Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 57 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Online
#21 PostWysłany: 28 Lip 2018 21:04 
Site Admin

Rejestracja: 13 Sty 2011
Posty: 8039
Wątek wydzieliłem. Proszę o kulturalną dyskusję w temacie. Posty z odniesieniami do Januszów, studenciaków, Grażyn i innych horych curek będą kasowane. Można nie zgadzać się z drugą stroną, ale to nie powód by nie trzymać poziomu w dyskusji.

Ad rem. Wydaje mi się że obie strony mają trochę racji. Mimo że sam duuużo stopowałem w okresie studiów, nie łapałem stopa na stacjach paliw poprzez podchodzenie do ludzi. Stawia ich to w nieprzyjemnej sytuacji - sporo osób nie lubi odmawiać, wymuszamy więc na nich zabranie nas do auta, naruszając ich prywatność i strefę komfortu. Najprostsza analogia - lubicie gdy podchodzi do Was ktoś na ulicy z prośbą o pieniądze? Raczej nie.

Według mnie autostop jest piękną ideą o ile trzyma się swoich najprostszych założeń. Masz wolne miejsce w samochodzie, jedziesz w tym samym kierunku i masz ochotę komuś pomóc? Super, zabierz go do auta. Niezależnie z jakich powodów łapie autostop. (może lubi poznawać nowe osoby i preferuje ten sposób transportu, może jest studentem który ma więcej czasu wolnego niż pieniędzy i chce zaznać przygody, a może po prostu jest to osoba która w inny sposób nie jest się w stanie dostać w wybrane miejsce;powody są naprawdę różne - podwoziłem raz w PL kobietę która w ten sposób codziennie podróżuje do pracy - baru przy drodze ekspresowej).
Z drugiej strony jako autostopowicz jesteś zobowiązany zawsze przestrzegać pewnych zasad. Decydując się na podróżowanie autostopem liczysz na dobrą wolę innych osób. Nie są one w żaden sposób zobligowane do zabrania Cię ze sobą. Nie wymuszaj nic na nich, nie oceniaj ich negatywnie jeśli nie będą chciały Ci pomóc. To Ty zdecydowałeś się na zdanie na dobrą wolę innych osób i musisz liczyć się że Twoje plany mogą nie wypalić. Należy również pamiętać o bezpieczeństwie ruchu drogowego - nie łapać aut na autostradach czy drogach bez pobocza, nie chodzi tu tylko o Twoje bezpieczeństwo ale przede wszystkim innych uczestników ruchu drogowego. A gdy już znajdziesz się w aucie to pamiętaj że Ty jesteś gościem u obcej osoby.

Oczywiście jest też ta druga strona - autostopowicz też ma prawo być wkurzony na kierowców - tych którzy mijając autostopowicza gwiżdżą, trąbią, śmieją się czy krzyczą różne rzeczy. Na to jednak nic się nie poradzi - to świadczy tylko o ich kulturze.

Co do tematu "nie masz pieniędzy, nie podróżuj" i "zamiast tracić czas na autostop weź się do roboty i potem będzie Cię stać na podróże" - w zupełności się nie zgodzę ;) Jest tylko jeden okres w życiu gdy jest się młodym, ma się dużo czasu i możliwości by poznawać świat. Potem całe życie człowiek będzie pracował, będzie miał różne obowiązki i zobowiązania, a gdy przestanie je mieć - może nie mieć zdrowia na podróżowanie. Także młodzi - podróżujcie ile tylko możecie! Pamiętajcie tylko by swoim zachowaniem nie naprzykrza się innym osobom
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
14 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Aquapark z 31 zjeżdżalniami w Szarm el-Szejk 💦🏝️ All inclusive w 4* hotelu od 1799 PLN 🍹🌞 Aquapark z 31 zjeżdżalniami w Szarm el-Szejk 💦🏝️ All inclusive w 4* hotelu od 1799 PLN 🍹🌞
⚡SZTOS❗⚡ Najlepsze kierunki w Wizz Air od 152 PLN 💗🦩 Malta, Sycylia, Cypr i inne ☀️🌴 ⚡SZTOS❗⚡ Najlepsze kierunki w Wizz Air od 152 PLN 💗🦩 Malta, Sycylia, Cypr i inne ☀️🌴
Offline
#22 PostWysłany: 29 Lip 2018 00:53 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
@Washington napisał w zasadzie wszystko i trudno się nie zgodzić. Szacunek i podziękowanie za otworzenie tematu, bo oczywiiiiście...
stosunkowo krótko, jak na swoje wodolejstwo, ale jednak coś tam odpowiem, bo to w końcu ja jestem sprawcą zamieszania.

