Fly4free.pl

@puhacz

international driving permit jak mam w Polsce B, to w Wietnamie mogę jeździć skuterkiem? Mówię o sytuacji np. wypadku i ewentualnego ubieganiu się o zwrot kosztów?

Żeby nie zakładać nowego tematu, podłączę się pod niniejszy. Mianowicie mamy w planach Wietnam na przełomie października / listopada. Będziemy podróżować z 3latkiem. W głównej mierze interesuje nas podziwianie widoków / przyroda. Proszę oceńcie nasz plan na Północy - Środkowy Wietnam.
I - przylot nad ranem do Hanoi, zwiedzanie miasta
II - zwiedzanie Hanoi, nocny autobus do Ha Giang
III - przyjazd do Ha Giang, organizacja skuterów i rozpoczęcie pętli wokół okolicy
IV - wycieczka skuterami
V - wycieczka skuterami - cd.
VI - Ha Giang - Sa Pa - bus
VII - trekking w Sa Pa i nocny bus w kierunku Cat Ba
VIII - Cat Ba
IX - rejs w zatoce Ha Long
X - dojazd do Ninh Binh
XI - Ninh Binh - zwiedzanie okolicy
XII - Ninh Binh - zwiedzanie okolicy - cd.; nocny pociąg do Hue
XIII - zwiedzanie Hue i okolicy
XIV - Hue - cd., dojazd busem do Hoi-an
XV - Hoi - an - zwiedzanie
XVI - Hoi-an - Da-nang i lot poranny do Hanoi
XVII - lot do PL

Jak oceniacie ten plan? Czy coś byście dołożyli / zmienili akcenty?
W szczególności mam wątpliwości co do pętli skuterami, ale widoki kuszą oraz fakt że okolica jest mniej skomercjalizowana niż Sa Pa. To byłby nasz pierwszy raz na skuterach w Azji. Pytanie czy można znaleźć skuter z fotelikiem dla dziecka? Alternatywnie musiałbym podróżować z dzieckiem w nosidle turystycznym.
Jestem otwarty na uwagi, sugestie, alternatywy.

Hej jak dla mnie plan ok do ogarnięcia, tylko ten 3 latek....nie wiem co masz na myśli w dniu VI i VII po pętli przemieszczenie do Sa Pa i trekking a potem bus do Cat Ba...myślę że dorosły mężczyzna mógłby być trochę zmęczony, jeżeli już to zamień trekking na skuter jak już chcesz zobaczyć tarasy w Sapa poza tym jak dla mnie przejazd z Sapa do Cat Ba (około 8 - 10 godzin) Cat Ba następnie rejs po Ha Long i przejazd do Ninh Binh trochę dużo jak na trzy latka, może baza wypadowa w Hanoi. Tak jak pisałem plan ok ale ten trzy latek dla mnie trochę zbyt intensywnie.

Przez trekking miałem na myśli raczej 1dniowe wyjście w góry, oglądać tarasy ryżowe, wioski Hmongów, bez spiny. A co do dzieciaka to przez większość wyjazdu będę nosić je w nosidle turystycznym. Zastanawiam się tylko czy nie odjąć dnia w Nimh Binh lub Sa pa i dołożyć go do Hoi an lub Ha long.

Ninh Binh jest jednym z ciekawszych miejsc w Wietnamie jeśli szukasz widoków i przyrody byłem 4 dni i wcale nie było za długo, Ha long mnie osobiście nie powaliło na kolana...a Cat Ba to tak naprawdę jeden dzień na skuterach, jeśli już chcesz coś wydłużyć to szybciej Hoi An jest tam fajny klimat i pamiętaj że średnia przemieszczania autobusem po drogach to około 30 - 40 km na godzinę

Napięty plan, szczególnie te nocne przejazdy. Może być męczące dla trzylatka. I poświęciłabym więcej czasu na Hoi An.
I uważajcie na loty z Da Nang do Hanoi. Loty na tej trasie często są zmieniane, opóźniane lub odwoływane. Nie rezerwujcie więc ostatniego lub pierwszego lotu. Zostawcie sobie trochę zapasu.

