Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 05 Kwi 2022 11:38 

Rejestracja: 04 Lut 2017
Posty: 333
Loty: 277
Kilometry: 275 994
niebieski
Jeszcze w czasach dość sporej pandemii LOT wrzucił przeloty do Tirany za 299 zł w dwie strony, więc grzechem było nie skorzystać. A że Albania to kraj słabiej znany podróżniczo, to tym chętniej udałem się na wycieczkę. W pierwszej części opiszę wrażenia ze stolicy, a w drugiej z nadmorskiego Durres.
W Warszawie samolot już czeka, a tu niedaleko jakiś chuligan niszczy płytę lotniska. Idą zmiany?
Załącznik:
foto01.jpg
foto01.jpg [ 336.94 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto02.jpg
foto02.jpg [ 426.51 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

W trakcie lotu załoga kazała wypełnić albańskie druczki lokalizacyjne, ale nikt ich potem nie chciał. Co ciekawe, możemy przylecieć na podstawie albo paszportu, albo dowodu osobistego. Niestety, pogranicznicy nie chcą wbijać stempli do paszportu, więc śladu po wyjeździe nie ma żadnego.
Sama hala przylotów nie jest duża, można kupić (nie najtańsze w porównaniu do polskich) karty SIM u dwóch operatorów: Vodafone lub One (działa także wi-fi lotniskowe). Można także od razu wymienić walutę na tamtejsze leke (?) – leki (?), bo kurs niewiele różni się od tego spotykanego w kantorach w mieście. Ja miałem EURO i co ciekawe, w wielu sklepach i innych punktach można nimi bezpośrednio płacić. Widać, że waluta ta ma największe poważanie i jest stosowana zamiennie z krajową.
Załącznik:
foto03.jpg
foto03.jpg [ 370.8 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Stojąc przed halą przylotu należy skierować się w lewo, gdzie znajduje się parking busów do centrum miasta lub do kilku innych miejscowości w Albanii. Nie ma innej alternatywy na dotarcie do Tirany, niż busy firmy Luna lub taksówki (o cenę nawet nie pytałem). Nie znam tematu za dobrze, ale na pewno nie działają żadne Bolty, czy Ubery (chyba że w wersji tubylczej pod inną nazwą).
Załącznik:
foto04.jpg
foto04.jpg [ 409.52 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto05.jpg
foto05.jpg [ 312.24 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Busy firmy Luna jadą do samego centrum na ulicę Ludovik Shilaku tuż przy słynnym placu Skanderberga. W tym miejscu kończą się też trasy kilku linii miejskich. Koszt przejazdu to 400 ALL (taki jest skrót od lek), czyli cena z przystanku jest nieaktualna. Biletów nie kupuje się wcześniej, w pojeździe jest lub po drodze wsiądzie gość, który zainkasuje pieniądze (oczywiście zapomnijcie o paragonie, czy płatności kartą). 400 ALL to według przelicznika mojego banku 16 zł, więc cena do zaakceptowania za prawie 20-kilometrową podróż. Poniżej zdjęcie informacyjne z lotniska i z przystanku końcowego.
Załącznik:
foto06.jpg
foto06.jpg [ 381.33 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto07.jpg
foto07.jpg [ 362.04 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Zakwaterowanie znalazłem przez booking.com w apartamencie leżącym kilka minut spacerkiem do Placu Skanderberga. Z zewnątrz kiepsko, wewnątrz lepiej. Ciekawostką była dosłownie pełna lodówka, niestety z cennikiem w EURO.
Załącznik:
foto08.jpg
foto08.jpg [ 326.44 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto09.jpg
foto09.jpg [ 346.21 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto10.jpg
foto10.jpg [ 321.92 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Oczywiście poczytałem wcześniej co nieco o Tiranie i wiedziałem, że teoretycznie nie ma za wiele do zaoferowania pod względem turystycznym, ale jak człowiek chce, to sobie znajdzie zajęcie i samemu wyszuka ciekawe miejsca. Na pewno – z nieznanego mi bliżej powodu – zwróciłem uwagę na budynki w mieście. Wydawały mi się inne, niestandardowe, ciekawe lub dziwne wizualnie. Było ich tak dużo, że wstawię tylko te, według mnie, najciekawsze. Wiem, że to może nudne, ale zaryzykuję.
Załącznik:
foto11.jpg
foto11.jpg [ 388.11 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto12.jpg
foto12.jpg [ 378.38 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto13.jpg
foto13.jpg [ 346.59 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto14.jpg
foto14.jpg [ 277.29 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto15.jpg
foto15.jpg [ 366.47 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Ten nazwałem roboczo pająkiem.
Załącznik:
foto16.jpg
foto16.jpg [ 405.49 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Amfiteatr w parku. Też jakiś taki inny.
Załącznik:
foto17.jpg
foto17.jpg [ 458.62 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Budownictwo nowoczesne – aż za nowoczesne?
Załącznik:
foto18.jpg
foto18.jpg [ 281.44 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto19.jpg
foto19.jpg [ 383.07 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto20.jpg
foto20.jpg [ 412.36 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto21.jpg
foto21.jpg [ 351.1 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Budujemy nowy biurowiec. Wyłania się powoli od góry.
Załącznik:
foto22.jpg
foto22.jpg [ 343.78 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto23.jpg
foto23.jpg [ 427.17 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Poniżej pomysłowa pomysłowość. Pod tymi kolumnami rzekomo pochowany jest ktoś znaczny w historii Albanii, więc żeby nie przenosić mogiły, a jednocześnie nie tracić cennego miejsca w centrum, opracowano koncepcję nakrycia mogiły od góry. Brawo.
Załącznik:
foto24.jpg
foto24.jpg [ 413.31 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto25.jpg
foto25.jpg [ 355.93 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Polecam przyjrzeć się temu czemuś wyższemu. Ilość koncepcji zabudowy, ich rodzajów i idei jest chyba nieskończona.
Załącznik:
foto26.jpg
foto26.jpg [ 396.38 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Osobny dział architektury to stacje paliw. Niektóre są wypasione jeśli chodzi o dachy. Są nieproporcjonalnie duże lub bardzo fikuśne w kształcie.
Załącznik:
foto27.jpg
foto27.jpg [ 428.44 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Poniżej ktoś postanowił zasadzić las na dachu.
Załącznik:
foto28.jpg
foto28.jpg [ 327.36 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Znów nowoczesność. Swoją drogą w Tiranie widzi się non stop coś budowane, przebudowywane, niszczone.
Załącznik:
foto29.jpg
foto29.jpg [ 706.54 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Widok z innej perspektywy, niż wcześniej. Mały, większy, największy. Duży może więcej.
Załącznik:
foto30.jpg
foto30.jpg [ 395.5 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