@elpatafiano Znaj proporcję, mociumpanie, powtórzone kolejny raz w tych dyskusjach. Himalaje demagogii Waćpan przedstawiasz o tym, od czego się zaczyna a na czym kończy. Mój oryginalny post umieszczony był w wyraźnym kontekście stopowania poprzez aktywne prośby.
Oczywiście, post, na który odpowiadałem, nacisnął na odpowiednie klawisze na pianinie stosunkowo niemiłych wspomnień z podróży właśnie do Chorwacji w 2013 roku.

Bo widzisz, skończyło się na tym, że wzięliśmy 2 pary autostopowiczek-nagabywaczek, rozmowa się kleiła, nawet wymieniliśmy się telefonami z jedną parą. Tak na marginesie, możesz wierzyć lub nie.
Ale zdecydowanie bardziej wolałbym tę podróż odbyć wyłącznie z żoną.
Z sąsiadami też rozmawiam, ale średnio by mi pasował pomysł np. spotkania bez zapowiedzi, w dodatku w niezręcznym momencie.

Aha, bym był zapomniał- czym różni się autostopowicz pytający kierowcę samochodu na polskich blachach, 30 kwietnia, na pierwszej stacji za granicą w Letenye "macie miejsce w samochodzie, gdzie jedziecie, w którą stronę...? ooo, też do Chorwacji, niemożliwe!" od uprzejmego Pana pod Makro na Zakopiańskiej w Krakowie, który bardzo chętnie odprowadzi Twój koszyk na miejsce, bo ooo, włożył Pan tam pieniążek? Albo od tych, co zbierają 1zł na piwo? Dla mnie wyłącznie tym, że z tymi drugimi mogę obcować znacznie krócej, jeśli spełnię ich zachciankę.

Oczywiście- pojednawczo poniekąd, back to basics: Kciuk w górę i kartka: OK. Chwyty psychologiczne na parkingu, który ma służyć relaksowi i odpoczynkowi w trasie: nie OK.

@Pabloo @Don_Bartoss Agree to disagree.
Dla mnie ładowanie się komuś obcemu do samochodu, zwłaszcza w sytuacji jak wyżej, tzn. rodzina jadąca na tzw. wakacje + nagabywanko, nie mieści się w kanonie otrzymywania uczynności. Po prostu dla mnie granica realnej uczynności zwłaszcza wobec kompletnie obcych i przypadkowych osób przebiega gdzie indziej niż dla Was, ale na pewno wszyscy gdzieś tam ją mamy.

Krótko i proszę szczerze- bylibyście np. skłonni przenocować kogoś we własnym domu tylko dlatego, że zapukał do drzwi i stwierdził, że ooo, hejka, nie mam gdzie spać, robi się ciemno, w sumie znajdujemy się w tym samym miejscu, macie wolną kanapę, mogę?
Czy to blisko czy daleko od "mogę posiedzieć z tyłu przez 300km bo akurat chcę jechać tam, gdzie Wy, Waszym samochodem"? Skoro można komuś się wbić do auta i przejechać setki kilometrów za frajer, to czemuż by nie pukać od drzwi do drzwi? Oczywiście spojrzawszy uprzednio przez okno, czy aby na pewno kanapa jest wolna. A może przy okazji zajrzeć do lodówki?
Couchsurfing powiecie? No to ja powiem blablacar. A to nie autostop.

EDIT: Jeszcze jedna kluczowa kwestia, do której praktycznie każdy odniósł się w ten czy inny sposób. Ech te nieszczęsne przysługi, których jak już wiadomo nigdy nikomu nie wyświadczyłem, jestem no-lifem a przyjaciołom płacę za to, ze ze mną spędzają czas.
Otóż tak poważnie- moim zdaniem i dla mnie, przysługa z definicji i charakteru nie może być ani mocno sugerowana ani spodziewana- wtedy to już nie przysługa, a de facto usługa i spełnianie oczekiwań.