_________________
Ιαπόνκα76

Podpisuję się obiema rękoma pod tym co napisali przedmówcy. Dodam jeszcze od siebie, że jeśli chodzi o Cat Ba, to moim zdaniem na prawdę nie warto tam jechać. Na twoim miejscu zorganizowałbym rejs po Ha Long z Hanoi, samo Hanoi jest dużo ciekawsze i warte więcej niż przyroda na Cat Ba. Samo Cat Ba nie jest jakąś szczególnie ładną wyspą, a dla samego rejsu się tam wybierać raczej nie ma sensu. Prowincja Ninh Binh to zdecydowanie te najciekawsze i jedne z najładniejszych miejsc w Wietnamie. Hoi An ma swój urok, ale myślę że 2 dni to max, o ile nie chcesz poplażować w okolicy. Zresztą, plaże w Wietnamie to nie Tajlandia czy Filipiny, moim zdaniem nasze Bałtyckie plaże są dużo ładniejsze niż te Wietnamskie, ale co kto lubi.

Chciałem do Cat Ba uderzyć, bo z tego co czytałem m.in. na forum, wycieczki z wyspy są ciekawsze i nie ma tam tyle turystów, co od strony Ha long, a z punktów widokowych na wyspie są ładne widoki na całą zatokę.
Dzięki za rady!
Widzę, że vietnam airlines praktycznie latają co godzinę do Hanoi, więc coś się znajdzie. A jeśli chodzi o samo Hamoi to 1,5/2 dni starczą? Zaznaczam, że nie jesteśmy fanami muzeów i raczej nie przesiadujemy w nich po kilka godzin.

Mam tylko jeszcze zagwozdkę z tą pętlą skuterową, a dokładnie czy jest ona do zrobienia z dzieckiem...

Mnie zauroczyło Hanoi. Miasto z rewelacyjnym klimatem.
A zatoka Ha Long Bay jest przereklamowana. Odpuscilabym Cat Ba i zrobiła tylko 1-2 dniową wycieczkę z Hanoi.

_________________
Ιαπόνκα76

My w zeszłym roku robiliśmy trasę Hano-Da Nang (jako punkt przesiadkowy)-Hue-Hoi Ann- Ho Chi Ming z 3,5 latką.
Natomiast na prawie wszystkich trasach mieliśmy kupione bilety lotnicze. Jedynie z Da Nang do Hue jechaliśmy pociągiem - podobno piękne widoki, natomiast nie wiem, nie widziałam, jechaliśmy tyłem i mieliśmy zasłonięte przez sąsiada okna ; Samoloty były dla nas najlepszą opcją, chociaż zastanawialiśmy się na nocnymi pociągami, to jednak te cenowo wychodziły podobnie, a jechały dłuuugo dłużej.

Skuter z maluchem to samobójstwo. Tam jest morze skuterów, nikt nie przestrzega przepisów, chociaż jeżdżą wolno. Natomiast ze wzgledu na chaos, to absolutnie odradzam z dzieckiem. Widziałam sporo mocno poobijanych turystów, zdarte kolana i łokcie, niektórzy w bandażach. A teraz wyobraź sobie upadek z dzieckiem w nosidle.
Taksówki są tanie jak barszcz. Kupujesz wietnamską kartę z pakietem danych, instalujesz ichniejszego ubera i już. Za trasę Hoi Ann- Da Nang zapłaciliśmy ok. 40 zł, - to jakieś 30 km.
Z kolei w Hue wzięliśmy kierowcę na pół dnia - polecam.

Jeśli chodzi o plażowanie, to świetne jest Hoi Ann. Plaż jest sporo, my z polecenia trafiliśmy znakomicie - czysta, kameralna, z parasolami i z ratownikiem z plażowej restauracji w pakiecie.

@ thingol - co prawda, nie znam Twojego dziecka, ale plan masz zabójczy. Moja córka dzielnie zwiedziła jednego dnia w Hue Grobowce Królewskie i Zakazane Miasto, ale wieczorem słaniała się na nogach. Przy czym dla niej nagrodą była plaża w Hoi Ann, także była zmotywowana Piękne widoki były z kolei dla niej niesamowicie nudne.

