U irlandzkiego przewoźnika najtańsze bilety z Polski kosztowały 14,99 zł w jedną stronę.
Bilety na loty krajowe mogliśmy upolować poniżej 100 zł za lot powrotny zarówno w PLL LOT, jak i OLT Jetair.
Za takie same pieniądze możliwe były też loty na drugi kontynent. Korzystając z siatki Ryanaira mogliśmy poniżej 100 zł kupić bilety na przelot z Polski do Marrakeszu i z powrotem.
Jednak trasy tego typu w 2011 roku było znacznie trudniej składać niż rok wcześniej. Ich głównym składnikiem są odcinki operowane przez Ryanaira, a ten był w 2011 droższy niż rok wcześniej, a przede wszystkim dostępność biletów w niskich cenach była u irlandzkiego przewoźnika znacznie mniejsza niż w 2010.
Podróże na średnim dystansie mogliśmy jednak nadal odbywać tanio dzięki PLL LOT. Za bilety do Larnaki (Cypr) czy Tbilisi (Gruzja) płaciliśmy poniżej 300 zł. Nasz narodowy przewoźnik kilka razy w tym roku oferował promocje z doskonałymi cenami. Także na loty długodystansowe, gdzie do Hanoi na pokładzie LOT-u mogliśmy kupić za 1341 zł.
Z dalekich tras interkontynentalnych liderem cenowym była właśnie Azja. Tu za podróż z Polski do Chin na pokładzie Aerofłotu mogliśmy zapłacić tylko 912 zł (!), oczywiście w dwie strony. W świetnych cenach mogliśmy też polecieć do Indii i Japonii. Okazji do dalekiej Azji było jednak w 2011 mniej niż w 2010 roku.
Okazji cenowych do Ameryki Północnej w 2011 również było mniej, ale ceny trafiały się wyśmienite, jak choćby ostatnia okazaja Warszawa – Toronto – NYC – Paryż za 782 zł.
Wreszcie Ameryka Południowa i Centralna. Sytuacja naszym zdaniem miała się tu tak samo jak w przypadku dalekiej Azji i Ameryki Północnej. Mniej dobrych ofert, ale mimo tego kilka wyśmienitych w 2011 się zdarzyło. Do takich można zaliczyć trasy Skandynawia – Kolumbia, Wenezuela za 1032 zł, Amsterdam – Meksyk za 1134 zł, czy ostatnie Rio de Janeiro z Brukseli za 1110 zł.
Wniosek z naszego subiektywnego podsumowania? Mimo, że w 2011 okazji cenowych było trochę mniej niż rok wcześniej, nadal możliwe było bardzo tanie latanie. Upolowanie dobrej ceny wymagało jednak większej cierpliwości.
Poniżej zestawienie najciekawszych ofert z 2011 roku w tabeli. Warto zauważyć, że miesiącami najbardziej sprzyjającymi tanim zakupom w 2011 roku były maj, listopad i grudzień. Tu akurat powtarza się prawidłowośc z 2010 roku, kiedy najlepsze ceny mogliśmy upolować w kwietniu-maju i listopadzie-grudniu.