Fly4free.pl

Tak na poważnie, to też uważam że to tylko straszak, całkiem jak z wejściem na stadion
Jakby chcieli to egzekwować, to musieliby spisać dokładne dane personalne.

a i jeszcze żeby było śmieszniej to jak wychodziliśmy z samolotu to stewardesy do nas mówiły, że "chętnie byśmy się z wami napiły tej "coli""
więc jak widać, załoga samolotu nie miała jakichś problemów..

_________________
"Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku"

Myślę, że to akurat było tylko tak na podryw.

Komuś jednak przeszkadzało skoro zgłosili to na lotnisko.

Sądzę, że jak spisali imię i nazwisko, to linie same sprawdzą pozostałe dane ze swoich baz danych z danego lotu.
Ale cala sprawa wygląda kiepsko. I wskazuje to też na to, że trzeba będzie się teraz będzie bardzo pilnować na pokładach tanich linii, gdzie pić owszem można, ale tylko zakupiony u nich alkohol.

_________________
Ιαπόνκα76

A co innego mają jeszcze sprawdzić w bazie, jak tam jest tylko imię i nazwisko ?

Taaak... I jeszcze dla zabawy wezwano by policję? Która - na marginesie - mogłaby poszerzyć pakiet podróżny o inne atrakcje w stylu wizyta na komisariacie, czekanie na tłumacza czy konsula lub noc "na dołku". Ale widocznie coli w mieszance było odpowiednio dużo.

A spisywanie w sytuacji, w której i linia lotnicza, i policja mają wszystkie potrzebne dane w rękach, nie ma po prostu najmniejszego sensu. Dopóty, dopóki ktoś ewidentnie nie złamał prawa węgierskiego (w trakcie lotu) czy holenderskiego (od wylądowania). Wpisanie na czarną listę jest, natomiast, arbitralną decyzją Wizzair. "Tych klientów nie obsługujemy".

Też jestem zdania, że chcieli Was tylko postraszyć. Jakby naprawdę mieli z tego kręcić dalszą aferę to na pewno spisani byście byli wszyscy i dokładnie. W ten sposób jest to nie do wyegzekwowania. Wystarczy jak już ktoś wspomniał mała literówka w nazwisku i oficjalnie leci inny pasażer

Eee tam. Teraz będziecie po prostu musieli robić literówki w nazwisku przy następnej rezerwacji, byle nie więcej niż 3

_________________
FLY4FREE: Relacja z NAMIBII - dostawczakiem we dwoje

Literówka... Hm... Tylko co z danymi dowodu/ paszportu podawanymi w czasie odprawy? I kartą kredytową? I kamerami na lotnisku? (I można by tak długo jeszcze.)

@Kara, nie kombinuj, nr dowodu teraz nie podajesz, a reszta to już w ogóle wydumana ...

Piszemy o "Wizzair - Final Warning", ostatnio w/w dane podawałem podczas lotu do/z Luton i jeszcze kwestia ich weryfikacji (o kamerach, kontrolach itp nie ma sensu dyskutować bo wizzair nie ma do tych zapisów dostępu, a i chyba chęci, czasu oraz prawo mu nie zezwala)

Bez przesady Z tego co było napisane nie doprowadzili do awaryjnego lądowania czy innych podobnych sytuacji

1. Tak się kończą historie jak ktoś sam się prosi o kłopoty bo nie mógł wytrzymać i musiał "się wyluzować" już w samolocie. Jak się takie rzeczy robi w knajpie to się kończy za drzwiami. Tu po prostu obsługa lotu nie miała ochoty na szarpanie się i bezsensowe dyskusje.
2. Czy było to postraszenie czy realny ban okaże się przy rezerwacji kolejnych biletów

Ja jestem przekonany na 100%, że chłopaki będą spokojnie mogli dalej latać na meczyki ... i sławić dobre imię naszej ojczyzny
Dla pewności kupowałbym tylko bilety z innego konta Wizz.

Jeżeli ktoś celowo popełnia oszustwo, a o takim przypadku mówimy w sytuacji, w której ten ktoś (lub wspólnik) będzie chciał się dostać na pokład (bo inaczej przecież odmówią mu wstępu) i będzie na dodatek posługiwał się fałszywą tożsamością, to mogą spotkać go najróżniejsze niespodzianki.

Zamiast narażać się na karę, która np. w przyszłości może skutkować zakazem wykonywania jakiegoś zawodu lub piastowania jakieś funkcji, lepiej skontaktować się z Wizzair. I jeśli decyzja nabrała mocy, to przeprosić, obiecać dostosowanie się do regulaminu w przyszłości i poprosić o uchylenie kary. W kwestiach bezpieczeństwa - a taką jest niekontrolowane popijanie alkoholu i konsekwencje (od zabrudzenia pokładu przez problemy z dyscypliną, szczególnie w sytuacjach stresowych, po zgon) - linie lotnicze raczej nie żartują.

PS Zarezerwować (i opłacić) kolejny bilet wg regulaminu Wizz można. Nie wchodzi się na pokład. I dostaje mocno pomniejszony zwrot, o ile w ogóle cokolwiek.

Zabukuj najtańszy lot np. Wawa-Malme za 39zł i podejdź na lotnisko. Jak przejdziesz wszystkie fazy, to znaczy że to taka pokazówka tylko była. Lecieć nie musisz, stracisz najwyżej te 39zł, ale będziesz wiedział czy możesz śmiało szukać okazji na Maltę, Cypr i Korfu, czy zostaje Ci Ryanair i Easyjet

Radzę zamknąć, zanim wątek zadryfuje
Bo już mam sam ochotę pisać o cebulactwie.

_________________

Zamykam temat, bo trochę mija się z celem pytania. Jak maciej.moch albo ktoś inny będzie wiedział coś więcej o Final Warning, to proszę o PW albo do innego admina, i wątek będzie ponownie otwarty.