Fly4free.pl

Cześć,
muszę na szybko określić czas potrzebny na zwiedzanie Astany. Jak sądzicie, w dwa dni da się zobaczyć najważniejsze atrakcje czy lepiej zatrzymać się na dłużej?

dopiero się wybieram, ale z tego co do tej pory udało się "wyczytać" to max.2 dni

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

Ja też przed, ale Astana jak wyczytałem w dziesiątkach artykułów w necie to faktycznie max 2 dni, 1 dzień to centrum wszystko na przeciw siebie, a 2 dzień to ze 2 muzea i meczety. W necie sporo też informacji, że to miasto Szatana

Byłem tam w zeszłym roku, myślę, że dwa dni to optymalny czas. Dłużej nie ma co. Bardzo ciekawym doświadczeniem jest zobaczenie nowej części miasta. Ciągnąca się od pałacu prezydenta Narbajewa aleja przez nowoczesne miasto. Odwalony na pokaz za spore pieniądze reprezentacyjny deptak z fontannami i zwieńczony muzeum obecnego prezydenta. Jadąc na lotnisko widać olbrzymi plac budowy przed wystawą Expo. Obecnie może jest tam coś ciekawego. Meczety - są, jeden faktycznie bardzo duży (biały z 4 minaretami). W Kazachstanie polecam góry Tien Szan. Bardzo ciekawe na wyciągnięcie ręki koło Ałmaty. Z dworca kolejowego 2 autobusy miejskie do Medeo, jedna kolejka linowa i jesteś na 3200 m n.p.m.

Potwierdzam, na Astanę wystarczy pół dnia. Przejść się po dzielnicy rządowej, wjechać na Bajterek, i w zasadzie to wszytsko. Jeśli ktoś ma w zapasie kilka dni - polecam odległe o ok. 200-250 km Borowoje (Burabaj), taką oazę lasów i jezior pośród stepów Kazachstanu

Kajak już się zaszczepiłem na te Medeo, jednak po chwili zauważyłem, że piszesz o Ałmaty, a nie o Astanie, szkoda. Może ktoś zna fajne miejsce w pobliżu Astany, betonowej stolicy, taki kilkugodzinny wypad aby liznąć chociaż troszeczkę typowego Kazachstanu?

Co do Astany, to taka ciekawostka, miałem ostatnio okazję "przyjemność" nocnego oczekiwania na dalszy lot w tym mieście, w piątek o 21 wygląda jak miasto duchów. Na ulicach nie ma prawie nikogo i tylko się mija absurdalne budynki.
A co do miasta - jak to inni Polacy spotkani w górach określili - wzięli 10-letniego kazacha, wsadzili mu pod język lsd, dali do ręki 20mld dolarów i powiedzieli buduj. I w sumie tak wygląda to miasto

Baiterek Tower
Wejście: 500 KZT (5,5zl)
Otwarte: 1X-30IV 10:00 - 21:00 ; 1V-30IX 10:00 - 22:00
autobusy: 10, 12, 21, 27, 28, 30, 35, 41, 42, 18, 46, 50, 40.

_________________

Mam do dyspozycji cały dzień w Astanie w związku z tym mam kilka pytań :
1. Jak najlepiej wykorzystać ten czas na mieście (od 8:00 do 23:00) ?
2. Zostać w Astanie, czy gdzieś dodatkowo wyskoczyć ?
3. Nie znam rosyjskiego, tylko angielski - czy się dogadam, czy jednak będzie z tym problem ?
4. Może polecicie jakieś lokalne jedzenie, alkohol , które będąc tam warto spróbować ?
5. Chciałbym też przywieść rodzinie jakieś pamiątki, co kupić ?
6. Jaki jest uczciwy kurs za taxi z lotniska do centrum ? (Będę o 3:00 w nocy)

_________________

@grzesq, odpowiem Ci na dwa pytania.
3. Nie dogadasz się poza recepcją w dobrych hotelach, ewentualnie czasem ktoś młody zna angielski. Poznaj podstawy rosyjskiego, kup rozmówki, rozmawiaj na migi. Tak się dogadasz.
4. Zjedz baraninę w postaci, jaką lubisz. Wypij herbatę z mlekiem, a na targu kup lepioszki i dżemy.

Wprawdzie Tobie się już nie przyda, ale może następnym osobom, które się wybierają:

Koniecznie trzeba kupić kazachski koniak, który jest bardzo dobry. Są też fajne czekoladki. Może nie jakoś bardzo dobre smakowo, ale ciekawie opakowane i nadają się na prezenty.