@eowen o skuterach ewentualnie myśleliśmy w Ha giang, jako ze to są góry, to z myślę że duży ruch nie uliczny powinien być przeszkodą - ale fakt mogę się zastanowić nad prywatnym kierowcą - dzięki za uwagi!
A co do mojego malucha, to ogarneliśmy już trochę objazdówek i city braków i mimo kryzysów, daje radę. Podczas zwiedzania czy trekkingów siedzi w nosidle więc aż tak bardzo się nie męczy?

Podbijam powyższe pytanie?

Odpowiem jak mi się wydaje i dlaczego tak uważam, ale żeby mieć 100% pewności to by pewnie się trzeba było wczytać w wietnamskie przepisy. W każdym razie, jeżeli chodzi o kwestie odpowiedzialności cywilnej i ewentualne pokrycie z ubezpieczenia OC szkód wyrządzonych przez kierującego w Wietnamie skuterem/motorem pow. 50 ccm, to z IDL wydanym na podstawie polskiego prawa jazdy kategorii B, to będzie to najprawdopodobniej traktowane jakbyście prowadzili bez uprawnień, i to pomimo tego, że Polsce ten dokument upoważnie do prowadzenia jednośladów. Wniosek mój się bierze z tego, że gdy wyrabiałem wietnamskie prawo jazdy, na podstawie polskiego kat. B, to nowy dokument nie objął uprawnienia do prowadzenia motocykli. jest za to szerszy o uprawnienia wynikające z wietnamskiego 'B', czyli np. upoważnia do prowadzenia ciążarówek do pewnej wagi, czego przecież polski dokument nie umożliwia. Wydaje mi się, że z IDL procedura wyglądać będzie analogicznie. Zatem - najbezpieczniej byłoby więc zrobić konwersję z prawa jazdy kat. A., wówczas nie ma żadnych wątpliwości. Zaznaczam jednak, że cały mój wywód może być błędny, bazuję jedynie na własnych doświadczeniach i wnioskiach, nie zaś na podstawie ustawy.

Nie wymaga natomiast posiadania żadnych uprawnień prowadzenie jednośladu do 50 ccm. Na przykład Hondy Cub.

Dodam jeszcze, że na pętli Ha Giang skończył się okres sprawdzania uprawnień kierujących. W październiku i listopadzie zeszłego roku działo się tak w odpowiedzi na dwa śmiertalne wypadki obcokrajowców, które nastąpiły w krótkim czasie. No ale minęło wiele miesięcy, raporty się napisały, parę mandatów się napisało i wszystko wróciło do normy czyli tak jak wcześniej nikt, z policją na czele, nie zawraca już sobie głowy takimi błahostkami jak bezpieczeństwo. Czyli znów po pętli Ha Giang można poginać bez obaw o mandat bez żadnego prawka. Uważajcie na siebie.

p.

_________________
Moje relacje:

Hongkong - nie tak do końca betonowa dżungla

Brunei - najnudniejszy kraj świata?

Przepraszam, że post pod postem, ale nasunęła mi się jeszcze jedna wątpliwość - pytanie do osób, które były w SaPa i Ha Giang. Czy po wizycie w regionie Ha Giang warto jeszcze pchać się do SaPa? Jak porównacie widoki pól ryżowych w obu tych miejscach, bo nie ukrywam że w SaPa na tym mi zależy..

Jeśli bym zrezygnował z SaPa to zyskałbym dwa dni na ew. plażowanie w regionie Hoi an.

Mam do napisania tylko jedną rzecz.

1. HA Giang jest Najlepszym miejscem w całym północnym Wietnamie (trzeba poświęci na trasę +/4 dni) Ważna uwaga, kontrolujcie pogodę i dopasowujcie wyjazd pod pogodę.
Koleżanka nigdy nie jeździła skuterem i dała radę, ale zdarzają się niebezpieczne momenty.