A tutaj powoli wyłania się złoty budynek.
Załącznik:
foto31.jpg
foto31.jpg [ 410.82 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Osobna kwestia to murale. Jest ich sporo, ale jestem ignorantem w tej dziedzinie sztuki, więc znów tylko zdjęcia bez komentarza.
Załącznik:
foto32.jpg
foto32.jpg [ 307.44 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto33.jpg
foto33.jpg [ 321.08 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto34.jpg
foto34.jpg [ 356.45 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto35.jpg
foto35.jpg [ 345.58 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Uff, przebrnęliśmy. To teraz pora na kilka standardów turystycznych, które trzeba zobaczyć będąc w Tiranie. Plac Skanderberga to miejsce centralne, miejsce spotkań tubylców i turystów. Wokół niego jest kilka obiektów historycznych i kulturalnych, więc możecie je zwiedzić, jeśli lubicie wyższe doznania artystyczne. Nie będę powtarzać opisów i ciekawostek, które można znaleźć gdzieś w internecie w mądrzejszych relacjach, więc tylko wrzucę kilka zdjęć.
Załącznik:
foto36.jpg
foto36.jpg [ 323.06 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto37.jpg
foto37.jpg [ 406.36 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto38.jpg
foto38.jpg [ 367.38 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto39.jpg
foto39.jpg [ 395.29 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Niedaleko od placu Skanderberga znajdują się trzy obiekty sakralne: kościół prawosławny (ortodoksyjny), kościół katolicki i meczet, który robi z zewnątrz olbrzymie wrażenie, ale jest chyba niedostępny z racji prac budowlanych.
Załącznik:
foto40.jpg
foto40.jpg [ 332.9 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto41.jpg
foto41.jpg [ 473.21 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto42.jpg
foto42.jpg [ 367.13 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto43.jpg
foto43.jpg [ 339.3 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto44.jpg
foto44.jpg [ 337.91 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Ciekawostka: nieco zapomniana już Matka Teresa z Kalkutty (zajmowała się m.in. osobami trędowatymi) była z pochodzenia Albanką. Ma swój pomnik przed świątynią katolicką.
Załącznik:
foto45.jpg
foto45.jpg [ 406.86 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Za rzeczką/bulwarem dzielącymi Tiranę na dwie części znajduje się dawna dzielnica komunistycznych dygnitarzy o nazwie Blloku. Obecnie to rejon bardzo porządnych lokali, sklepów i innych poważnych instytucji. Znaleźć można tutaj także dawną rezydencję przywódcy albańskiego Envera Hoxhy. Zbrodniarz umarł w 1985 roku, a dom stoi nadal i widać, że ktoś zajmuje się tym terenem. Wstęp surowo zabroniony.
Załącznik:
foto46.jpg
foto46.jpg [ 395.62 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto47.jpg
foto47.jpg [ 438.77 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Kilkaset metrów od posiadłości Hoxhy jest bardzo tajemnicza budowla, zwana potocznie piramidą. Miała być ona bodajże symbolem, muzeum, upamiętnieniem tego kanalii, ale ostatecznie była niszczona przez społeczeństwo i dopiero niedawno pojawiła się koncepcja zagospodarowania od nowa tego miejsca. Niestety, teraz nic nie widać przez wysokie ogrodzenie, ale ma być na bogato, co widać na załączonym obrazku.
Załącznik:
foto48.jpg
foto48.jpg [ 439.99 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto49.jpg
foto49.jpg [ 398.3 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Przypadkowo znalazłem się na jednym z lokalnych bazarów, takim z wyższej półki, otoczonym restauracjami. Chciałem sobie w spokoju przejść i zobaczyć ofertę, ale gdy jeden z handlarzy tytoniem zaczął bardzo nachalnie zachwalać niepotrzebny mi towar, to dałem sobie spokój i odszedłem. O ile się nie mylę, to handlarze mieli w ofercie m.in. swojskie wina w plastikowych butelkach i rakiję.
Załącznik:
foto50.jpg
foto50.jpg [ 456.77 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto51.jpg
foto51.jpg [ 405.09 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Poniższy obiekt to monument przyjaźni. Co symbolizuje? Nie wiem. Zresztą wymowa niektórych dzieł do mnie nie trafia i ciężko mi znaleźć powiązanie jednego z drugim. Drugie zdjęcia upamiętnia 100 lecie niepodległości. Cóż …
Załącznik:
foto52.jpg
foto52.jpg [ 491.78 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto53.jpg
foto53.jpg [ 288.93 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Idę sobie po centrum i oczom nie wierzę. „Skubańcy pomalowali dziesiątki drzew na różowo?” – pomyślałem sobie. Podchodzę bliżej i widzę, że tylko założyli na nie materiał. Po cholerę? Nie wiem.
Załącznik:
foto54.jpg
foto54.jpg [ 482.63 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto55.jpg
foto55.jpg [ 403.53 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Reklama w wersji na bogato.
Załącznik:
foto56.jpg
foto56.jpg [ 396.05 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Przypomniałem sobie, że jakiś czas temu grano w Tiranie mecz Albania – Polska, podczas którego zachowanie miejscowych było mocno niestandardowe. Rzucano przedmiotami na murawę, strasznie wyzywano naszych i ogólnie było mega nieprzyjemnie. Postanowiłem zobaczyć obiekt, na którym miały miejsca te wydarzenia. Stadion nazywa się AirAlbania Stadium i przylega do dużego centrum handlowego. Tego typu miejsca są zwykle zamknięte na głucho i nic nie można zobaczyć, więc zdziwiłem się widząc ciecia, który stał znudzony. Spytałem po angielsku, czy można wejść, on pokręcił głową i klops. „Nie wejdę” – pomyślałem i nagle przypomniałem sobie, że podobno w Albanii pokręcenie głową znaczy TAK, a pokiwanie znaczy NIE. Przeszedłem zatem kilka kroków, a że cieć nie protestował, więc wlazłem na stadion.
Załącznik:
foto57.jpg
foto57.jpg [ 385.38 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto58.jpg
foto58.jpg [ 267.28 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto59.jpg
foto59.jpg [ 394.01 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto60.jpg
foto60.jpg [ 406.3 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto61.jpg
foto61.jpg [ 352.01 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto62.jpg
foto62.jpg [ 381.74 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto63.jpg
foto63.jpg [ 403.09 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto64.jpg
foto64.jpg [ 351.66 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Przed stadionem i nieco dalej dwa polskie akcenty. Miło.
Załącznik:
foto65.jpg
