Fly4free.pl

Też bym odpuścił Armenię. Zamiast tego zahaczyłbym o dom Stalina w Gori i skalne miasto w Uplisciche - są po trasie.

_________________

Mooooże gdybyście 4ty dzień skończyli noclegiem gdzieś w okolicy wjazdu w kierunku Abano Pass (albo przynajmniej Achmeta), 5tego z samego rana ruszyli do Omalo tak żeby popołudnie jeszcze mieć na pokręcenie się po Tushetii, 6go do południa i powrót do Kutaisi. To wtedy tak. Inaczej moim zdaniem kompletnie bez sensu. A tak tylko trochę
Generalnie Tushetia super i warto, bo wyjątkowy region. Mam nadzieję że nadal niezadeptany turystami... Pytanie tylko czy to nie będzie nadmierna szarpanina. No i czy droga będzie przejezdna, a w Omalo ktokolwiek na miejscu, bo nie napisałeś w sumie kiedy ta wycieczka.

Ogólnie te atrakcje dnia 6go to w mojej opinii są z tych umiarkowanych. Jeśli nie zdecydujecie się na wariant Omalo a lubicie szwendanie się po górach, to na Waszym miejscu chyba wolałbym dodatkowy dzień w okolicy Kazbegi się powłóczyć niż Okatse...

@Anna____
3 dzień wykreśl, jest bez sensu. Ninoczka ma fajny pomysł z winnicami, Sighnaghi. Możesz także w tym dniu zorganizować wycieczkę do David Gareji. Przy placu Wolności (nie od strony rzeki tylko przeciwnej) u wejścia do starego miasta sprzedawają tanie wycieczki (mam nadzieję,że firma się utrzymała). Można też spróbować kupić-tu nie wiem czy w Tbilisi dostępna, wycieczkę do Parku Waszlowani. Uwielbiam Gruzję ale do dnia dzisiejszego nie jestem w stanie się zdecydować czy piękniejsze widoki z cerkiewki w Kazbegi czy tez w Parku Waszlowani . Do Waszlowani jechałam z Sighnaghi.
W 5 lub 6 dzień zorganizowałabym wypad np na okoliczne ajarskie wodospady. Piękny jest min Makhuntseti. Można dojechać marszrutką jadącą do miejscowości Keda albo wziąć prywatnego drivera. Stoją min przy stacji kolejki. Można się dogadać np na obejrzenie 5 wodospadów. Nie lubię dyskryminacji.. ale zawsze jak jechałam z muzułmaninem to mnie na czymś wykiwał. Do Kutaisi marszrutki jeżdża często.
Mam nadzieję,że Gruzja Cie zachwyci

Poniżej mój plan 10-dniowego pobytu. Byliśmy w pierwszej połowie sierpnia, poruszaliśmy się samochodem.
Od razu zaznaczę, że niekoniecznie chodzi mi o polecanie konkretnych atrakcji (odpuściłbym np. wypad do Batumi i Mcchety), ale bardziej o pokazanie tego, co da się zrealizować (logistycznie).

1 dzień – lądowanie w okolicy południa w Kutaisi, wypożyczenie samochodu, wyjazd do Tbilisi, po drodze zahaczamy o Kroniki Gruzji, późnym popołudniem logujemy się na kwaterze w centrum miasta.
2 i 3 dzień (głównie Tbilisi) – dzielnica Abanotubani z łaźniami siarkowymi, kanion Leghvtakhevi, Most Pokoju, krzywa wieża zegarowa, katedra Sioni, szwędanie się starymi uliczkami miasta, targ na Suchym Moście, Fabrika, wjazd kolejką pod pomnik Matka Gruzja, dojazd samochodem pod Sobór Trójcy Świętej i Nutsubidze Plato z podniebną kładką, potem 4-godzinny wypad do Monastyru Dżwari i Mcchety.
4 dzień – wyjazd rano z Tbilisi w kierunku Stepancminda, dojazd do punktu początkowego doliny Truso (Kvemo Okrokana), 4 godz. spaceru po dolinie, wjazd do wioski Tsdo (2 punkty widokowe), wieczorem logowanie na kwaterze w Stepancminda
5 dzień (Stepancminda) – całodzienny trekking pod Kazbekiem, start i koniec na parkingu niedaleko Cminda Sameba
6 dzień – wyjazd ze Stepancminda w kierunku Sighnaghi, pod drodze Pomnik Przyjaźni Rosyjsko-Gruzińskiej i punkt widokowy nad zbiornikiem Zhinvali, dojazd do Sighnaghi, logujemy się na kwaterze, odpoczynek do końca dnia
7 dzień (Sighnaghi) – przejście murami miasta, klasztor Bodbe, degustacja wina w winiarni w pobliżu Sighnaghi, zostaje nam trochę czasu na spontaniczny krótki wypad do Tsnori, żeby popatrzyć, jak wygląda nieturystyczne miasto (niezłe klimaty).
8 dzień – wyjazd rano z Sighnaghi, zaliczamy Udabno i Dawit Garedża, skalne miasto Uplisciche, logowanie na kwaterze w Gori
9 dzień – zwiedzanie Muzeum Stalina i Parku Stalina, wyjazd do Batumi, logujemy się na kwaterze późnym popołudniem, bulwar i spacer nad morzem
10 dzień – wyjazd przed południem do Kutaisi, w mieście zwiedzamy Zielony Bazar, katedrę Bagrati, Biały Most, a przede wszystkim chillujemy, dojazd na kwaterę pod lotniskiem
11 dzień – wylot przed południem