Niewielki samochód, który w razie korków może wzbić się w powietrze i dostarczyć nas do pracy – brzmi jak opis kolejnego odcinka Jetsonów? Nic z tych rzeczy! W Japonii właśnie udało się przeprowadzić test latającego samochodu. A co ważniejsze – udany test!
Japońska firma SkyDrive ogłosiła, że przeprowadziła pierwsze testy swojego załogowego samoloto-samochodu. Przy okazji podczas konferencji prasowej po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowała swój innowacyjny pojazd.
Chcemy urzeczywistnić świat, w którym latające samochody są dostępnym i wygodnym środkiem transportu w przestworzach, a ludzie mogą doświadczyć nowego, bezpiecznego i wygodnego stylu podróżowania – powiedział w oświadczeniu dyrektor generalny Tomohiro Fukuzawa, cytowany przez CNN.
Co ciekawe, samochód (czy też samolot?) zajmuje zaledwie dwa miejsca parkingowe i może startować pionowo – nie potrzebuje więc miejsca na „rozbieg”. Jest wyposażony w 8 silników i ma być w pełni bezpieczny dla użytkowników. Najprawdopodobniej będzie można wprowadzić go na rynek już w 2023 roku.
SD-03 jak na razie nazywa się wynalazek, na oczach dziennikarzy wzbił się w powietrze, a prowadzący go pilot okrążył boisko i bezpiecznie wylądował kilka minut później.
Jesteśmy niezmiernie podekscytowani, że udało nam się wykonać pierwszy w Japonii załogowy test latającego samochodu. Zrobiliśmy to w ciągu dwóch lat od założenia SkyDrive, który ma na celu komercjalizacji takiego „samolotu” – dodał Fukuzawa.
Jeśli jednak zastanawiacie się, kogo będzie stać na to cudo, to musimy was zostawić w niepewności. Póki co, cena pozostaje tajemnicą.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?