9 tysiąca podróżnych, czyli o… ponad 100 procent więcej niż w analogicznym miesiącu rok temu. Warto przy tym pamiętać, że na trasach regularnych obsłużono 158,4 tysiąca podróżnych (wzrost o 56 procent w skali roku), a na czarterowych aż 237,7 tys. osób (wzrost o 150,5 procenta w skali roku).
– Pierwsze sześć miesięcy bieżącego roku były dla polskich lotnisk, w tym dla Katowice Airport, bardzo ciężkie. Bez wątpienia był to najtrudniejszy czas od momentu wybuchu pandemii koronawirusa, czyli marca 2020 roku, a tym samym początku największego kryzysu w historii branży lotniczej. Od stycznia do czerwca obsłużyliśmy zaledwie 421 tys. pasażerów. Na szczęście trzeci kwartał bieżącego roku to zdecydowane odbicie przewozów pasażerskich. Ruch odbudował się do poziomu 70% w porównaniu z przedpandemicznym trzecim kwartałem 2019 roku, kiedy to obsłużyliśmy 1,88 mln podróżnych – mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, firmy zarządzającej Katowice Airport
Dobre wyniki zanotowało również lotnisko w Modlinie – we wrześniu z jego usług skorzystało ponad 206 tysięcy pasażerów. To ledwie o 16 procent pasażerów mniej niż we wrześniu 2019 roku.
Więcej pasażerów obsługują też najmniejsze lotniska, takie jak port lotniczy w Zielonej Górze-Babimoście. W okresie od lipca do końca września z jego usług skorzystało ponad 11 tysięcy pasażerów, co oznacza – jak czytamy w komunikacie prasowym – że osiągnięto w tym okresie ponad 83 procent ruchu sprzed pandemii. We wrześniu przez lubuskie lotnisko przewinęło się 3145 podróżnych – to o prawie 30 procent więcej niż w analogicznym okresie rok temu.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?