więcej okazji z Fly4free.pl

Jeden z największych lotniczych rynków świata blokuje plany zagranicznych linii. Straci na tym także m.in. LOT

IndiGo
Foto: PradeepGaurs / ShutterStock
Władze Indii stłumiły nadzieje zagranicznych linii, które domagały się większej przepustowości na głównych portach lotniczych w kraju. Rząd póki co nie zamierza otwierać się na innych przewoźników, a zamiast tego nakłania krajowe podmioty do potężnych inwestycji, chcąc w ten sposób osiągnąć status lotniczej potęgi w skali świata.

W ostatnich czasach nasiliły się żądania zagranicznych przewoźników, którzy domagali się większego dostępu do najszybciej rozwijającej się gospodarki świata. O prawa te apelowały m.in. Emirates, Turkish Airlines i kuwejckie Jazeera Airways, ale także linie z Wietnamu i Indonezji – informuje agencja Reutera.

Większą liczbę lotów do Indii chciałby wykonywać również LOT. Obecnie polski przewoźnik lata do Delhi i Mumbaju, ale chciałby wykonywać loty także do innych miast.

Z dzisiejszej perspektywy wolelibyśmy latać do takich miejsc jak Bangalore czy Chennai, ale umowa przewiduje to, co przewiduje. I na pewno latalibyśmy do Indii częściej niż 7 razy w tygodniu, bo samoloty na tych trasach są zazwyczaj pełne. Ale nie mamy takich możliwości, bo blokuje nas umowa – powiedział kilka dni temu Michał Fijoł, członek zarządu ds. handlowych.

Pomimo populacji liczącej ponad 1,3 miliarda osób, rząd Indii nie zamierza póki co łagodzić ograniczeń dla zagranicznych przewoźników. Minister lotnictwa cywilnego Indii Shri Jyotiraditya M. Scindia zaapelował nawet do indyjskich linii, aby zamawiały większą liczbę dużych odrzutowców w celu zaspokojenia rosnącego po pandemii popytu. Celem tego miałoby być „dokładniejsze przyjrzenie się rynkowi międzynarodowemu„.

Monopolizowanie własnego rynku przez indyjski rząd ma jeden cel – stymulowanie rozwoju swoich linii lotniczych i lotnisk. Choć wielu pasażerów z całego świata z pewnością skorzystałoby z oferty zagranicznych przewoźników, Indie na ten moment nie zamierzają się ugiąć. Celem władz jest dalsze tworzenie własnej potęgi gospodarczej.

Cytowany przez agencję Reutera Kapil Kaul, szef firmy konsultingowej CAPA India przyznał, że „istnieją wyraźne dowody na to, że rząd chce, aby w najbliższych latach pojawił się megaprzewoźnik o olbrzymiej wielkości, skali i pożądanej jakości„. Dodał, że odmowa zezwolenia na działania zagranicznych linii jest „decyzją taktyczną”. Jak dotąd zrobiono tylko jeden wyjątek – Indie przyznały więcej lotów do Rosji.

Jako że w Indiach popyt na podróże lotnicze przewyższa podaż samolotów, globalni przewoźnicy z bardziej wydajnymi hubami chętnie przejmują większość międzynarodowego ruchu. Reakcja indyjskiej strony była zdecydowana – w lutym linia Air India złożyła rekordowe zamówienie na 470 odrzutowców, natomiast jej krajowy rywal IndiGo prowadzi rozmowy w sprawie zakupu 500 nowych samolotów.

Władze Indii mają jeszcze bardziej ambitne plany i w celu bycia samoistną potęgą lotniczą, zamierzają wybudować nowe lotniska w najbardziej odległych częściach kraju i zwiększyć przepustowość głównych portów. Dziś główne huby znajdują się na wschodniej lub zachodniej granicy. Ze względu na skalę, musimy stworzyć nowe lotniska w pozostałych regionach – dodał Scindia.

Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »