Fly4free.pl

Warto też poinformować osoby z głębi Polski ( żeby nie były zdziwione ).
W tych okolicach, a zwłaszcza w powiecie cieszyńskim, prędzej spotkamy kościół ewangelicko- augsburski, niż katolicki.
Liczba ewangelików , przekracza w niektórych miejscowościach liczbę katolików. Najwięcej protestantów mieszka w Wiśle i okolicach. Ponad 80%.
Ale miejscowi są tolerancyjni od wieków i konfliktów brak.

W Wiśle tak, ale np. już w pobliskiej Istebnej z kolei sami katolicy.
Ciekawostką jest to, że tam np. wyniki wyborów zawsze są w odwrotnej proporcji w stosunku do Wisły.
Nie przesadzałbym z tym, że osoby mogą się zdziwić, kościołów katolickich jednak nadal jest zdecydowanie więcej. Nawet w samym Cieszynie.

@ sranda
Napisałem, że w NIEKTÓRYCH miejscowościach jest więcej protestantów. Nie w każdej.
W Istebnej też ich trochę jest. Bo co robi tam kościół ewangelicko- augsburski, po prawej stronie drogi do Koniakowa ?
Nawet wójtem Istebnej jest ewangelik. I to do tego kobieta.
Tak czy owak. Te tereny są wzorowym przykładem , zgodnego współżycia dwóch religii.

Dokładnie, w Beskidach lasy krzyży, kapliczek i kk.



A co ma robić? Są wierni to jest i kościół. Jednak nie ma co udawać, katolik nie poczuje się w Beskidach i okolicy mniejszością, a już ostrzegać przed innowiercami to lekka przesada te zgromadzenia to raczej ciekawostka i trzeba chcieć aby je zauważyć.

Co do kobiet wójtów również nic dziwnego skoro w ostatnich latach 40% startujących do samorządów stanowiły sukienki, zresztą bardzo dobrze.

Bielsko to moje podwórko.

Ja polecam zwiedzanie browaru żywieckiego w Żywcu - super muzem i świeże piwko.
W pobliskich Tychach również można zwiedzać browar (wjazd za darmo) a na koniec degustacja piwa możliwa do oporu - ogranicza Was tylko pojemność brzucha.

BB słynie z włoskich wpływów (głównie ze względu na FIATA, dzisiaj FCA, Magneti Marelli i inne spółki włoskie).
Dlatego też namnorzyło się sporo włoskich knajpek z których najlepsza to Al Caminetto z włoskimi szefami kuchni - pl. św. Mikołaja 2.

Jako rodowity Bielszczanin chętnię odpowiem na wszelkie pytania i postaram się pomóc - śmiało pisać.

I jako rodowity Bielszczanin polecasz wypad do Żywca i Tychów czyli jakieś 20 km w każdą stronę, słabo.
Bielsko słynie z secesyjnej architektury, habsburskich klimatów i niemiecko-żydowskich wpływów - przed wojną właśnie te nacje dominowały w Bielitz.
Są tu w okolicy dobrze zorganizowane trasy rowerowe i piesze szlaki, schroniska do których można dostać się kolejką i nawet miejski browar więc nie ma potrzeby uatrakcyjniać pobytu wypadem do innych miejscowości.
A jeśli ktoś szuka dobrej włoskiej kuchni to zdecydowanie powinien odwiedzić http://www.trattoriadatadeusz.com/ lub Casa di Fulvio Maria Viola przy wylocie w stronę Katowic.

Jeżeli ktoś odwiedza Bielsko na kilka dni, a jest z dalszych regionów kraju, to nie wiem co stoi na przeszkodzie w odwiedzeniu fajnego muzeum. Ale masz racje, dla niektórych 20 km może być zaporą nie do przeskoczenia.

Limity już dawno wprowadzili. Ostatnio to było 2 piwka i wyjazd z darmowego baru.

