Fly4free.pl

Żadnej opłaty wylotowej nie było. Jedynie wiza turystyczna 50$ po przylocie

włśnie wróciłem z 10 dniowego objazdu po wyspie.W miarę możliwości służę aktualnymi informacjami.

Piotrulek możesz podesłać mi swój kontakt jakiś bo jest opcja lotu na Zanzibar na 2 tyg w listopadzie i chciałem jakieś bliższe aktualne info. Ewentualnei jak ktoś ma jakiś fajny plan na 2 tyg zwiedzania Zanzibaru to prosze o pisać. Zamierzamy lecieć z paczką znajomych i nie siedzieć w jednym miejscu, jednak część znajomych wymaga wyższego standardu wrecz hotelowego, da sie??

Jesli chcesz zobaczyc cos wiecej niz plaze to zerknij tu http://www.supersafari.pl/index.php?lang=pl
Polacy prowadzacy od kilku lat biuro na Zanzibarze, nie bedziecie sie z nimi nudzic

Witam, lecę pod koniec grudnia na Zanzibar i krótkie safarii. W zasadzie wszystko mamy już zarezerwowane, pozostały tylko dwie noce w Stone Town. Jak myślicie, czy jest sens rezerwować nocleg z wyprzedzeniem, czy w Stone Town można spokojnie znaleźć coś na miejscu?

Można znaleźć na miejscu. Ja znalazłem szybko i blisko portu. Z tego co pamiętam, to w porcie znaleźliśmy jakieś bezpłatne wifi.

Hej,
Możesz coś więcej o tym zarezerwowanym safari napisać? Gdzie, jak długo, z jaką firmą, za ile, co w cenie?
Też jedziemy koniec stycznia/początek lutego i chętnie poczytam co udało się Wam załatwić przed wyjazdem, a jeszcze chętniej poczytam jak było, jak już wrócicie.

_________________
Moje relacje:
<USA - Roadtrip z namiotem na dachu>; <Seszele Luksusowo? Budżetowo? Panie, a nie można obu? Można!>,
<Islandia - lodowe góry i maskonury.>, <Ej, ale będzie widać góry? - Kirgistan Kazachstan>
<Wuchta problemów - Hong Kong, Filipiny>

Czy ktoś z Was był może na Safari Blue?
Jak to najlepiej zorganizować mieszkając w jambiani?

Z racji tego, że nie mamy za wiele czasu i głównie chcieliśmy polecieć na Zanzibar a dłuższe Safari i Kilimandżaro odłożyć na następny raz zdecydowaliśmy się na Saadani National Park, który jest najbliżej i najłatwiej się tam dostać. Lot z Costal Aviation ok 80$ za osobę w jedną stronę. Śpimy dwie noce w Kisampa Bush Retreat i razem z safari i transportem z lądowiska w dwie strony plus wyżywienie, inne atrakcje i wszystkie opłaty za wstęp do parku wyszło 824$ za dwie osoby. I tak policzyli nam mniej, mają inny cennik dla miejscowych i obcokrajowców więc warto pytać. Nocleg w zasadzie w buszu na skraju parku, chaty bez ścian z widokiem na dolinę więc coś innego.

Cześć, ja w zeszłym rok byłam na Safari w Mikumi. Mogę podać namiar do lokalnego biura podróży z którym organizowaliśmy wycieczkę z Dar as Salam. Wiem, ze organizuje tez safari w inne miejsca.

Czy jeżeli najpierw ląduje w Dar es Salaam to wizę opłcama (50usd) tam czy dopiero na lotnisku na Zanzibarze?

Część, planuję się wybrać na Zanzibar na ponad miesiąc. Chcę zwiedzić wyspę części północnej do południowej. Mam kilka pytań:

1) Jak wygląda kwestia bezpieczeństwa? Z różnych relacji wywnioskowałem, że nie jest najgorzej, jednak znajomy mnie przed tym przestrzega.
2) Chcę nocować w miejscach za 100-200 zł, typowe domki. Czy mogę zostawić plecak bez obaw, że gdy wrócę jego już nie będzie?
3) Czy można w miejscowych hotelach, nie będąc gościem zostawić w sejfie dokumenty, gotówkę? Oczywiście za jakąś opłata. Czy ktoś już tak robił? Hotele nie robią problemów?

Ogólnie interesuje mnie kwestia kradzieży, bezpieczeństwa moich rzeczy, dokumentów, gotówki. To mój pierwszy taki wyjazd. Jak to zorganizować pod tym względem?

1. jest ok
2. raczej bezpiecznie pod wzgledem kradziezy, to jednak wyspa, ludzie sie znaja i zyja z turystow.
3. watpie

zrob kopie dokumentow, ksero + scan na jakims mailu/chmurze.

e: miesiac to dosc dlugo, tam nie ma wiele poza ladna plaza

Mam miesiąc wolnego i świadomie wybieram samo plażowanie . Pod tym względem (dni słoneczne) Zanzibar wypada bardzo korzystnie. Brałem pod uwagę również Koh Samui w Tajlandii, ale tam w tym okresie słońce świeci tylko przez 5-6 godzin dziennie.

Jedynie mam problem z tą gotówką, na portalach typu booking, airbnb nie można zapłacić za nocleg z góry. Jedyne bankomaty są w Stone Town, jest też limit wypłaty (200 USD?). Nie uśmiecha mi się wyjąć +/- 1 000 USD i przemieszczać się z nimi po wyspie. Nie wiem jak to rozwiązać podczas tego miesięcznego pobytu.