foto65.jpg [ 353.85 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto66.jpg
foto66.jpg [ 424.82 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Niedaleko od stadionu znajduje się bardzo duży park (zadbany, z wytyczonymi ścieżkami spacerowymi, miejscami pamięci i rekreacji). Nie rozszyfrowałem znaczenia symbolicznego na jednej ze ścieżek: niewielka część płytek była podpisana nazwiskami znanych osobistości i nieznanych (przynajmniej mi) osób. Coś jak aleja zasłużonych?
Załącznik:
foto67.jpg
foto67.jpg [ 420.06 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto68.jpg
foto68.jpg [ 466.09 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto69.jpg
foto69.jpg [ 443.92 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto70.jpg
foto70.jpg [ 418.73 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto71.jpg
foto71.jpg [ 502.21 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto72.jpg
foto72.jpg [ 422.23 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto73.jpg
foto73.jpg [ 515.12 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto74.jpg
foto74.jpg [ 466.3 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto75.jpg
foto75.jpg [ 312.92 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto76.jpg
foto76.jpg [ 490.26 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Kolejny napotkany stadion to obiekt klubu KF Tirana. Jeśli tutaj grają swoje mecze, to kicha (prowadzą w tabeli albańskiej ekstraklasy).
Załącznik:
foto77.jpg
foto77.jpg [ 234.67 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto78.jpg
foto78.jpg [ 366.76 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto79.jpg
foto79.jpg [ 401.65 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto80.jpg
foto80.jpg [ 411.97 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Podczas spaceru przypadkowo natknąłem się na ponury budynek ambasady Rosji. Widać, że Albańczycy dopiekli im na całego. Nazwali uliczkę tam prowadzącą „Wolna Ukraina”, zapewne nie przypadkowo pomalowali krawężniki na niebiesko-żółto i wywiesili przed ambasadą ukraińskie flagi. Bardzo dobrze, niech kapacy wiedzą, że świat jest przeciwko nim.
Załącznik:
foto81.jpg
foto81.jpg [ 338.41 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto82.jpg
foto82.jpg [ 479.41 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto83.jpg
foto83.jpg [ 397.87 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto84.jpg
foto84.jpg [ 279.42 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Olśniło mnie, że trzeba by sprawdzić, jak wygląda ambasada Polski w tych trudnych czasach i czy my potrafiliśmy wyrazić solidarność z Ukrainą. Budynek naszej ambasady to także ponury klocek, a jedna flaga nie wywołała mojej euforii.
Załącznik:
foto85.jpg
foto85.jpg [ 449.61 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Pora na dwa (według wielu źródeł) obiekty z serii „must see” o nazwie BunkArt 1 i BunkArt2. Oba miejsca to świetnie zachowane schrony z czasów komunistycznych. Schrony to może za mało powiedziane – to miejsca, które przejęłyby zarządzenie państwem, gdyby doszło np. do wojny atomowej. Oba związane są z kanalią Hohxą, o którym wspominałem powyżej. BunkrArt1 leży praktycznie pod miastem, dotarcie tam piechotką zajęło mi około 1,5 godziny, ale można podjechać autobusem z centrum pod samo wejście. Niestety, ale zapomniałem numeru autobusu. BunkrArt2 to z kolei samo centrum miasta, dwa kroki od Placu Skanenberga. Wstęp do każdego z nich to 500 lek (ok. 20 zł), ale można kupić bilet łączony za 800 lek (ok. 32 zł).
A czy warto odwiedzić te miejsca? Hmmm, trudne pytanie. W moim odczuciu są nieumiejętnie wykorzystane, zmarnowano ich potencjał. Prezentowane wewnątrz wystawy odnoszą się zbyt szczegółowo do historii Albanii i turystom nie chce się po prostu czytać wszystkich opisów, czy historii. Aż prosiłoby się o jakąś interaktywność i zaintrygowanie zwiedzających spoza Albanii. Za mało też czuć klimat komunistyczny. Z drugiej strony to samo mógłby powiedzieć Albańczyk zwiedzający niektóre polskie muzea. Majątku nie stracicie, a może poczujecie się lepiej we wnętrzach, niż ja.
Zacznijmy zatem od BunkArt1. Początek obiecujący, z zewnątrz super, klimatyczny długi tunel, który prowadzi na dziedziniec i do kasy. Później też widoczki ukazujące skalę budowli są obiecujące.
Załącznik:
foto86.jpg
foto86.jpg [ 359.68 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto87.jpg
foto87.jpg [ 378.88 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto88.jpg
foto88.jpg [ 295.18 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto89.jpg
foto89.jpg [ 377.65 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto90.jpg
foto90.jpg [ 461.37 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto91.jpg
foto91.jpg [ 477.01 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Za masywnymi drzwiami zaczyna się właściwa część. Na początek pomieszczenie dezynfekujące (oczywiście nie turystów), a potem kilka poziomów korytarzy z salami (większość zamkniętych na głucho).
Załącznik:
foto92.jpg
foto92.jpg [ 295.93 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto93.jpg
foto93.jpg [ 190.28 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Pomieszczenia prywatne dla dyktatora były podobno najbardziej luksusowymi. Cóż, wyglądają jak dla mnie dość ubogo. I ciekawostka – Hohxa nigdy tutaj nie spał … Ale telefon jest ponoć oryginalny.
Załącznik:
foto94.jpg
foto94.jpg [ 391.72 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto95.jpg
foto95.jpg [ 279.06 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto96.jpg
foto96.jpg [ 343.75 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto97.jpg
foto97.jpg [ 350.94 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto98.jpg
foto98.jpg [ 285.97 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Pozostałe sale to różne pomieszczenia służbowe, czy prezentacja historii Albanii. Dla wytrwałych.
Załącznik:
foto99.jpg
foto99.jpg [ 274 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto100.jpg
foto100.jpg [ 345.77 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto101.jpg
foto101.jpg [ 391.75 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto102.jpg
foto102.jpg [ 330.54 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Niespodziewanie trafia się na salę kinowo-teatralną, która podobno miała być miejscem spotkań politycznych w większym gronie.
Załącznik:
foto103.jpg
foto103.jpg [ 326.21 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto104.jpg
foto104.jpg [ 223.41 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