Wstępnie zaczynam planować podróż do Wietnamu, będzie to moja pierwsza podróż do Azji. Chciałbym żebyście ocenili mój Plan podróży,
- czy dni w Ha Giang i Sa pa nie są zbyt napięte i lepiej zrezygnować z jednego, aby być dłużej w jednym miejscu?
- wycieczkę do Ha long myślałem znaleźć w Haipong lub w Cat Ba
- czy warto w ogóle lecieć do Nha trang, czy nie lepiej od razu do Ho chi minh?
- w Ha long bay, warto brać zorganizowana wycieczkę czy może uda się wypożyczyć jakieś kajaki?

Z racji, że transport autobusami będę szukał na miejscu, będzie to pierwszy raz kiedy planuje rezerwować noclegi w trakcie podróży, czy to dobry pomysł. Kiedy rezerwować loty? Teraz, czy parę dni przed wylotem nie będzie drożej ? (słyszałem, że tam przed wylotem drogo nie jest)

27 październik - przylot o 5 do Hanoi zwiedzanie oraz nocny bus do Ha Giang
28 październik - Ha Giang
29 październik - Ha Giang i nocny autobus do Sa pa
30 październik - Sa pa
31 październik - Sa pa i nocny autobus do Ninh Bình
1 listopad - Ninh Bình
2 listopad - Ninh Bình oraz wieczorny przejazd do Haipong / Cat Ba
3 listopad - Ha long Bay
4 listopad - poranny lot Haipong - Da Nang, przejaz do do Hoi An
5 listopad - Mỹ Sơn
6 listopad - Sun world i przejazd do Hue
7 listopad - REZERWOWY DZIEŃ, jeśli pójdzie zgodnie z planem to wtedy zwiedzanie Hue / Thuy Tien Lake
8 listopad - lot do Nha trang ?
9 listopad - wieczorny lot do Ho Chi Minh
10 listopad - Ho Chi Minh
11 listopad - wylot do PL

Z góry dziękuje dla każdemu kto udzieli jakiś informacji lub poświeci chwilkę na analizę planu

_________________
Instagram: https://www.instagram.com/lousylucky/?hl=pl

Sensowna pętla w rejonie Ha Giang to taka z dwoma noclegami (np. Du Gia + Meo Vac / Dong Van). Może warto wydłużyć Ha Giang kosztem Sapy w taki razie. Taka luźna myśl
Popieram obiema rękoma plan odwiedzenia Mỹ Sơn. Byłem pod dużym wrażeniem; warto również zobaczyć performance który jest wysawiany kilkukrotnie w ciągu dnia na terenie muzeum.

p.

_________________
Moje relacje:

Hongkong - nie tak do końca betonowa dżungla

Brunei - najnudniejszy kraj świata?

Cześć, z racji pojawienia się promocji lotów do HANOI zakładam temat dotyczący oceny planów podróży skupiających się na samym Wietnamie Północnym

Do Hanoi lecimy na przełomie października i listopada proszę o pomoc w optymalizacji planu podróży:

1. Warszawa – Hanoi przylot rano
2. Hanoi (zwiedzanie miasta)
3. Hanoi – Sapa (na wieczór bus do Sapy)
4. Sapa
5. Sapa
6. Sapa – Hanoi (powrót na wieczór do Hanoi)
7. Hanoi – Ha Long Bay (zorganizowany tour 3d/2n)
8. Ha Long Bay (zorganizowany tour 3d/2n)
9. Ha Long Bay – Ninh Binh (zorganizowany tour 3d/2n i przejazd do Ninh Binh)
10. Ninh Binh
11. Ninh Binh
12. Ninh Binh - Hanoi
13. Hanoi – Warszawa - wylot z samego rana

1. Wie ktoś czy istnieją zorganizowane wycieczki do Ha Long z transportem z Hanoi i powrotem do Ninh Binh ?
2. Zastanawiamy się jeszcze nad dojazdem do Ca Ba spędzeniu tam 2 dni(kosztem Ninh Binh) i tam wykupieniu wycieczki do Ha Long 2 lub 3 dniowej.
3. Czy jest sens tyle dni poświęcać na Ninh Binh ? może zamiast tego warto lecieć na dwa ostatnie dni do Hoi An lub inne miejsce? W takim wypadku Ninh Binh zrobilibyśmy w formie zorganizowanej jednodniowej wycieczki z Hanoi.