Poza tym , mimo że jestem mieszkańcem tego miasta to nie polecam specjalnie tutaj przyjeżdżać , żeby browar obejrzeć. Jak ktoś ma po drodze to jak najbardziej. Ale specjalnie ? Mało co zostało ze starego wyposażenia. Większość kadzi to atrapy. A oglądanie nowej części i zasuwających po taśmie puszek i butelek z CHEMICZNYM piwem to w sumie nic ciekawego.
PS. Nagrody którymi chwalą się na butelkach, to dostają piwa robione SPECJALNIE do tej rywalizacji. To co jest w sklepach to zupełnie coś innego. [ gorszego]

Dokładnie tak samo jest w Żywcu i dlatego warto sięgać po trunki od południowych sąsiadów. Zwłaszcza na południu Polski gdzie często nawet w knajpkach można takowe spotkać.

@michcioj Widocznie mam szczęście do promocji U nas na miejscu w markecie Carrefour moja ulubiona Becherovka Lemond kosztuje około 33 zł, w czeskim Billa lub Tesco w promocji płacę o 10zł mniej, może nie powalająca oszczędność ale przy kilku egzemplarzach warto zahaczyć o market.

Odświeżę temat by pomóc niezdecydowanym kilkoma wrażeniami z przedłużonego weekendu w okolicach BB i Cieszyna.

Po pierwsze Cieszyn jest ładnym miastem - ma fajną starówkę

oraz zamek który jest lepiej przez nas znany niż nam się wydaje

Sama "Wenecja" (czyli Młynówka) mnie jakoś nie zachwyciła ale ogólnie jest gdzie pospacerować.

Bielsko Biała natomiast okazała się zaskoczeniem - wydawało mi się że tam nic nie ma, ale wieczór w okolicach malutkiej starówki można spędzić przyjemnie i smacznie (pyszne piwa z lokalnego browaru przy rynku, choć obsługa fatalna )

a i cośtam zobaczymy - np katedra robi wrażenie


Jednakże nie oszukujmy się - w te okolice jeździ się z dwóch powodów. Pierwszy z nich jest oczywisty - są to Beskidy
Polecam szlak z Skrzycznego przez Malinów do przełęczy Salmopolskiej (potem mniej przyjemne zejście wzdłuż drogi by domknąć kółko)




Inny szlak który warto rozważyć to trasa z Szyndzielni przez Klimczok i Błatnią do Wapienicy (mnie bardziej przypadł do gustu, choć moje zdjęcia tego nie oddadzą)



Jeśli przyjechaliśmy autem pod Szyndzielnię czeka nas niestety znów kawałek do przejścia ulicami (choć jeśli macie dość to na stopa biorą chętnie )

Obie trasy mają tą zaletę że osoby z gorszą kondycją/mniejszą ilością czasu mogą na początek szlaku wjechać zamiast wchodzić.


Drugim powodem dla którego warto wybrać się w te okolice jest bliskość Czech. Cieszyn to świetny punkt wypadowy na wycieczkę do malowniczego miasteczka Stramberk z jego górującą nad miastem wieżą i starymi domami




oraz Ołomuńca - miasta fontann i pięknych kamienic




Jeśli więc ktoś się zastanawiał czy warto - polecam

_________________

W Cieszynie proponuję zobaczyć nie tylko starówkę (ją zdecydowanie jeśli jesteśmy w Cieszynie) ale przespacerować się uliczkami odchodzącymi od niej by zobaczyć m.in. Studnię Trzech Braci, Cieszyńską Wenecję (nam się podobała) oraz Wzgórze Zamkowe i wdrapać się na Wieżę Piastowską by podziwiać panoramę miasta. A potem przysiąść w jednej z kolorowych kawiarenek na pyszne lody. A w Bielsku jeśli jesteśmy z dziećmi (choć to nie jest warunek konieczny) wybrać się do Studia Filmów Rysunkowych, poszukać Bolka i Lolka, wjechać na Szyndzielnię lub wdrapać się na Kozią Górę.

_________________
http://nasze-lepsze-ja.blogspot.com/