Największe w Polsce biuro podróży ma być pierwszym klientem nowego lotniska w Radomiu. I przy okazji zgarnąć premię za odwagę – czytamy w “Pulsie Biznesu”. Ale w Radomiu nie mogą skakać z radości, bo po wyrzuceniu czarterów z Warszawy, Itaka chciałaby też… realizować część rejsów z Modlina.
– Rozmawiamy z PPL i jesteśmy bliscy osiągnięcia porozumienia. Nie ma innej możliwości, bo wszyscy wiedzą, jaki los czeka Okęcie: to tylko kwestia czasu, kiedy czartery nie będą mogły stamtąd latać – mówi w rozmowie z “PB” Piotr Henicz, wiceprezes Itaki.
Podpisanie umowy na loty z Radomia mogłoby być przełomem dla radomskiego portu, bo to pierwsza tego typu deklaracja ze strony biura podróży. I to od razu największego w kraju.
Przypomnijmy, że biura podróży muszą szukać alternatywy dla Lotniska Chopina, bo najpewniej w 2021 roku z Warszawy nie będzie można już realizować lotów czarterowych. W tej sytuacji touroperatorzy mają do wyboru lotnisko w Radomiu (gdzie nie zaczęto jeszcze budowy) oraz lotnisko w Modlinie (które jest zapchane i gdzie od lat mówi się o rozbudowie). Większość biur podróży deklarowała wcześniej, że ciekawszą alternatywą jest dla nich Modlin – wczoraj informowaliśmy o pierwszych połączeniach czarterowych z tego lotniska, m.in. oferowanych przez TUI lotach do Albanii, Turcji czy Tunezji.
Ale PPL też ma asy w rękawie – w “PB” czytamy, że jako pierwszy touroperator, który zdecyduje się na Radom, Itaka może liczyć na preferencyjne warunki.
Tyle tylko, że Itaka nie planuje przenosić wszystkich operacji do Radomia.
– Docelowo chcemy oferować wyloty z Modlina, Radomia, a także Okęcia, na którym chcemy zostać jak najdłużej, a w przyszłości realizować loty dalekiego zasięgu. Spośród kilkuset tysięcy naszych klientów, którzy latają z Okęcia, większość jest spoza Warszawy. Będziemy się starali zaoferować im największy wybór, żeby klient sam mógł zdecydować, z którego lotniska jest mu bliżej. To jednak kwestia odległej przyszłości – mówi Henicz.
W zeszłym roku na Lotnisku Chopina obsłużono 2,2 mln pasażerów czarterowych.