Kolejne polskie lotnisko wprowadza szybkie testy zwalniające z kwarantanny!
Od niedzieli lotnisko w Poznaniu udostępni możliwość wykonania szybkich testów na koronawirusa dla pasażerów przylatujących do Polski. To drugie lotnisko w Polsce po Wrocławiu, które zdecydowało się na taki krok, a negatywny wynik testu zwalnia z kwarantanny.
W ostatnich kilkunastu dniach polskie lotniska zaczęły mocniej działać na polu testowania pasażerów na koronawirusa. Początkowo była to potrzeba chwili i reakcja na to, że Holandia zażyczyła sobie testowania pasażerów tuż przed startem samolotu. Jednak szybko lotniska zaczęły rozbudowywać swoją ofertę, a najlepszym przykładem jest port we Wrocławiu, który jako pierwszy w Polsce wprowadził szybkie testy na koronawirusa dla pasażerów przylatujących do Polski. Skąd taki pomysł? Punkt poboru próbek zlokalizowany jest we Wrocławiu przed stanowiskami kontroli paszportowej, więc teoretycznie test wykonujemy przed przekroczeniem granicy Polski. A w takim przypadku uzyskanie negatywnego wyniku testu zwalnia z 10-dniowej kwarantanny, która jest obowiązkowa dla wszystkich przybywających do naszego kraju transportem zbiorowym.
Oczywiście, na tym tle wybuchł spór lotniska z Ministerstwem Zdrowia, które twierdziło, że wrocławskie testy nie zwalniają z kwarantanny. Władze portu jednak pozostały przy swoim stanowisku, a piątkowy komunikat resortu zdrowia może wskazywać na to, że zmieniło ono zdanie.
Teraz więc na zwalniające z kwarantanny szybkie testy zdecydowało się lotnisko w Poznaniu. Jak informuje port lotniczy, testy będą dostępne zarówno dla pasażerów przylatujących do Polski ze strefy Schengen jak i spoza niej już od najbliższej niedzieli, czyli 7 lutego. Punkt rejestracji i poboru materiału biologicznego będzie się znajdował przed wejściem do hali przylotów. Cena za wykonanie testu to 149 PLN.
Inna sprawa, że… na razie z pewnością wielu pasażerów nie będzie chętnych do testowania, bo po lotnisku w Poznaniu hula wiatr. Obecnie z regularnych połączeń lotnisko obsługuje właściwie tylko pojedyncze loty Wizz Air do Londynu (do końca lutego powinno się odbyć jeszcze 7 takich lotów), a dodatkowo od 12 maja z trasą do Amsterdamu powinna wrócić linia KLM.

Czy inne lotniska też uruchomią takie punkty?
Choć możliwość zwolnienia z kwarantanny jest kusząca, to polskie lotniska na razie patrzą bez większego entuzjazmu na uruchamianie punktów testowania pasażerów przylatujących do naszego kraju. Wynika to z kilku powodów, ale najważniejszym jest to, że na wielu lotniskach ruch lotniczy jest minimalny, a przewoźnicy zachowali w najlepszym razie po kilka połączeń. Nad uruchomieniem takiego punktu dla wracających do Polski zastanawia się Lotnisko Chopina, jednak tu też występują kłopoty logistyczne. Lotnisko nie jest bowiem pewne czy (mimo i tak ograniczonego ruchu) chętnych do zdobycia negatywnego wyniku testu nie będzie… zbyt wielu, co spowoduje zatory w strefie przylotów.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?