Gruziński urząd lotniczy przedłużył zakaz lotów międzynarodowych do tego kraju przynajmniej do końca lipca. Ma to związek ze wzrostem liczby zachorowań na koronawirusa w sąsiednich krajach.
Gruzja jest jednym z krajów, z którym koronawirus obszedł się dość łagodnie – dzięki wprowadzonym restrykcjom, liczba zakażonych w tym kraju to na dzień dzisiejszy 917 osób. W związku z tym Gruzini postanowili już wcześniej odmrozić turystykę – od 15 czerwca w wydaniu krajowym, a od 1 lipca otworzyć Gruzję dla lotów międzynarodowych.
W związku z tym bilety do tego kraju zaczęły sprzedawać linie lotnicze, m.in. Wizz Air, który od lipca planował loty do Kutaisi z Gdańska, Katowic, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia oraz LOT, który od początku lipca chciał latać 3 razy w tygodniu z Warszawy do Tbilisi. Teraz okazuje się, że plany te są nieaktualne. Gruziński rząd ogłosił bowiem, że zakaz lotów międzynarodowych zostaje przedłużony do 31 lipca, a więc najwcześniejszym możliwym terminem wznowienia lotów do tego kraju jest 1 sierpnia. Oficjalnym powodem ma być wzrost liczby zachorowań na koronawirusa w krajach sąsiednich.
Oznacza to, że do Gruzji nie polecimy przynajmniej do połowy wakacji. Wizz Air już zawiesił sprzedaż biletów na trasach do tego kraju do końca lipca – pierwsze bilety w systemie są dostępne od sierpnia.