Ja zaplacilam za hotel z góry wiec jest to możliwe.

_________________
Ιαπόνκα76

W przedziale 100/200 zł za nocleg? Możesz podać namiar?

Jeżeli ktoś ma późny przylot/wczesny wylot, to polecam poniższe miejsce:

https://www.booking.com/hotel/tz/amiras-roomz.pl.html

Za dwójkę ze śniadaniem (ale tego nie jedliśmy, bo wyjeżdżaliśmy o 4 rano) płaciłem 22 USD. Warunki dość basic, ale jest łazienka w pokoju i czysto. Bardzo sympatyczny gospodarz z rodziną.
Na miejscu można też zjeść. Np. danie obiadowe kosztowało 5-6 tys. TZS.
Najlepiej działające WiFi podczas całego pobytu na Zanzibarze.
Odległość z lotniska to jakieś 2 km. A do Stone Town można dojechać dala dala w jakieś 10-15 minut za 300 TZS.

_________________

zgadzam się z @Sudoku, guesthause bardzo skromny ale gospodarz niezwykły, musiałem zostać dwie noce dłużej i wybrałem to miejsce ze względu na bliskość lotniska, wg mnie to ok. 1,5 km, ale gospodarz jak przyszedłem od razu zaproponował mi bezpłatny transport swoim autem o 4 rano, byłem też na pobliskiej plaży i spytałem gdzie mogę zostawić cenne przedmioty, powiedział, że śmiało w pokoju i nikt nic nie tknął, dla bardziej wymagających polecam Coastal Zanzibar airport hotel 900m od lotniska z barem w atrium, zimnym piwem i winem, zamiast śniadania dostaliśmy lunch box z jajkami, owocami i wodą

Jak ja byłam Clove to nie było klimy, jedyny minus

Poniżej moja subiektywna ocena hoteli, w których spędziliśmy początek lipca: 2 os+nastolatek (wyjazd raczej budżetowy):

1. Jambiani - Mbuyuni Beach Village
Świetne jedzenie, gdzie 2 razy dziennie zmieniano menu: pizza 15k TZS, kurczak z frytkami 18k, owoce morza 22k, świeży sok 6k, piwo 5k. Dobrze jest wcześniej zamówić jedzenie (obiad godz. 13-15 kolacja 18.30-20.30), lub godzinę poczekać (jak wszędzie). Smaczne śniadania. Hotel trochę na uboczu, ale to atut bo jest spokojniej i mniej naganiaczy. Aby posprzątano pokój, trzeba dać klucz personelowi. Za taxi Stone Town-hotel zapłaciłam 25 USD. Plaża szeroka, ale konieczne zabranie butów do wody, bo odpływ odsłania dość kamieniste dno. Żeby zrobić jakieś sensowne zakupy spożywcze, trzeba jechać do Paje. Niestety było sporo komarów.
2. Michamvi - Sagando Bungalows
To jest hostel. Kolacje w porządku: curry z kurczakiem 16k TZS, smażony ryż z krewetkami 16k, pizza 15k, pasta 19k. Atmosfera wyluzowania. Na terenie są małpy m.in. bush baby, które nie każdemu dadzą się wyspać w nocy. Ładna szeroka plaża - gdzie prawie nikogo nie ma w zasięgu wzroku, 300m od hotelu. Na plaży świetny Kae Beach Bar, gdzie można też smacznie zjeść.
Minusy: czysto tylko w centralnej części obiektu, który jest nieduży. Sterty butelek w pobliżu baru, zdezelowane huśtawki czy elementy wyposażenia. Śniadania tragiczne: tost z dżemem i owoce na zmianę z naleśnikiem z dżemem. Nie do zaakceptowania jest to, że aby odgonić chmarę komarów (początek lipca) w ognisku codzienne palone były plastikowe butelki.
3. Nungwi - GOasis Nungwi Zanzibar
Teren ogrodzony, czysto; smaczne choć nieduże śniadanie. Cisza i spokój. Pokój dwuosobowy typu budget okazał się ładnym (odnowionym) bungalowem z dużą łazienką i w ogrodzie. Przyjazna atmosfera. Na terenie hotelu nie serwowano kolacji, ale cudowne i tanie jedzenie było przy wejściu na plaże, gdzie wieczorami podawano posiłki na rozstawionych stolikach na plaży i przy świecach: Baraka Restaurant (świeży sok 3k TZS, dania 15k, piwo 4k). Do Stone Town zawiozła nas hotelowa taksówka za 50k. Nie było komarów.
Minusy: mimo że rezerwowałam hotel ponad pół roku wcześniej (Booking) i w warunkach była zaliczka na miesiąc przed przyjazdem - takiej zażądano od razu i to przez PayPal. Z zasady nie korzystam z tego pośrednika, więc innym sposobem wyszło 50 USD+ tyle samo opłat za tą transakcję. Hotel na uboczu i należy zabrać ze sobą latarkę.
4. Stone Town - Rumaisa Hotel
Hotel na uboczu, w pobliżu portowy skład kontenerów. W pokoju czysto. Do przystani promowej 650m, do Forodhani Gardens gdzie koncentruje się wieczorne życie 1,1 km ale przez słabo oświetloną drogę. Należy zabrać latarkę.
Minusy: chcąc zdążyć na prom o 9.30, przyszliśmy przed 8 na śniadanie. I mimo że poinformowano nas że śniadania są od 7, to chleb z dżemem dostaliśmy dopiero o 8.30