Przysługę lub pomoc wyświadcza się zwykle ludziom w realnej potrzebie, zwłaszcza nagłej, nieprzewidzianej i jeśli zawinionej, to przynajmniej bez premedytacji. Nie wiem, pomyłka, awaria, kradzież kieszonkowa czy coś dużo poważniejszego.
Autostopowicze- roześmiane, zdrowe byki i panny, co do wyglądu potrzebujących im bardzo daleko- w pełni świadomie stawiają sami siebie w sytuacji, w której a priori wymagają działań osób trzecich. Czy to realna pomoc i przysługa, a może jednak naiwność i wykorzystanie? Każdy odpowie sobie sam.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
Offline
 Temat postu: Re: Fenomen Chorwacji
#23 PostWysłany: 29 Lip 2018 15:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Sie 2012
Posty: 1195
Loty: 434
Kilometry: 491 806
srebrny
Qba85 napisał(a):
Djorkaeff napisał(a):
Zawsze mnie ciekawiło takie podejście na tym konkretnym forum. :) Nie, zdecydowanie nie lepiej w tym czasie pracować i zarabiać. Jest czas na pracę i czas na zabawę, a że niektórych bawi stanie w oczekiwaniu na autostop lub dwugodzinne szukanie tanich biletów do Nowej Zelandii to bardzo dobrze, każdy powinien mieć jakieś hobby.
Przecież każdy na tym forum spędza czas na znajdowaniu tańszych/bardziej opłacalnych opcji transportowych/noclegowych, a przecież mógłby w tym czasie zapracować sobie na droższe rozwiązania bez zbędnego marnowania czas na szukanie i porównywanie plus dyskusje z innymi.


Są dwie "szkoły" - albo znaleźć sposób, by mniej wydać albo znaleźć sposób, by mieć więcej do wydania ;)

Tak, tylko że 99% forumowiczów należy albo do pierwszej grupy albo do obu jednocześnie. Praktycznie wszyscy tutaj spędzają wolny czas na wyszukiwaniu "jak taniej" lub "jak lepiej/wygodniej w danej cenie". A to czy oznacza to autostop czy porównywanie warunków w C różnych linii, to już sprawa drugorzędna. ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Qba85 lubi ten post.
 
      
Offline
#24 PostWysłany: 29 Lip 2018 17:31 

Rejestracja: 15 Lut 2016
Posty: 547
Loty: 144
Kilometry: 175 402
niebieski
Jak to się ładnie mówi - trzeba umieć wypośrodkować.

Jeśli ktoś przykładowo siedzi 20 godzin tygodniowo klikając f5 na stronach z promocjami i narzeka, że tu za drogo, tam za drogo, to może powinien się zastanowić, czy nie lepiej poświęcić połowę tego czasu na jakiś dodatkowy zarobek itd. itp.
_________________
34/51: ALB, AUT, BIH, BUL, CRO, CYP, CZE, DEN, ESP, FIN, FRA, GBR, GEO, GER, GRE, HUN, ITA, KOS, LAT, LTU, MDA, MKD, MLT, MNE, NED, NOR, POL, ROM, RUS, SLO, SRB, SWE, SVK, TUR
Góra
 Profil Relacje PM off
eskie lubi ten post.
 
      
Offline
#25 PostWysłany: 29 Lip 2018 19:54 

john_doe napisał(a):
@Pabloo @Don_Bartoss Agree to disagree.
Dla mnie ładowanie się komuś obcemu do samochodu, zwłaszcza w sytuacji jak wyżej, tzn. rodzina jadąca na tzw. wakacje + nagabywanko, nie mieści się w kanonie otrzymywania uczynności. Po prostu dla mnie granica realnej uczynności zwłaszcza wobec kompletnie obcych i przypadkowych osób przebiega gdzie indziej niż dla Was, ale na pewno wszyscy gdzieś tam ją mamy.

Również nie czuję się już dobrze z zaczepianiem kogokolwiek na stacjach benzynowych. Ale znowu - to też zależy kogo i gdzie. Nie wyobrażam sobie podbijania do rodzin i oczekiwania, że mnie wezmą na tylne siedzenie. Tego sobie nie wyobrażam niezależnie od tego jakie byłoby pochodzenie tej rodziny. Czy mógłbym spróbować zagadać kierowcę TIRa na wschodnich albo naszych blachach? Tak, jeśli już kogoś zaczepiać to właśnie ich.