BunkArt2 z zewnątrz nie da się pomylić z czymś innym. Gdzieś wyczytałem informację, że był użyty trzykrotnie w swojej historii: podczas protestów ulicznych w 1991 roku i 1998 roku, a także w 1999 roku po bombardowaniu Belgradu przez siły NATO.
Załącznik:
foto105.jpg
foto105.jpg [ 364.5 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto106.jpg
foto106.jpg [ 496.19 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Wewnątrz historia Albanii, upamiętnienie ofiar komunizmu, a także np. salka poświęcona psom w służbie granicznej. Znów kilka poziomów, znów odczucie znudzenia pojawia się dość szybko.
Załącznik:
foto107.jpg
foto107.jpg [ 385.48 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto108.jpg
foto108.jpg [ 373.72 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto109.jpg
foto109.jpg [ 307.63 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto110.jpg
foto110.jpg [ 282.1 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto111.jpg
foto111.jpg [ 329.9 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Ciekawostka – tak kiedyś wyglądały komputery. Ten to oryginał z ministerstwa spraw zagranicznych Albanii.
Załącznik:
foto112.jpg
foto112.jpg [ 299.89 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Nie wiem, czy kibelki dla gości są z epoki, ale całkiem możliwe. Sikam, patrzę – Polacy tu byli. Wlepka kibicowska na spłuczce kiblowej. Żenada.
Załącznik:
foto113.jpg
foto113.jpg [ 329.63 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto114.jpg
foto114.jpg [ 294.55 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto115.jpg
foto115.jpg [ 539.21 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Przemaszerowałem po Tiranie z 70 km, zobaczyłem i to co trzeba, i to co nieco ukryte. Nie zapominajmy, że Albania jest jednym z najbiedniejszych krajów w Europie. To miks poradzieckiej rzeczywistości i fali nowości. Czułem się w Tiranie mega bezpiecznie, chociaż zapuszczałem się z uliczki, które teoretycznie wyglądają jak slumsy. Tymczasem po prostu w takich domach mieszka się, nie jest to objaw patologii. Przez 4 dni w Albanii nie widziałem ani jednego pijanego człowieka, może z trzech bezdomnych. Niejednokrotnie przed niepozornymi domkami z wysokimi betonowymi płotami stały porządne samochody. Zamieszczam kilka zdjęć z takich niewidocznych w centrum miejsc. Pamiętajcie – to nie nędza, to normalne życie. Nędzę też widziałem, ale nie fotografowałem. Z drugiej strony widać, że społeczeństwo bogaci się, ludzie pracują we Włoszech, w Niemczech i innych krajach europejskich, czego oznaką jest skala nowego budownictwa.
Załącznik:
foto116.jpg
foto116.jpg [ 326.33 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto117.jpg
foto117.jpg [ 468.36 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto118.jpg
foto118.jpg [ 490.96 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto119.jpg
foto119.jpg [ 416.14 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto120.jpg
foto120.jpg [ 445.72 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Pora na luźniejsze tematy. Ciekawostki, zaskoczenia, śmieszności, inności, czyli to, co lubię najbardziej w odwiedzanych krajach. Albania tak mnie zaskoczyła, że sam nie wiem, od czego powinienem zacząć moje wspomnienia. Może od transportu publicznego?
Po Tiranie jeździ sporo autobusów i to w miarę nowoczesnych. Poniżej standardowy, porządny przystanek. Czego na nim brakuje? Rozkładu jazdy lub choćby oznaczeń, które autobusy tutaj zatrzymują się. Nic, zero informacji. Może trzeba ściągnąć jakąś aplikację, żeby było nowocześniej, a nie tradycyjnie jak u nas na papierze?
Załącznik:
foto121.jpg
foto121.jpg [ 391.79 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

