Fly4free.pl

Hej,

W czerwcu planuję krótki pobyt w Dolomitach. Jako bazę wypadową planujemy Bolzano (dojazd flixbusem z Bergamo) i mam pytanie czy w miejsca Val Funes oraz na początek szlaku dookoła Tre Cime di Lavaredo da się dotrzeć komunikacją miejską w czerwcu? Ktoś ma doświadczenie w tym temacie? Wiem, że szlak albo zaczyna się z parkingu na dole albo z parkingu na górze jeśli ma się samochód.
Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi

_________________

Do Tre Cime widziałem autobus, który nie stał w kolejce do opłaty, natomiast bardzo jednak polecam wynajęcie samochodu. We Włoszech są naprawdę niskie ceny, a tylko samochód da Ci możliwość objechania najlepszych punktów widokowych.

_________________

@cart zapewne to byłaby najlepsza opcja, ale póki co chcemy zorientować się jak z transportem publicznym bo zależy nam głównie na tych 2 miejscach (będziemy na miejscu 2,5 dnia jeśli chodzi o Bolzano)

_________________

Zobacz moją relację sprzed kilku lat to nabierzesz ochoty na zobaczenie wielu innych miejsc

_________________

@cart chętnie zerknę, ale nie mogę jej znaleźć

_________________

Wyręczę @cart

dolomity-gory-z-calkiem-innej-planety,1506,154878

Nastawienie się na Tre Cime di Lavaredo jest o tyle ryzykowne, że w czerwcu droga dojazdowa do Rifugio Auronzo potrafi być zamknięta. Można sprawdzić jak było rok temu, ale gdy ja byłem dwa lata temu, to 23 czerwca jeszcze nie otworzyli, choć w Internecie wszędzie są informacje, że otwierają pod koniec maja lub na początku czerwca. Wtedy, żeby dojść z Lago di Misurina, trzeba iść dodatkowe 7-8 km w jedną stronę z przewyższeniem 600 metrów.

W Val di Funes koniecznie do przejścia jest Adolf Munker Trail. Wspaniałe widoki.

Natomiast wybrałeś miejsca piękne, ale jednocześnie takie, gdzie bez auta jest chyba najdalej. Jak dla mnie najlepiej albo wynająć auto i wycisnąć z tych niesamowitych gór jak najwięcej, albo bez auta wziąć nocleg w Urtijëi i stamtąd możesz zapełnić 2,5 dnia równie pięknymi miejscami, jak te, które wybrałeś, bez żadnego problemu. Kupić karnet na kolejki i wjechać na Secedę (dla mnie najpiękniejsze miejsce, jakie widziałem w górach w Europie), tam zrobić sobie krótki szlak do Rifugio Firenze. Do tego wjazd na Alpe di Siusi. I pewnie jeszcze dałoby radę inne miejsca. Będąc tam tak krótko, bez sensu byłoby tracić tyle czasu na ogarnianie dojazdów na konkretny szlak, skoro w Val Gardena masz wszystko na wyciągnięcie ręki i wjazd kolejką. A po wjeździe szlaki z każdego miejsca stoją otworem.

Gdzie znaleźć taką informację czy droga jest zamknięta? Na stronie schroniska https://www.rifugioauronzo.it/ chyba trwają jakieś prace serwisowe, bo wywalili index.html

Są takie na sezon inny niż zimowy? Ostatnio nawet szukałem o tym informacji, ale wszędzie była mowa o karnetach zimowych lub jednorazowych wjazdach w lecie

@tropikey dzięki za link
@Nvjc dzięki za info, ogólnie będziemy tam w dniach 8-11 czerwca więc sam jestem ciekaw jak będzie ze szlakami.

_________________

W opiniach google były prawie codzienne opinie z tekstem "droga jeszcze zamknięta" Ale najlepszym źródłem jest profil na Facebooku Consorzio Turistico Tre Cime Dolomiti. W zeszłym roku droga była otwarta 1 czerwca, a dwa lata temu już w czerwcu widziałem zdjęcia półtorametrowych tuneli śniegu na dojściu do Rifugio Auronzo. Czyli tak naprawdę loteria.


Ja takiego karnetu nie brałem, bo wjeżdżałem tylko na Secedę, ale pamiętam, że był. Chodziło chyba o to: https://www.valgardena.it/en/summer-hol ... dena-card/

@Legion1 możesz jeszcze obczaić bilet na komunikację regionalną MobilCard w Południowym Tyrolu jeśli chcecie korzystać z tej formy transportu
https://www.suedtirol.info/pl/informacj ... iowy-tyrol
https://www.suedtirolmobil.info/en/tick ... recreation
https://www.suedtirolmobil.info/en/tick ... /mobilcard

Pod samo schronisko zazwyczaj jeździ linia 31
https://www.moonhoneytravel.com/rifugio ... toll-road/

@michzak dzięki za linki, może się przydać i faktycznie jeździ 31, ale na stronce info, że od połowy czerwca więc może nas to nie urządzać jeśli zostaniemy przy opcji z komunikacją więc może faktycznie podróż w to miejsce odpuścimy, zobaczymy.