Po przygodzie w Kazachstanie oduczyłem się zagadywania na stacjach paliw kierowców z Europy Zachodniej. Francuz, jadący z żoną, wyglądał na tak wystraszonego, jakby mi co najmniej spod klapy plecaka wystawało ostrze od siekiery. To też dla mnie nauczka, żeby nie oczekiwać zbyt wiele od ludzi, dla których "uprzejmość" nie jest pojęciem zakorzenionym w ich kulturze.
Góra
 PM off
john_doe lubi ten post.
 
      
Offline
#26 PostWysłany: 29 Lip 2018 23:18 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
@Don_Bartoss
Z ciekawości i poważnie pytam- jaka jest Twoja wizja "uprzejmości" w kontekście ostatniego zdania, jak się ma do ulegania klasycznemu autostopowaniu oraz- wreszcie- dlaczego Francuzi nie mają uprzejmości w kulturze? A kto ma?
Góra
 Profil Relacje PM off
DaDa lubi ten post.
 
      
Offline
#27 PostWysłany: 30 Lip 2018 01:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Paź 2013
Posty: 1372
Loty: 125
Kilometry: 214 217
srebrny
@john_doe w/g Ciebie nikt bo każdy i tak roztrząsa świat podług własnej osoby.
Twoi interlokutorzy z barykady naprzeciwko mają tak samo. Nie martw się.
Pyk.
Góra
 Profil Relacje PM off
sko1czek lubi ten post.
 
      
Offline
#28 PostWysłany: 30 Lip 2018 07:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 2200
Loty: 358
Kilometry: 628 635
niebieski
Tak jak wspomniał @Don_Bartoss na stacjach fakt warto pytać kierowców TIR-ów gdy nie ma innej opcji na transport. Poza tym jeśli chodzi o polskich kierowców poza naszym krajem to właśnie kierowcy TIR-ów w 99% są w porządku bo i zatrzymują się i dość często proponują nawet nocleg w kabinie bez pytania się. Ba jadąc kiedyś do Paryża kierowca akurat mniejszej ciężarówki zrobił specjalnie dla mnie spory odcinek trasy w kierunku Paryża mimo, że sam miał jechać w przeciwną stronę. Zrobił to zupełnie bezinteresownie bo wiedział, że mam mało czasu.
Tak samo w Chorwacji z drogi sam mnie zabrał kierowca, którego nawet nie zatrzymywałem. Co więcej nawet zapraszał mnie do siebie w okolice Jezior Plitwickich.
Wiec jak widać @john_doe nieraz nawet nie trzeba się pytać bo kierowca sam z siebie potrafi zaskoczyć i okazać chęć pomocy :)
Wracając jeszcze do Twojego pytania czy mi nie szkoda czasu. Nie patrzę tak na tom Bo gdybym tak na to patrzył to nigdy nie latałbym na jednodniowe wypady, na weekendy bo zawsze mógłbym powiedzieć, że to strata czasu płacić za bilet tylko po to żeby być gdzieś kilka godzin. Dla mnie to była nie zapomniana przygoda, nauka i poznanie nowego sposobu podróżowania. Rok wcześniej korzystałem z biur podróży i wiedziałem, że jest to fajne, ale to nie mój styl. Spróbowałem autostopu. Na czasy studenckie jak dla mnie idealne rozwiązanie bo jednak ma się wtedy mniej zobowiązań i łatwiej poświęcić na taką przygodę czas.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#29 PostWysłany: 30 Lip 2018 10:04 

Rejestracja: 15 Lut 2016
Posty: 547
Loty: 144
Kilometry: 175 402
niebieski
Tak z ciekawości zerknąłem na stronę kolegi zachwalającego jazdę autostopem a.k.a. "nie czuję się lepszy" ;-)

Z najnowszego wpisu:

"Na dodatek nie mogłem zbyt długo leżeć ponieważ okazało się, że przebywam na plaży należącej do jakiegoś drogiego hotelu i hotelowa obsługa grzecznie poprosiła mnie o zebranie swoich rzeczy żeby czasami hotelowi turyści nie poczuli się zgorszeni widząc rano autostopowicza śpiącego na ich pięknej plaży :) Przed opuszczeniem hotelowego terenu skorzystałem jeszcze z łazienki (skoro jestem na terenie hotelu to chyba mi wolno :) )"