Polecam korzystać z ubera w Kazachstanie. Działa bardzo dobrze i jest tani. Z lotniska na drugą stronę rzeki (czyli jakieś kolejne 5 km od Bajtarek Tower) w nocy można dojechać za 3 tys tenge, czyli jakieś 35 pln.

Jedzenia polecać nie będę, bo jestem wegetarianką

_________________
http://www.babistravelguide.blogspot.com

Jest ktoś w stanie polecić jakieś ciekawe miejsce w okolicy Astany? Najlepiej na jednodniowy wypad

Коргалжын, gdzie możesz oglądać flamingi i pelikany.

Na Astanę potrzeba 1 dzień jeżeli temperatura jest ok 20 stopni, i 2 dni jeżeli temperatura sięga 35 stopni bo zaczyna być ciężko.

Baiterek Tower - 700KZT

Z fajnych miejsc
Nazarbayev Centre - wejście za free przez budkę ochrony ( potrzebny jest paszport)
W środku są medale i prezenty, które prezydent otrzymał od innych prezydentów ( naprawdę warto)

Lokalizacja : https://goo.gl/GmzBNr


Okolice piramidy i sama piramida też bardzo fajne , niestety nie wchodziłem bo była zamknięta impreza.

Opera - wejście 1000KZT ( w poniedziałek akurat nie można było zwiedzać, ale zapraszali następnego dnia chyba od 10)
Wejście przez kasy po lewej stronie budynku stojąc w kierunku frontu

Lokalizacja: https://goo.gl/mGPQvT

Ostatecznie czasu na jednodniowy wypad zabrakło. Astana w jeden dzień to za mało nawet przy temperaturze 20 stopni, chyba że chce się zobaczyć tylko tą prostą z najważniejszymi budynkami. Jeśli do planu zwiedzania włączy się tereny nadrzeczne pomiędzy Turan Ave a Qabanbay Batyr Ave, przynajmniej fragment starszej części miasta, łuk triumfalny, nowy dworzec kolejowy, a od września* tereny po Expo to lepiej planować 2 dni. Przy upałach wszystko strasznie się rozciąga.

*W trakcie trwania wystawy lepiej planować cały dzień tylko na nią. Same obejście pawilonu Kazachstanu (i odstanie w kolejce) to minimum 2 godziny. Z tym, że ja byłem w połowie tygodnia, w weekendy kolejki są pewnie większe

Z lotniska na drugą stronę rzeki , a konkretnie do dworca autobusowego, w dzień , za taxi płaciliśmy 3.000 tenge (ok.30zł). Tam taryfiarz znalazł nam kolejną taxi, która za 13.000 T (ok. 130 zł za 230 km) zawiozła nas do Burabay (Borowoje). Kierowca miał na imię Borat. Jego nr telefonu to 8 701 447 61 41.
W Burabay poprosiliśmy właścicielkę hotelu, aby zadzwoniła na ten numer.
O umówionej porze podjechał inny taksówkarz, który odwiózł nas z powrotem za tę samą cenę.

Astana to chyba najbrzydsze i najbardziej tandetne miasto jakie widziałem zagranicą. Jeżeli ktoś planuje pobyt w Kazachstanie i zastanawia się ile powinien przeznaczyć na to miejsce to podpowiem, że pół dnia to aż nadto.

@klapio nie kumasz poradziecji.

Niekoniecznie @pabien bo np Ałmaty mi się podobały. Astana jest stosunkowo młodym miastem i znaczna ilość budynków została wybudowana już po upadku ZSRR.

Ja bym powiedział, że wszystkie. Tandety tam nie ma za wiele, budynki bywają dziwne, gusta zamawiających niezbyt wyrobione - ale one są drogie i w miarę starannie zrobione więc nie tandetne. Kilka budynków jest pierwszej klasy i kontrast z tymi drugiej klasy jest dość jaskrawy. Kilka jest śmiesznych. Podobnie jak zabawne jest ich muzeum narodowe.
Ale to nie wszystko. Dla absurdalności samego pomysłu na to miasto warto je odwiedzić. I żeby poobserwować kult (w zasadzie to jest autokult jeśli tak można powiedzieć) Nazarbajewa.
No i korki w Astanie są mniejsze niż w Almatach.