_________________

Droga otwarta. A autobus to linia 444 z Toblach, chyba ma nawet całkiem niezłą częstotliwość bo na górze po południu 3 stały, ludzi mimo długiego weekendu w ościennych krajach nie było aż tak dużo jak się spodziewałem.
Wjazd na parking pod schronisko samochodem 30EUR

Mowa oczywiście o Tri Cime

_________________
Droit au but!

@kubus571 byliśmy dokładnie w piątek. Jechaliśmy busem. W drodze na parking był korek na godzinę stania (mieliśmy info od osób jadących aamochodem). W pewnym momencie bus miał asystę policji żeby dojechać na parking poza korkiem. Szlak mega, sporo ludzi było jak na początek sezonu, ale bez szalonych tłumów karta mobilcard nie obejmuje autobusu jadącego na parking Tri Cime.

_________________

Sobota około 11ej max 15mnut stania, ale pewnie pogoda w piątek była lepsza, w sobotę "czasem słońce, czasem deszcz"

_________________
Droit au but!

Może też kwestia godziny bo byliśmy około 10 rano w piątek fakt pogoda zła nie była, ale konkretna ulewa pod koniec szlaku też się trafiła

_________________

Niestety post pod postem bo wczoraj nie było czasu się rozpisywać. Finalnie w Bolzano spędziliśmy 3 dni niepełne.
Trasa Warszawa-Bergamo (WIZZ)-Werona (pociąg)-Bolzano (Flixbus) i powrót Bolzano-Werona (Flixbus)-Bergamo (Flixbus)-Wrocław (FR)
Kupiliśmy karty 3 dniowe na południowy Tyrol tak jak podpowiedział @michzak i jest to dobre rozwiązanie jeśli korzysta się tylko z komunikacji miejskiej. Karta na 3 dni kosztuje 30 euro, ale trzeba pamiętać, że nie obejmuje pociągów dalekobieżnych typu IC i autobusów sezonowych i turystycznych. Takim autobusem jest wspominany 444 jadący na parking pod Tre Cime (nie zwróciliśmy na to uwagi bo nikt nie sprawdzał biletów i pojechaliśmy w jedną stronę nieświadomie myśląc, że karta obejmuje tą trasę również) i na powrocie okazało się, że bilet w jedną stronę kosztuje 14 euro/osoba
Pierwszego dnia jako, że w Bolzano byliśmy przed 10 pojechaliśmy zobaczyć Val di Funes. Niestety przyjechaliśmy akurat w momencie gdy rozpętała się niezła ulewa z burzą więc spacerowania za dużo nie było. Ogólnie pustki w okolicy.


Dzień drugi jako, że mieliśmy calutki od rana do wieczora poświęciliśmy na podróż do Tre Cime. Dojazd komunikacją z Bolzano jest jak najbardziej realny, ale ciut czasochłonny. Z Bolzano ruszyliśmy o 7 rano, a na parkingu byliśmy chwilę po 10 (opisywana wcześniej sytuacja z korkiem spowodowała opóźnienie 20 min, ale gdyby nie eskorta radiowozu pewnie byłaby to godzina jak to w przypadku samochodów)
Na szlak weszliśmy o 10:45 (kawa przed), a zeszliśmy w ogromnej ulewie jakoś po 16. Szlak mega co tu dużo mówić



Dzień trzeci to kręcenie się po Bolzano i wypad nad jezioro Carezza


Krótko mówiąc Dolomity są cudowne. Wiem, że nawet zbytnio ich nie liznęliśmy i w związku z tym na 100% tam wrócimy na dłużej, ale cieszę się, że udało się zrobić szlak Tre Cime.

_________________

Zastanawiam się nad spędzeniem kilku dni w Dolomitach w zimie (koniec grudnia) - czy ktoś wie jak wyglądają drogi i przejezdność? Czy ma to w ogóle sens, nie jadąc z nartami?
Jak wyglądają drogi aby przebić się do Szwajcarii w okolicach parku Stelvio? Zakładam wynajęcie samochodu w Mediolanie.

_________________

Nie to, że się czepiam, ale gdzie Dolomity a gdzie Stelvio?
Co do meritum, to w "normalnej" zimie drogi są przejezdne, owszem pewnie na niektórych odcinkach przydadzą się łańcuchy na kołach a nie jedynie w bagażniku. Przełęcz Stelvio będzie zamknięta, a samo przekroczenie granicy i tak jest tunelem.
Jednak patrząc na ilość niżów jesiennych to mój złamany obojczyk mi mówi, że w Alpach może to być bardzo śnieżna zima.

_________________
Droit au but!

Ale o przejazd do Szwajcarii to było drugie pytanie . Najpierw w Dolomity, a potem przebić się do Szwajcarii - taki jest plan.

_________________