Fly4free.pl

Mozart, zazdroszczę tego mieszkania z widokiem. No i widzę, że przeszedłeś się High Line. Mi się nie udało, akurat zamknęli na jakieś remonty. Ale to w zeszłym roku było.

Ja teraz jestem świeżo "wrócony" po wypadzie do Vegas i Californii z "promocji" United

Zrobiłem właśnie odprawę on-line na moj lot z videroe na stronie Lufy
podałem wszystkie dane z wizy etc, gdzie na wydrukowanym boarding passie powinien pojawic sie API OK, bo nic takiego nie widze?

ew gdzie online mogę sprawdzić czy jest to gotowe

prosze przejrzyj zalacznik

A jaka linia obsluguje polaczenie przez ocean?
Jesli to jest United, to na moim boardingu LH tez nie bylo API.

tak, obsługiwane przez UA
nie mam niestety tego API tam

Witajcie
kolejni zadowoleni wrócili z USA, trasa Warszawa - Londyn - NY - Londyn - Warszawa.
Warszawa - Londyn - Warszawa (British Airways)
Londyn - JFK - Londyn (Delta)
W Londynie w sumie więcej pytań o cel i długość pobytu niż od celniczki na JFK. Na JFK dwa pytania, po co i na jak długo. Żadnych dokumentów nie chciała oglądać, nie pytała się nawet, gdzie nocleg...wbiła pieczątkę na pół roku . Ogólnie, bardzo sympatycznie.

Na miejscu 8 dni, w tym wyjazd na 1 dzień Megabusem do Waszyngtonu.

Jak chodzi o "top" to:
- Top of the rock (szczególnie nocą)
- Gospel
- zakupy w Jersey Gardens
- Nocny Budweiser w Union City z widokiem na Manhattan (mieliśmy kwaterę w Union City)
- IV mecz półfinału konferencji wschodniej NBA Brooklyn Nets - Miami Heat (96-102, kapitalny mecz Jamesa 49 pkt)
- rejs promem na Staten Island (super widok na Manhattan)
- uliczna pizza i hot-dogi po 1 USD
...więcej grzechów nie pamiętam .

pozdrav
R

_________________
Moje podróże

Ja też wróciłem

Wwa-Frankfurt (Lufa)
Frankfurt- NY (Newark)- London (UA)
London- WWA (LOT)

jak pisałem wyżej nie miałem API, żadnych pytań praktycznie, tylko w NYC po co i na ile, zupełnie bezstresowo.

pobyt na miejscu 8 dni.

Dodam ze swojego punktu widzenia (tez cos poza oczywistymi atrakcjami):
- Top of the Rock robić w ciągu dnia, Empire w nocy- z Top of the rock znacznie lepszy widok na central park, który za dnia wygląda mega kozacko, w nocy zupełnie niewidoczny, a z Empire widok na park jest duuuuzo gorszy. Wiadomo, że w nocy nie widzimy wtedy Empire, ale myśle, że dla jednej wieży warto wybrać opcję o której napisałem.
-to co napisał kolega wyżej: nocny widok na Manhattan od strony NJ kozacki, w Hoboken super deptak przy samej rzece, bezpiecznie, chodziliśmy tam w okolicach północy i luzik. Na śniadanie polecam knajpke Turning Point (wlaśnie przy tym deptaku) z widokiem na Manhattan
- jeśli jeszcze chodzi o widok to zdecydowanie DUMBO- parczek pomiędzy Manhattan Bridge a Brooklyn Bridge, nocą widok kozacki, podświetlony Brooklyn Bridge i dolny Manhattan- jak dla mnie najpiękniejsze miejsce chyba
- zakupy- jak ktoś nie chce do JerseyGardens to polecam Century 21 na dolnym Manhattanie, lepiej zarezerwować kilka solidnych godzin i miejsce w bagażu
- na południe od Williamsburga (na Brooklynie) znajduje się Chasydzka dzielnica- dla mnie kosmos! nie byłem nigdy w takiej dzielnicy i nie mogłem się nadziwić jak to może tak wyglądać, szczególnie w sąsiedztwie Manhattanu, coś jak podróż 100 lat wstecz. Top5 wyjazdu
- na NBA się nie załapałem, na baseball owszem- co prawda Yankees grali na wyjezdzie, ale pojechalismy za to na Metsów- super sprawa bo metro pod sam stadion. Bardzo mało ludzi chodzi, masę gości sprzedających taniej bilety pod stadionem (a właściwie przy wyjściu z metra)- targować się

co do lotów- UA słabe, samoloty niestety małe (Boeing 777-200/300 i Boeing 767-300/300ER), żarcie bardzo dobre jak na samolot.
Jedna uwaga w locie powrotnym w Londynie mieliśmy zmiane terminala (przylot na 4 wylot z 1) i mimo connection flights jeszcze przechodziliśmy przez security i wszystkie napoje trzeba było wyrzucić (nawet te kupione juz za bramkami w NY), nie wiem czy gdybysmy mieli rachunek to by nas z tym przepuścili. Ktoś wie jak to wygląda gdyby się np kupiło jakaś dużą butelke whisky w USA już za bramkami?