A co z biletami? W każdym autobusie jedzie sprzedawca biletów. Dajesz mu 40 lek (niecałe 2 zł), on ci daje bilecik, którego nie kasuje się. Kiedy wysiąść, gdzie się aktualnie znajdujemy? A tego to nie wiadomo, dopóki nie uruchomi się w telefonie jakiejś nawigacji. Plusem jest duża ilość kursów.
Symbolem Tirany jest literka „T”. Widać ją w wielu miejscach. Tutaj na przykład na mostku.
Załącznik:
foto122.jpg
foto122.jpg [ 350.7 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Genialne w prostocie rozwiązanie. Żeby kierowca lub pieszy nie mówił, że nie widział światła, na niektórych skrzyżowaniach zainstalowane są światła zmieniające się na całej powierzchni sygnalizatora. Genialny patent.
Załącznik:
foto123.jpg
foto123.jpg [ 375.71 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto124.jpg
foto124.jpg [ 281.76 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

A’propos widoczności. Wielu panów policjantów (pań pełniących tę funkcję nie uświadczyłem) nosi gustowne długie płaszczyki odblaskowo-przeciwdeszczowe. Nic to, że nie pada, a temperatura wskazuje z 18 stopni ciepła. Kazali, to łażą w tym. Swoją drogą policjanci są tam bardzo często spotykani na drodze. Pomagają w ruchu śmiesznie gwiżdżąc i machając lizakiem. Polski kierowca długo zastanawiałby się, o co chodzi.
A swoją drogą ruch uliczny w Tiranie jest całkiem spory, przy bardzo luźnym podejściu do przepisów. Przykłady? Skręcanie bez kierunkowskazów, postoje w niedozwolonych miejscach, trąbienie wychowawcze, pozdrowieniowe i ostrzegawcze, przechodzenie na czerwonym świetle, nieprzepuszczanie pieszych. Hardcore poziom średni.
Parkowanie na przejściu dla pieszych uchodzi na sucho.
Załącznik:
foto125.jpg
foto125.jpg [ 424.17 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Zalety parkowania, gdy samochód jest prawie szerszy, niż dłuższy.
Załącznik:
foto126.jpg
foto126.jpg [ 450.81 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Że ciasno? Niech martwi się ten ze środka.
Załącznik:
foto127.jpg
foto127.jpg [ 410.39 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

