Grecja kolejny raz poluzowała zasady. Już nie tylko dla zaszczepionych
Zgodnie z zapowiedziami Grecja zdecydowała, że nie tylko osoby zaszczepione będą mogły wjechać do tego kraju bez konieczności przedstawienia negatywnego wyniku testu PCR. Do tego grona dołączyli także tzw. ozdrowieńcy, czyli osoby, które przechorowały COVID-19
O tym, że Grecja planuje wpuszczać osoby zaszczepione i ozdrowieńców bez konieczności wykonywania testów pisaliśmy już w marcu. Po kilku tygodniach (19 kwietnia) przepisy faktycznie się zmieniły. Grecja zgodnie z zapowiedzią zniosła obowiązkową kwarantannę dla turystów, a z testów PCR zwolniła osoby zaszczepionych. W nowych zasadach nie było jednak mowy o ozdrowieńcach. Na szczęście to się zmieniło!
Na początku tego tygodnia ponownie zaktualizowano przepisy i nagle ozdrowieńcy również pojawili się na liście. To znaczy, że jadąc do Grecji nie musimy przedstawiać negatywnego wyniku testu PCR. Informację potwierdza również Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
– Dowód negatywnego wyniku testu nie jest wymagany, jeśli podróżny wyzdrowiał z COVID w ciągu ostatnich 9 miesięcy – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Trzeba jednak pamiętać, że w obu przypadkach – zarówno jako osoby zaszczepione jak i ozdrowieńcy, musimy być w stanie udowodnić taką sytuację. Dokumenty muszą być w języku angielskim lub greckim.
– Ozdrowienie można udowodnić przedstawiając zaświadczenie wydane przez organ publiczny lub certyfikowane laboratorium. Inną opcją jest przedstawienie pozytywnego wyniku testu molekularnego PCR, wykonanego maksymalnie 2 miesiące przed przybyciem i wcześniej niż 9 miesięcy przed przybyciem – informuje MSZ.
Testu nie muszą też wykonywać dzieci poniżej 5. roku życia. Należy też pamiętać, że wszyscy podróżni muszą wypełnić formularz wjazdowy. W efekcie mailowo otrzymamy kod QR, który trzeba okazać na granicy.