:D
_________________
34/51: ALB, AUT, BIH, BUL, CRO, CYP, CZE, DEN, ESP, FIN, FRA, GBR, GEO, GER, GRE, HUN, ITA, KOS, LAT, LTU, MDA, MKD, MLT, MNE, NED, NOR, POL, ROM, RUS, SLO, SRB, SWE, SVK, TUR
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#30 PostWysłany: 30 Lip 2018 10:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 2200
Loty: 358
Kilometry: 628 635
niebieski
@Qba85 tak było, ale o tym, że plaża jest przyhotelowa dowiedziałem się dopiero rano gdy obudził mnie pracownik (dotarłem tam późno w nocy gdy już nikogo nie było) i faktycznie z takiego powodu zostałem poproszony o jej opuszczenie co też uczyniłem ;) a z łazienki skorzystałem skoro była w pobliżu i nie miałem pojęcia czy w najbliższych godzinach będę miał taką możliwość(bo w sumie po co miałem korzystać z łazienki, mogłem potrzeby załatwić na plaży i wykąpać się w morzu skoro miałem pod ręką) i nie widzę w tym nic złego bo to jednak łazienka, a nie samochód do, którego komuś się wpraszam ;)
I nadal nie widzę tutaj przesłanek do tego, że czuję się jakiś lepszy skoro noc spędziłem na plaży, która jak się okazało należała do hotelu o czym nie miałem pojęcia bądź też skorzystałem z toalety hotelowej. Faktycznie wywyższam się ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#31 PostWysłany: 30 Lip 2018 11:03 

Rejestracja: 14 Maj 2016
Posty: 1439
Zbanowany
niebieski
Legion1...gdybym był młodym chłopcem podróżującym przez Chorwację i zatrzymał by się przy mnie samochód którego nie ,,łapałem" ze starszym kierowcą wewnątrz i po miłej rozmowie zapraszał mnie do siebie nad Plitwickie jeziora to miałbym niezręczną ,,zagwozdkę" nad prawdziwymi intencjami tego kierowcy. Ale to tak tylko...BTW :lol: :lol: :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#32 PostWysłany: 30 Lip 2018 11:13 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
Legion1 napisał(a):
kierowca akurat mniejszej ciężarówki zrobił specjalnie dla mnie spory odcinek trasy w kierunku Paryża mimo, że sam miał jechać w przeciwną stronę.
[...] okazać chęć pomocy :)
Wracając jeszcze do Twojego pytania czy mi nie szkoda czasu. Nie patrzę tak na tom Bo gdybym tak na to patrzył to nigdy nie latałbym na jednodniowe wypady, [...] być gdzieś kilka godzin.


Cały czas w duchu agree to disagree, bo dopóki nie nagabujesz (a Ty w końcu chyba nie- inaczej niż dziewczyny z eventu w 2013 roku, niestety...) to mnie to absolutnie nie przeszkadza, ba, nawet się podoba i poniekąd imponuje.

Anegdotycznie o tym, że ktoś kiedyś zrobił coś dla Ciebie albo Ty dla kogoś, to chyba każdy normalny człowiek ma takich historyjek na pęczki, bo jednak jesteśmy normalni i cywilizowani.
Z ciekawostek ostatniego półrocza- zapłaciłem w ciemno, bez jakichkolwiek gwarancji, rachunek za paliwo dla Pani, która zapomniała portfela na stacji benzynowej.
Przesłałem mailem numer konta nie mając oczywiście żadnej pewności, że odda kasę. Oddała następnego dnia. Mnie podobnie w sytuacjach nieplanowanych pomagali przeróżni ludzie.
A jednocześnie- surprise surprise- pod hipermarketem albo w centrum nikt ode mnie "na piwo" nie dostaje.

Co, jeśli ta Pani- wiem, mało praktyczny przykład, ale idea ta sama- programowo zapomina portfela za każdym razem, jak jedzie, bo... no nie wiem, taki ma kaprys i woli, jeśli płacą inni?

Pytanie natury moralnej, którego do tej pory nikt nie zahaczył dalszą dyskusją brzmi, co, jeśli z czyjejś chęci pomocy robisz sposób na życie/podróżowanie? Szastasz pojęciem "pomoc", "uprzejmość" w bardzo kontrowersyjnym kontekście. Jeśli z premedytacją planujesz skorzystać z czyjejś "dobrej woli", traci ona całą swoją wartość moralną.

