Fly4free.pl

Jak to wyglada w Aion? Trzeba założyć konto walutowe? Jak później wyglada sprawa przelewów walutowych z tych kont na konta Alior/Santander/mBank?

@Darek M. o konkretne banki najlepiej pytać w wątkach tych banków: aion-bank,181,160266?start=300

@jaco027 spread pozwala porównywać oferty kantorów niezależnie od czasu porównania (nie licząc kwestii np weekendów) i niezależnie od tego czy kupujesz czy sprzedajesz. Czyli np. sprawdzasz spread w poniedziałek rano w banku X a ktoś inny sprawdza w banku Y w południe. Gdybyś porównywał kurs (konkretne ceny kupna/sprzedaży) to nic by ci to nie dało, bo kurs waluty by się po prostu zmienił w międzyczasie. A spread jest jednak dość stały w każdym banku.

Co do timingu - nie jestem jasnowidzem więc się nie bawię w przewidywanie przyszłości Można zyskać, można stracić. Dla mnie to spekulacja.

@novart zgoda, ale:
- spread pozwala łatwo porównać oferty z różnych banków, bez konieczności sprawdzania kursu w tej samej chwili we wszystkich bankach
- w ciągu ostatniego roku kilka razy porównywałem kursy w kilku bankach, zawsze tam gdzie był niższy spread był też lepszy kurs

Więc to co piszesz może się teoretycznie zdarzyć, ale w praktyce uważam, że jest na to bardzo mała szansa. Jeśli znasz taki przypadek w praktyce to napisz.

_________________
Czy The Office US jest najlepszym serialem komediowym?
Zdania są podzielone. Niektórzy mówią, że tak, inni że owszem.

@piotrkr znam wiele takich przypadków. Inna sprawa, że dość trudno to "złapać". Jest to po prostu normalna praktyka stosowana na rynku przez podmioty na nim występujące.
Jak najbardziej się zgadzam, że ogólnie - tam gdzie najniższy spread tam najlepsze kursy. Tym niemniej zawsze warto sprawdzić "lidera", szczególnie jeśli robimy znaczącą dla nas transakcję.

_________________

NajprostSZym podejściem nie jest żaden timing, ani spekulacja. Liczy się tu i teraz. Jak sprzedaję EUR, to znaczy że muszę już, bo mam zobowiązania w PLN, no chyba że jacyś spekulanci chętni do pokrycia kar, bo na timing czekali...

@Raffles
Kowalski przed wakacjami, czy 1-2 wyjazdami w roku moze poczekac i kupic w lepszym momencie.
A jesli Ty wymieniasz 100k-500kEUR i szukasz lepszego spreadu, aby oszczedzic 0,2.-0.5% i stracic na zmianie kursu 2-5%(wariant optymistyczny) - czyli 10x tyle, to...Toja kasa, Twoja sprawa. Podpowiem tylko, ze sa kontrakty walutowe, a jeszcze lepiej opcje walutowe. I to stosuja uswiadomieni przedsiebiorcy. Oczywiscie na ww instrumentach mozna rowniez robic zwykly trading lub jak to potocznie niektorzy nazywaja - spekulowac.

_________________
navigare necesse est

@piotrkr, to trochę ot, ale za 30 zł obiad to jadłem jakieś 2,3 lata temu, ale jak możesz polecić fajną knajpkę w Krakowie gdzie można zjeść obiad za 30 zł to będę wdzięczny, wybieram się tam wkrótce

Kol. @piotrkr
Naprawde dziwie sie Twojej ignorancji finansowej... Jesli jak twierdzisz wymieniasz ok. 25k EUR rocznie, to w wiekszosci instytucji finansowych dostaniesz kurs negocjowany, ktory bedzie zawsze lepszy (choc byc moze niewiele, ale jednak) od tych standardowych spreadow, ktore tu podajesz.
Jak dla mnie watek jest zupelnie niepotrzebny i nikomu nieprzydatny, moze oprocz Ciebie... Ale jesli lubisz przeplacac korzystajac ze standardowych spreadow i z luboscia chcesz je porownywac publicznie, to Twoja sprawa...

Ja wiem, że są kontrakty walutowe, jednak one też mają swoje minusy, poza tym zwykle dostępne się jedynie dla "uświadomionych przedsiębiorców" jak to piszesz, a ja mówię o osobistych wydatkach czy zobowiązaniach, a nie o firmowych. Zakładanie, że turysta Kowalski może poczekać i kupić w lepszym momencie, to próba przewidywania tendencji kursowych, a te są nie do przewidzenia. To wszystko co wklejasz to są założenia z przeszłości oparte na "gdybaniu" chwil historycznych. A przecież nikt nie wie czy idzie kurs w dół i czy będzie szedł jeszcze niżej, a może odbije w końcu i złapiemy go na górce. Dlatego liczy się tu i teraz i o takim spreadzie mówimy powszechnie dostępnym w tygodniu w dni i godziny robocze. Ja w ogóle nie wiem czy przy dostępności kart w PLN z 0% marżą banku (nie mylić z marżą VISA / MC) jest sens aby przeciętny Kowalski w ogóle zastanawiał się nad wymianą waluty przed urlopem. Czy nie lepiej jakby płacił taką kartą bezpośrednio w PLN. Nie wiem gdyż nigdy nie robiłem analiz porównawczych w tym względzie, jako że dla mnie walutą bazową jest EUR.