Fly4free.pl

Zastanawiamy sie z żoną nad wakacyjną podrózą z dzieckiem. Podroz ok. 15-17 dni.
Interesuja nas praktycznie dwa kierunki:
- Japonia
- Tajlandia.
Mamy dziecko, które w lipcu przyszłego roku będzie miało 3 lata.

Czytaliśmy o porze deszczowej, wiemy gdzie udac sie potencjalnie do Tajlandii (koh samui, bangkok na 3-4 dni)by zlagodzic jej objawy ( w tym roku bylismy w polnocnej malezji w lipcu - pora deszczowa nie byla straszna). Japonia to taka wymarzona kraina z dziecięcych lat, ale czy atrakcyjna z perspektywy 3 latka?

Sam plazing odpada, po 4 dniach nudzi sie. Chcialem zapytac sie podroznikow ktorzy zwiedzili oba kraje, jaka decyje by podjeli majac w perspektywie ponowny wyjazd w te rejony.
Oczywiscie wady i zalety znam:
Japonia droga, Tajlandia tania. Japonia do podrozowania prostsza. Tajlandia rajskie plaze i bangkok + ewentualnie angkor. Japonia przez okres 15 dni - sporo do zwiedzenia.
Planujemy dwa dni typowo zabawowe - jakis park rozrywki typu karuzele i rozrywki jak disneyworld itp.

Moze macie inne propozycje? Opada Indonezja (bylismy i pokochalismy ale chcemy teraz gzie indziej). Myslelismy tez o USA, ale brak nam wiz i odleglosci tez znaczne, a budzet chcemy miec raczej ograniczony niz luzny (slyszalem ze w usa noclegi sa bardzo drogie - ale moze to mit):)

Nie byłem w Tajlandi w lipcu , byłem w innych porach W tym roku byłem w Japonii na przełomie czerwca i lipca Było dość deszczowo , po południami i wieczorami były ulewy Do tego dość duszno i wilgotno Mi tam nie przeszkadzało ale weźcie to pod uwagę przy podróżowaniu z dzieckiem Japonia jak pisałaś niestety droższa od Tajlandii Poruszanie się proste i szybkie Jest co zwiedzić w okresie tych 15-17 dni Nie byłem w Japonii na plaży podczas mojego pobytu ani w żadnych parkach rozrywki Jeżeli chcecie coś wypoczywać Tajlandia dla mnie lepsza pod tym względem a zwiedzać w Tajlandi też jest co plus Angkor wat o którym wspominasz

To mit Ja nie jestem specjalnie budżetowym podróżnikiem, tj. szukam tanich noclegów, ale bez (dla mnie) ekstremów typu 12-osobowa sala w hostelu. Z pominięciem centrów nielicznych wielkich miast, typowo można znaleźć noclegi za 50-60 USD z podatkiem za pokój z podstawowym śniadaniem i WiFi. Są miejsca sporo tańsze (Las Vegas), sporo droższe (NYC czy Yellowstone), ale średnio jest wyraźnie taniej niż np. w Japonii, przyjmując podobny standard. Paliwo jest teraz śmiesznie tanie. I w ogóle to jest bardzo prosty kraj do podróży na własną rękę. Oczywiście samochodem - zbiorkomu warto używać moim zdaniem tylko w dużych miastach.
Kraj jest bardzo duży i nie do zwiedzenia na raz w te 2 czy 3 tyg. Ale można się skupić na wybranym fragmencie i jeszcze kiedyś wrócić, żeby zaliczyć inny

_________________

Moim zdaniem w Japonii małe dziecko niewiele użyje a Wy więcej wydacie na tę podróż.
W Tajlandii możecie za te same pieniądze "zaszaleć", dać dziecku dużo dostępu do wody (hotele z basenem, plaże), owoców i lodów.
Kuchnia tajska jest znakomita, podróżuje się też doskonale i tanio.
Parków mnóstwo, dzieci kochają zwierzęta, cieszcie się razem z Waszą pociechą kontaktem ze słoniem czy małpkami.
Zostawcie sobie Japonię na później, nie ucieknie.

Idąc za waszymi radami zdecydowaliśmy się na Tajlandię.
3 tygodnie, za nasza trójkę bielty łącznie 5750 zł - emirates.

Bangkok ok 4 dni, póżniej koh samui, a na pozniej zagwozdka.
Bo pora deszczowa jednak trwa i nie wszędzie komfortowo będzie się zwiedzało. Myślimy jeszcze intensywnie nad angkor wat lub (i) zatoce ha long w wietnamie. Samoloty tam lataja zdecydowanie szybciej niz transport pociagiem po samej tajlandii, a air asia wychodzi nawet tanio. Taka opcja jaka mi sie widzi na 21 dni (ale zona bedzie marudzic, ze za duzo latania)
Bangkok 4 dni
Koh samui/ ko tao 8 dni
Angkor 3 dni
Wietnam Hong La 5 dni (akurat te rejony nie maja zbyt wysokich opadow w tym okresie)
Moze faktycznie zbyt intensywnie z tymi podrozami, nie jestem zwolennikiem zaliczania/odhaczania ale naprawde ze wzgledu na pogode w tajlandii nie wiem co jeszcze ciekawego mozna tam ogarnac bez narazania sie na uziemienie ze wzgledu na opady, moze macie ciekawe propozycje odnosnie tajlandii w tym okresie?

Polemizowałbym... za 200PLN/ noc można w Japonii mieć porządny dwuosobowy pokój, czysty i to ze śniadaniem. Nieważne czy Tokio czy Kyoto - tam również takie ceny (ofkors standard japoński czy ciasnota). W Stanach za takie pieniądze to albo prowincja albo (w przypadku NY) syf nieziemski...