Ktoś wie jak to wygląda gdyby się np kupiło jakaś dużą butelke whisky w USA już za bramkami?

Jakiś czas temu w tej samej sytuacji również powiedziano mi, że nie mogę przewieźć zakupionego alkoholu. Miałem zapakowany w torbę klejoną ze sklepu z rachunkiem wewnątrz. Podobno z tego powodu, że przylatujemy do Europy na następny dzień; gdyby był to ten sam dzień, co zakupu, ok.

podlaczam sie do pytania....

Ostatnio wracalem z USA w 2011 z Chicago wieczorem, bodajze przez Dusseldorf. Na OHare kupilem alkohol (tam sklep jest przed kontrola bezpieczenstwa), odebralem juz za bramkami, opakowana w foliowa torebke z rachunkiem wewnatrz, a na lotnisku w Niemczech, juz nastepnego dnia osoba tylko rzucila na nia okiem i pozwolila wejsc do samolotu.

Jak jest dobrze zapakowane - czytaj w torbie foliowej z rachunkiem w środku masz 24h na przesiadkę z alko w podręcznym. Jak wracałem ze Sri Lanki w CMB nie włożyli rachunku do środka i na LHR przyczepili się tego więc miałem do wyboru albo oddaje i wywalam albo ide do stanowiska BA żeby oddali mi bagaż, żebym nadał to do bagażu rejestrowanego. Mimo krótkiego czasu na przesiadkę (niecałe 2h) udało się wszystko załatwić

Lecieliśmy z ORD 10 marca, z zakupami z wolnocłówki. Pani w sklepie nas zapytała, dokąd lecimy - odpowiedzieliśmy, że docelowo do WAW, z przesiadką w BRU. Alkohol zapakowany w specjalną torbę (uprzedzono nas, aby jej nie otwierać aż do WAW) dotarł z nami bez przeszkód.

Niedługo mam wylot i mam dosyć głupie pytania, ale chciałbym się upewnić i mieć spokój

Lecę do EWR z przesiadką w LHR, lot wykonywany przez United. Jednak odcinek WAW - LHR mam obsługiwany przez LOT - czy w takim razie na lotnisku w Warszawie mam zgłosić się do check-inu LOTu? Martwi mnie tylko, czy nie będzie problemu w takim wypadku z bagażami: LOT a United mają nieco inne zasady co do wymiarów bagażu, z plusem dla LOTu, a moja walizka podręczna mieści się na styk z warunkami United, jednak pozotaje malutki zapas co do warunków LOTu. Nie będzie czegoś takiego, że w Londynie United będzie miał zastrzeżenia co do mojej walizki podręcznej? Wiem, że musiałbym mieć pewnie ogromnego pecha, by robili problemu z kilku centymetrów różnicy, ale ostatnio lecąc Swissem dokładnie mierzyli mi bagaż podręczny i nie chcieli puścić dalej, bo wystawały kółka .

W Warszawie idziesz po prostu do automatu do check-inu, gdzie wydrukują Ci się bilety na wszystkie odcinki lotu (w jedną stronę). Co do bagażu podręcznego to musisz mieć tak żeby pasowało do wszystkich linii, ale skoro piszesz, że mieści się na styk to nie powinno być problemu. Jak ja leciałem to nikomu nie sprawdzali podręcznego w United.

Ostatnio leciałem 5 odcinków United do/po USA, ani razu nie sprawdzali wymiarów podręcznego a niektórzy naprawdę mieli niezłe kolumbryny. Ale lepiej być ostrożnym - oficjalnie od tego roku ostro się wzieli za mierzenie podręcznego - na początku roku bylo wiele artykułów na ten temat. Raz kiedy wchodziłem do samolotu w 80% juz usadzonego, widzałem jak obsługa w panice dzwoniła do babki przy wejsciu zeby zaczęła sprawdzać podręczny bo nie mają juz gdzie go wciskać.

Przypomni ktoś jak to jest jak się opuszcza USA w terminie legalnie, czy się dostaje w końcu pieczątkę z datą wylotu? Jeśli tak, to w USA czy w Europie?
Wracając, zapytałem na lotnisku SFO czy dostanę i powiedzieli mi że tak, ale w Europie. W Londynie miałem przesiadkę na Warszawę i też nic nie dostałem.

Z tego co pamietam, nigdy nie wbijano pieczatek przy wylocie (powrocie) z USA. Zabierano tylko kwitek I- 94, ale on juz od jakiegos czasu nie obowiazuje.

Ja też nigdy nie dostałem pieczątki na wylocie, natomiast o oddanie i-94 trzeba się zatroszczyć, bo to dla Amerykanów jedyny dowód, że opuściłeś USA (w terminie)

Ale I-94 już chyba nie ma. Byłem w maju i nie dawali. Chyba że to się tyczy konkretnych lotnisk (w moim przypadku MIA).
Obecnie to czy ktoś opuścił USA sprawdzane jest inaczej.

_________________

Ten temat byl juz poruszany w tym watku. Nie ma pieczatek, nie ma I-94, oni sciagaja sobie info od linii lotniczych, kto wylecial a kto nie.

_________________

wracalem 24 czerwca z SFO, nic nie wbijaja o nic nie prosza