Fly4free.pl

Najlepiej i bezpieczniej zgłosić, już dwukrotnie deklarowalem słodycze, leki, próżniowa wędlina i po krótkiej rozmowie przechodziłem bez zaglądania do toreb.

a jak krajówki po Australii ? między poszczególnymi stanami jest również tak restrykcyjnie ?

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

Z przepisów wynika, że tak - z doświadczenia: nigdy nas nie kontrolowali. Zapytali i uwierzyli

_________________

@‌marcino123‌ - chyba Cię oszukałam, przepraszam Przypomniało mi się, że kontrolowali mi/nam bagaż przy wylocie do i z Tasmanii. I tam są podobno najbardziej restrykcyjni.

_________________

dzięki za doprecyzowanie
mam MEL-AYQ OW jetstarem i tak się zastanawiam nad zabraniem jakiegoś prowiantu w to "odludzie"

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

@‌marcino123‌ tu sobie sprawdzisz co można a czego nie można przewozić pomiędzy stanami:
http://www.interstatequarantine.org.au/travellers/

Ja leciałem SYD - LST i pasażerów sprawdzali wyrywkowo po odbiorze bagażu.

_________________

Co prawda, nie w Australii, a w NZ, kobitka z grupy koleżanki dostała rachunek na 200USD (wyjściowo było 400USD) za jedno jabłko. Swoją drogą chyba najdroższe jabłko w życiu;)
Zapomniała, że go ma w plecaku, więc nie zadeklarowała, a piesek wyczuł.. więc chyba lepiej nie ryzykować.

Co prawda, my wwieźliśmy ze sobą dość sporo jedzenia do Australii (nie ograniczał nas bagaż, bo mieliśmy campera na 3tyg - tzn. miał nas nie ograniczać, los zdecydował trochę inaczej), ale zaznaczaliśmy na karteczce wszystko co możliwe, czekała nas dodatkowo kontrola, parę pytań, ale nic nie wyrzucili.

Na locie wewnętrznym cairns-syd nas nie kontrolowali.

_________________
AJki w podróży :)