Fly4free.pl

Albo sam sie wygadal na rozmowie z Immigration albo ktos zyczliwy im doniosl.

Szkoleni sa, to fakt. Ale gyby byli przygotowani to w ciagu 3-5 minut, bo tyle trwa przecietna rozmowa, urzednik na pewno by sie nie zorientowal.

Chyba, ze byli w kaskach, a w bagazu mieli sprzet do kontraktorki

no ale dlaczego go cofneli ? mial w bagazu ubranie robocze i kielnie ?

kto miał uwierzyć w takie bajki, że jedzie tam na 3 miesiące żeby co? zwiedzać?
żałosna historia
nie trzeba być chyba super detektywem żeby wywnioskować iż 3 gości z Polski przylatując w lutym nie będzie podziwiać przyrody....

dlaczego go cofneli? bo jechal pracowac nielegalnie, gdyby mial wize pracownicza to by mogl zostac

moglby sie przygotowac i poszukac np. jakiejs trasy koncertowej jakiegos zespolu, festiwalu lodu w Kanadzie ( w wielu miastach w okresie ziomowym), byle zeby zrobic to z glowa...ale nie zdziwilbym sie, ze przepadli pewnie przez ubranie robocze, duzy zapas konserw itp.
jeszcze przed wejsciem Polski do UE, pamietam w autobusach do Niemiec, mezczyzn przebranych w ciuchy budowlane

To nie takie proste. Większość z nas na tym forum nawet bez specjalnego przygotowania przeszła by przez taką rozmowę. Ale są ludzie, którzy nigdy samodzielnie nie podróżowali, nie wyobrażają sobie nawet takiej podróży, nie widzą żadnego sensu w podróżowaniu w celu zwiedzania. Gdyby wzięli do ręki przewodnik, nic by z niego nie zrozumieli.

Pierwszy z brzegu odzineke Australia's Frontline:

Koleś z Malezji - mówi że przyjechał na 14 dni, a bilet powrotny ma za 3 miesiące. na pytanie co będzie robił przez te 2 tygodniowe wakacje w Australii - będzie świętować swoje urodziny. Zero konkretów, jakichś rezerwacji itp. jak ktoś jedzie pracować nielegalnie za granice to powinien parę odcinków poogladać żeby wiedzieć na co zwrócić uwagę

Wypowiedź marfot-a faktycznie zawiera cytat odnoszący się do porady dla konkretnej osoby, jednak jest na tyle ogólna, że moim zdaniem nie ma podstaw do aż takiej reakcji. I na pewno sam spotykasz ludzi, o których pisał marfot, lub takich, którzy jeśli gdziekolwiek wyjeżdżali, to tylko z biurem i niańką od samolotu "tam" do samolotu "z powrotem". Oni raczej nie przygotowaliby w takiej sytuacji planu zwiedzania i rezerwacji wspomnianych wcześniej.
Na cofnięcie faktycznie mogły mieć wpływ "niejasne zeznania" lub coś znalezionego w bagażach, i fakt: 3 osoby jadące w jedno miejsce turystycznie, na długi czas, bez żadnego planu na turystykę - to może budzić podejrzenia.

Wręcz przeciwnie. To ty oceniasz ludzi "z lotu ptaka". Wydaje ci się, że jeśli dla ciebie coś jest proste i zrozumiałe, to musi być też zrozumiałe dla wszystkich ludzi na świecie.

przykra historia, myslalem ze kazdy moze poleciec tam do pracy.

Mam pomysł na biznes. Można otworzyć firmę doradczą i udzielać porad, a może prowadzić kursy na temat jak się przygotować do rozmowy z kanadyjskim lub amerykańskim immigration.
Działanie bardzo patriotyczne, bo więcej Polaków wyjechało by za ocean, więcej dewiz wróciło by do Polski, zmniejszyło by się bezrobocie, spadła by ilość odmów wjazdu do USA i Kanady, a w efekcie amerykanie znieśli by wizy.

Nie ma jak z tobą dyskutować, nie zniżę się do twojego poziomu.

Bardzo dobrze, ze tak się stało. Jechał z myślą aby z premedytacją złamać lokalne prawo, przez pryzmat takich ludzi jesteśmy oceniani jako naród. Obecnie jest wiele miejsc gdzie Polacy mogą legalnie pracować i nie widzę powodu aby usprawiedliwiać łamanie prawa.

_________________

Cóż... Przykra sprawa, ale przynajmniej się chłopaki przelecieli. Może nawet trochę mil na koncie przytulili. Mi na początku lat 90-tych, w ambasadach kanadyjskich w 2 różnych państwach wbili "misiaki" z odmową wizy do paszportu. Nawet polecieć w tamtym kierunku wtedy się nie dało

_________________

Mile same z siebie się nie naliczają - jeśli nie podał numeru karty przy rezerwacji albo check-in, to jedyne co może zrobić to poprosić o wsteczne naliczenie. Jeśli nie należy jeszcze do FPP danej linii to lepiej niech się pospieszy - bo limit czasu w przypadku osób nie będących jeszcze członkiem danego programu nie jest zbyt długi.

_________________

jakie niby teraz sa ograniczenia w otrzymywaniu numeru pps w irlandii ?

Nie ma żadnych ograniczeń w otrzymywaniu PPS. Idziesz do urzędu i wyrabiasz i tyle.
Pozdro z Dublina

to bezprawne. a co jesli chcesz miec ppsa tylko do konta w banku ?