To się nazywa parkowanie na centymetry. A lusterkiem na milimetry.
Załącznik:
foto128.jpg
foto128.jpg [ 321.67 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Jaki jest najlepszy sposób na ograniczenie prędkości? Zamontowanie progu zwalniającego własnej konstrukcji …
Załącznik:
foto129.jpg
foto129.jpg [ 365.57 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

… lub na końcu mega długiej prostej zrobić mega spadek taki, że niskie samochody przycierały podwoziem o ulicę.
Załącznik:
foto130.jpg
foto130.jpg [ 353.31 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Chyba coś komuś nie wyszło. Przejście dla pieszych na chodniku, a nie na ulicy (to akurat fotka z Durres).
Załącznik:
foto131.jpg
foto131.jpg [ 367.39 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Ciekawa koncepcja na lampę uliczną.
Załącznik:
foto132.jpg
foto132.jpg [ 413.36 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

W Tiranie jest sporo kiosków typu przekąskownik. Kupisz tam oczywiście słodycze, picie, alkohol, ale chyba już nie papierosy.
Załącznik:
foto133.jpg
foto133.jpg [ 423.75 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Mini stacja paliw. Ceny w Tiranie są bardzo wysokie, diesel i benzyna ponad 8 zł za litr, więc (jeszcze) nie plujmy na nasze ceny.
Załącznik:
foto134.jpg
foto134.jpg [ 425.73 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Na ulicach można spotkać po kilka pod rząd sklepów/punktów z podobnym asortymentem, np. sprzęt AGD, usługi, meble. Fajniejsze wrażenie robią małe, zapyziałe punkty we wnękach, garażach, czy innych dziwnych miejscach. Tutaj akurat punkt usługowy w wersji lux. Pan zajmuje się wyłącznie … naprawą okularów. Tysiące oprawek świadczą o jego pełnej samowystarczalności i dostępie do „części zamiennych”.
Załącznik:
foto135.jpg
foto135.jpg [ 342.57 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

A tutaj z kolei warsztat nieco niżej klasy – specjalista ds. rowerów.
Załącznik:
foto136.jpg
foto136.jpg [ 359.13 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

