Nareszcie! Gigantyczna kara za manipulowanie ocenami na Tripadvisorze. Do zapłaty 8 mln PLN
Równo 3 miliony australijskich dolarów będzie musiała zapłacić firma, która za wszelką cenę chciała poprawić swoją reputację w serwisie Tripadvisor. Przełomowa kara może położyć kres manipulacjom i sztucznemu pompowaniu renomy hoteli, wycieczek, restauracji i wielu innych miejsc.
Nie ma większego portalu internetowego z recenzjami niemal wszystkich produktów branży turystycznej niż Tripadvisor. Ale jednocześnie niejednokrotnie udowadniano, że oceny użytkowników nie zawsze są prawdziwe, a przy odrobinie zachodu łatwo wykreować miejsce, które znajdzie się pośród najczęściej polecanych, mimo że wcale nie istnieje.
Z kolei nazwa Meriton może wam mówić niewiele, ale to prawdziwy gigant w branży australijskich nieruchomości. Firma sprzedaje i obsługuje tysiące apartamentów. Także tych, które mogą wynajmować turyści. To także oni stoją za budową World Tower – najwyższym budynkiem mieszkalnym w Sydney. I to oni będą teraz musieli słono zapłacić za nieprawdziwe opinie, które w imieniu gości wystawiali przy swoich własnych apartamentach. Za wszelką cenę starali się też pozbyć negatywnych ocen. Sąd zdecydował, że kara 3 mln AUD (czyli ok. 8 mln PLN) będzie adekwatna do skali procederu.
– Przez takie zachowanie i stwarzanie bardziej pozytywnego czy korzystnego wrażenia jakości i wygody w apartamentach oferowanych przez Meriton, konsumenci mieli mniejszą szansę na odkrycie wszelkich nieprawidłowości w świadczeniu usług przez firmę – napisano w orzeczeniu sądu.
Choć w Meriton pozytywnymi recenzjami zajmowali się pracownicy firmy, to wielu przedsiębiorców idzie na jeszcze większą łatwiznę. W pierwszym lepszym serwisie ogłoszeniowym w kilka chwil można znaleźć ogłoszenia osób, gotowych takie opinie i recenzje pisać do woli. Cena? 4 PLN za jedną.
Trzeba jednak pamiętać, że nie tylko firmy, które kupują sobie opinie miewają kłopoty – choć akurat tak gigantyczna kara finansowa jest zdecydowanie przełomowa. Cztery lata temu także sam Tripadvisor musiał zmierzyć się z oskarżeniami. Włoski AGCM, czyli odpowiednik naszego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał wówczas serwis za niedostateczne weryfikowanie recenzji zamieszczanych w portalu.
Nareszcie jest jednak nadzieja, że Tripadvisor poza wszelkimi staraniami, jakich dokłada, by recenzje były weryfikowane, będzie miał w ręku broń w postaci kar finansowych. I wszystkim wyjdzie to na dobre.






Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?