Witajcie,

Na przełomie listopada i grudnia planuję podróż do Wietnamu i Kambodży, proszę o zerknięcie na plan osób, które już mają taką trasę za sobą. Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi

21.11 – przylot do Ho Chi Mihn ok. 17 (nocleg: Ho Chi Mihn)
22.11 – ok. 12 wylot do Da Nang, dojazd do Hoi An (nocleg: Hoi An)
23.11 – Hoi An (nocleg: Hoi An)
24.11 – Hoi An, wieczorem dojazd do Da Nang i nocna kuszetka do Ninh Bihn
25.11 – Ninh Bihn/ Tam Coc (nocleg: Ninh Bihn)
26.11 - Ninh Bihn/ Tam Coc (nocleg: Ninh Bihn)
27.11 – Rano Autobus do Haiphong -> Cat Ba (nocleg: Cat Ba)
28.11 – Rejs Ha Long, po południu wyjazd do Hanoi (nocleg: Hanoi)
29.11 – Zwiedzanie Hanoi, wieczorem nocny bus do Ha Giang
30.11 – Ha Giang Loop (nocleg: Du Gia)
1.12 – Ha Giang Loop (nocleg: Dong Van)
2.12 – Ha Giang Loop (nocleg: Yen Minh)
3.12 – Ha Giang Loop, wieczorem nocny bus do Hanoi
4.12 – zwiedzanie Hanoi, ok. 16 wylot do Siem Reap (nocleg: Siem Reap)
5.12 – Zwiedzanie Angkor Wat (nocleg: Siem Reap)
6.12 – Zwiedzanie Angkor Wat, nocny Nocny bus Siem Reap -> Sihanoukville
7.12 – Rano wyjazd do Koh Rong (nocleg: Koh Rong)
8.12 – Koh Rong (nocleg: Koh Rong)
9.10 – Koh Rong (nocleg: Koh Rong)
10.12 - Wyjazd do Sihanoukville i transport do Chau Doc, Delta Mekongu (nocleg: Chau Doc)
11.12 – Delta Mekongu, po południu bus do Ho Chi Mihn (nocleg: Ho Chi Minh)
12.12 – Wycieczka do Tuneli Cu Chi, ok. 21 wylot

Wszystkie wycieczki chcemy odbyć na własną rękę.

Moje wątpliwości:
- Oczywiście pogoda - głównie chodzi o zatokę Ha Long, a przede wszystkim pętlę Ha Giang - widziałam różne relacje z podróży i niezależnie od pory roku, można trafić i na deszczową pogodę i na piękne słońce, wygląda na to że to totalna loteria. Może ktoś był w Ha Giang w tym terminie?
- W którym mieście najlepiej zatrzymać się w Delcie Mekongu jeżeli chcemy pozwiedzać na własną rękę (skuter, rower + rejs)? Będziemy podróżować z Kambodży (Sihanoukville) - myślałam aby przekroczyć granicę z Wietnamem w Ha Tien albo Chau Doc. Pytanie, czy zostać np. w Chau Doc czy jechać dalej np. do Can Tho (wtedy tracimy pół dnia).

To ja już tradycyjnie: jeżeli chcesz pojechać do Kambodży w trakcie wyjazdu do Wietnamu, to pamiętaj o uzyskaniu wizy, który umożliwia wielokrotny wjazd do Wietnamu.
Oznacza to, że nie możesz skorzystać z najłatwiej i najszybciej dostępnej e-wizy, która przewiduje tylko jednokrotny wjazd.

Pozdrówka,
p.

_________________
Moje relacje:

Hongkong - nie tak do końca betonowa dżungla

Brunei - najnudniejszy kraj świata?