W zwykłych sklepach nie brakuje firmowych torebek. Taaaa, firmowych … Chyba z Turcji.
Załącznik:
foto137.jpg
foto137.jpg [ 444.61 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Wcześniej było przejście dla pieszych na chodniku, a tutaj mamy przejście mocno urozmaicone kolorystycznie.
Załącznik:
foto138.jpg
foto138.jpg [ 411.46 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Sklepy spożywcze. Jest ich bardzo dużo, zwykle niewielkie, prywatne inicjatywy, ale można spotkać też nieco większe sieciówki. Nie miałem przyjemności nigdzie zobaczyć Carrefoura, czy Kauflanda, więc zakładam, że ich tam nie ma. Najbardziej znaną marką był Spar. W małych sklepach często nie ma cen na produktach, więc nieco niezręcznie pytać się o wartość każdego artykułu. I zapomnijcie o paragonach. Z kolei w większych sklepach wszystko jest jak u nas, czyli wybór towarów bardzo duży, prawidłowe oznaczenie i paragony. Minusem są ceny, które w większości przypadków są wyższe, niż w Polsce. Płacić około 8 zł za mleko, czy chleb to bolące kwestie. Najtańsze piwo puszkowe znalazłem za 3,50 zł, pomidory po 10 zł, miętę po prawie 10 zł.
Dla przykładu podaję ceny średniej klasy alkoholu miejscowego i wędlin (100 lek = 4 zł). Zdjęcie z dużego sklepu spożywczego.
Załącznik:
foto139.jpg
foto139.jpg [ 429.17 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto140.jpg
foto140.jpg [ 383.37 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto141.jpg
foto141.jpg [ 459.29 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Śmiałem się widząc poniższego przedstawiciela drobiu. Wygląd może nieciekawy, ale zobaczcie na podpis.
Załącznik:
foto142.jpg
foto142.jpg [ 353.09 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Jeszcze powrócę do transportu. Już gdzieś w Europie widziałem takie autobusy, ale w Tiranie nie spodziewałem się ich. Podwójnie przegubowe. Na nich nalepka z ostrzeżeniem, że mają 25 metrów długości i są nieprzewidywalne na drodze.
Załącznik:
foto143.jpg
foto143.jpg [ 455.76 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Zawsze zwracam uwagę na ciekawe miejsca – te, gdzie król chodzi piechotą. W Tiranie było kilka niestandardowych, a dwa najciekawsze są poniżej. Na pierwszym widać kibelek tzw. turecki, czyli dziurę w podłodze, ale w wersji bardzo wąskiej. Tak, należy sikać w tą dziurę lub kucnąć nad nią.
Załącznik:
foto144.jpg
foto144.jpg [ 264.34 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Tutaj kibelek niby standardowy, ale … Trzeba wejść do niego po schodkach, jednak gdy się to już zrobi, to nie mieścimy się pod sufitem, który jest bardzo niski, chociaż nie widać tego w pełni na fotce.
Załącznik:
foto145.jpg
foto145.jpg [ 283.7 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Przechodzimy do kwestii bardzo ważnej dla niektórych osób – jedzenie i lokale. Niektóre z fast foodów wyglądają nieco inaczej, niż u nas, a niektórych nie mamy w Polsce. Na pierwszy ogień idzie hot dog z … frytkami. Nikt by nie zgadł, że ta ciapa to hot dog.
Załącznik:
foto146.jpg
foto146.jpg [ 345.37 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

To poniżej to suflaqe, czyli coś w stylu kubeba. Do tego piwko i kufel (co ciekawe) wyjęty prosto z lodówki. Tak, tam też są frytki.
Załącznik:
foto147.jpg
foto147.jpg [ 314.08 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

A ten fast food nazywał się donner. Frytki nie są chyba zaskoczeniem?
Załącznik:
foto148.jpg
foto148.jpg [ 315.47 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Bardzo popularną przekąską są byrki, czyli a’la bułki z nadzieniem, np. serem, czy mięsem. To jedna z najtańszych propozycji w Tiranie, ceny od 1,50 zł.
Załącznik:
foto149.jpg
foto149.jpg [ 383.93 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Tanim daniem jest także pilaf, czyli ryż z polewką. Opcja od 2 zł. Słowo danie użyte z mocną przesadą.
Załącznik:
foto150.jpg
foto150.jpg [ 274.37 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Ogólnie liczba lokali w Tiranie jest chyba nieskończona. Co krok można spotkać bary, restauracje, fast foody i spelunki. Te ostatnie to miejsca, w których tylko bywałem, bo wolę takie przybytki, niż odpicowane restauracje. Jednak słowo spelunka może obraża te miejsca, ponieważ są to bary, gdzie siedzą tubylcy, piją rakiję, czy kawę. Nie są to lokale, w których nagle milkną rozmowy, gdy wchodzi ktoś obcy, a połowa klienteli wstaje, żeby obić przybysza. Po prostu spelunka to pieszczotliwe określenie, a nie złośliwe. I zapewne wywołacie popłoch u barmana mówiąc coś po angielsku, bo znajomość tego języka w takich miejscach jest praktycznie zerowa, chociaż obsługujący mogą zarzekać się, że posługują się angielskim. Tak chyba z grzeczności.
Nie zdziwcie się widząc, że w lokalach pije się w większości przypadków kawę, a nie alkohol. Najczęściej małe mocne kawy ze szklanką wody do przepijania. Jako że nie jestem kawoszem, to nie znam się na prawidłowej nomenklaturze. Mała szklaneczka, właściwie taki większy naparstek to ulubiony napój tirańczyków. Często też piją rakiję, czyli odmianę mocnego alkoholu, ale nie tak, jak u nas, że bierze ktoś kielicha, wlewa w siebie od razu i kupuje następnego. Nieco mniejszym powodzeniem cieszą się lokalne koniaki. Mi zaserwowano ten trunek z orzeszkami do przekąski. W Albanii sączy się trunek małymi łyczkami, delektując się rozmową ze znajomymi. W spelunkach przeważają oczywiście panowie, ale zdarzają się też i panie.
Załącznik:
foto151.jpg
foto151.jpg [ 332.84 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto152.jpg
foto152.jpg [ 256.67 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto153.jpg
foto153.jpg [ 234.62 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Co ciekawe, w niedzielę rano (przed godziną ósmą) wyruszyłem na ostatni spacerek i większość spelunek było otwartych, a panowie raczyli się kawkami. A u nas z łaski otworzą knajpy koło południa.
Szczególnie jedno miejsce wywarło na mnie wrażenie. Niedaleko posiadłości Hohxy w ciemno wszedłem do spelunki, a tam pośrodku … wielki pień drzewa. Kurczę, pomysłowe – nie można ściąć roślinki, to otoczy się ją barem. Żeby upewnić się, że to nie twórczość artystyczna, poleciałem na zewnątrz i tak, faktycznie, nad spelunką górowało wielkie drzewo.
Załącznik:
foto154.jpg
foto154.jpg [ 360.99 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto155.jpg
foto155.jpg [ 458.08 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

A menu tego przybytku przedstawiało się następująco (100 lek = 4 zł). Bez ładnych okładek, bez ozdobników, a nader treściwe.
Załącznik:
foto156.jpg
foto156.jpg [ 287.14 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Załącznik:
foto157.jpg
foto157.jpg [ 243.68 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Jeszcze mała szpila wbita w dział marketingu Tirany. Podobne bannery są na długości może z dwóch kilometrów i to po dwóch stronach szerokiej drogi.
Załącznik:
foto158.jpg
foto158.jpg [ 432.58 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Na koniec fajny widoczek. U nas taki pojazd zostałby zabity śmiechem, a w Tiranie bardzo popularne są kolorowe i dziwne zadaszenia. Widać, że aura jest często kapryśna.
Załącznik:
foto159.jpg
foto159.jpg [ 364.63 KiB | Obejrzany 8419 razy ]

Podsumowanie będzie krótkie: jedźcie do Tirany!
Góra
 Profil Relacje PM off
27 ludzi lubi ten post.
7 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Rendez-vous w Paryżu ♥️🍷 Zbiór lotów do francuskiej stolicy od 168 PLN 🇫🇷🥐 Rendez-vous w Paryżu ♥️🍷 Zbiór lotów do francuskiej stolicy od 168 PLN 🇫🇷🥐
Greckie wczasy z parkiem wodnym 🏊‍♂️🌊 Tydzień all inclusive na Zakintos za 2704 PLN Greckie wczasy z parkiem wodnym 🏊‍♂️🌊 Tydzień all inclusive na Zakintos za 2704 PLN
#2 PostWysłany: 16 Kwi 2022 15:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2018
Posty: 2053
Loty: 337
Kilometry: 412 286
srebrny
Cytuj:
W Tiranie jest sporo kiosków typu przekąskownik. Kupisz tam oczywiście słodycze, picie, alkohol, ale chyba już nie papierosy.


Jak najbardziej sprzedają tam fajki ;) od 250-380 LEK. Marlboro Gold płaciłem 380 LEK.
Co do paragonów w sklepach/restauracjach - Jak najbardziej dają, Ja dostawałem wszędzie z kodem QR, który po zeskanowaniu ukazywał się paragon w wersji online ;)
Co do bankomatów: darmowy to tylko CREDINS Bank. FiBank też ale tylko na karcie mBank Visa Świat, na Revolut chciał 650LEK Prowizji a kartę PKO BP odrzucił z automatu :D
Byłem 12-14.04.2022, za chwilę w innym wątku wrzucę listę bankomatów z prowizjami i bez prowizji :)

Edit:
Lista bankomatów bezprowizyjnych jak i z prowizją;
bankomaty-w-jakim-kraju-bez-dodatkowej-prowizji,135,134492&p=1522678#p1522678
_________________
Image
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 19 Kwi 2022 07:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Mar 2015
Posty: 151
"minibarek" już taki był załadowany na dzień dobry?
_________________
---------------------------
http://www.masaperlowa.pl
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 19 Kwi 2022 08:17 

Rejestracja: 04 Lut 2017
Posty: 333
Loty: 277
Kilometry: 275 994
niebieski
Tak wyglądał w momencie przyjazdu. I wyjazdu także, bo sklepów wokół pełno :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 19 Kwi 2022 10:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lip 2012
Posty: 3763
srebrny
Tirana jest fajna a Albania jako kraj świetna i moim zdaniem jeden z najciekawszych krajów bałkańskich, do tego doskonała kuchnia i tania.
Martinuss napisał(a):
Co do bankomatów: darmowy to tylko CREDINS Bank.

Nie tylko w Alpha bank też bez haraczu revolutem można wyjąć kasiore, przynajmniej ja wyciągałem w 2021 roku.
_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group