Do straty czasu ja podchodzę prosto, łopatologicznie, bom prosty i niewyszukany człowiek.
Jadę gdzieś, jak sam zauważyłeś, to chcę być tam, nawet parę godzin- to już kompletnie inny temat.
Na autostradzie / w samolocie tyle, ile trzeba, a nie więcej.
A jeśli napatoczy się po drodze coś fajnego, widoczek, miejscowość, sklep- zatrzymuję się tam gdzie chcę, bo mogę, bo jadę własnym samochodem.

Autostopem też Cię nikt na siłę nie przetrzymuje w samochodzie- ale jeśli tylko ma to mieć w sobie minimum efektywności, to nie wybrzydzasz tylko jedziesz jak najdalej, także nie wiem do końca gdzie ta spontaniczność.

Ogólnie tracisz czas głównie na przypadkowych stacjach benzynowych i przydrożnych zatoczkach. Słaba atrakcja jak dla mnie. To tak, jakby z Warszawy do Londynu lecieć z przesiadkami przez JFK, w dodatku korzystając z benefitów "stand-by" i nie wychodząc z terminala a potem argumentować, że to wspaniała przygoda- na pewno jednak wielbiciele takiego spędzania czasu się znajdą.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#33 PostWysłany: 30 Lip 2018 11:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 2200
Loty: 358
Kilometry: 628 635
niebieski
@john_doe fakt stacje benzynowe to strata czasu (chociaż często jest to po drodze jedyne miejsce gdzie można skorzystać z wc), ale np. na autostradach jedyne miejsce gdzie można coś łapać (na Węgrzech łapałem tylko na stacjach na autostradach).
Co do robienia czegoś dla kogoś. Wracając z tej podróży utknąłem na granicy serbsko-węgierskiej. Spotkałem tam polskiego kierowcę TIR-a, który chętnie chciał mnie zabrać do Polski, ale nie mógł wyjechać ponieważ kazali mu uiścić jakąś opłatę (100 euro) żeby otrzymał zgodę na wyjazd. Czekał na przelew od szefa i był uziemiony. Bez wahania pożyczyłem mu kasę chociaż tak naprawdę nie znałem go i nie wiedziałem czy mnie nie oszuka. Jak tylko dotarliśmy do Polski pierwsze co to oddał mi pożyczoną kwotę ;) więc tutaj pomoc zadziałała w dwie strony.

Co do wspomnianego przez Ciebie eventu. Nawet w czasach gdy byłem zdecydowanie bardziej zakręcony na punkcie autostopu nie przyszło mi przez myśl żeby wziąć w tym udział. Może jest to fajne, ale jak dla mnie w momencie gdy załącza się jakaś rywalizacja to wtedy też zmienia się idea tematu i faktycznie żeby być jak najszybciej mogą pojawiać się sytuacje stawiania kogoś przed faktem dokonanym (znany program Azja Express też w jakimś sensie to pokazywał)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
john_doe lubi ten post.
 
      
Offline
#34 PostWysłany: 30 Lip 2018 11:47 

Jak dla mnie obaj popadacie w dwie skrajnosci.
@Legion1 z jacuzzi tez bys skorzystal, bo "to w koncu jacuzzi a nie samochod"? Zasada jest Taka, ze Jak potrzeba pili a w okolicy nie ma publicznej toalety, to nalezy sie zapytac przed skorzystaniem obslugi czy mozna. W wielu miejscach obslugi nie ma nic przeciwko badz przynajmniej jest na Type rozsadna ze wybierze "mniejsze zlo".
Drugi pan z kolei weszy u kazdego jednego czlowieka podstep i dusze oszusta i traktuje pewien rodzaj osob z przewyzszeniem (nie znam goscia, oceniam na podstawie i w ramach omawianego tematu) uwazajac ze 'temu sie nic nie nalezy'. Miec opinie to jedno, byc opryskliwym badz niemilym ignorantem do czlowieka pytajacego o jakas forme pomocy (o Ile sam osobnik jest rowniez mily) to drugie.
Góra
 PM off
elpatafiano lubi ten post.
 
      
Offline
#35 PostWysłany: 30 Lip 2018 11:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 2200
Loty: 358
Kilometry: 628 635
niebieski
@stjuard gdyby była obsługa to oczywiście, że zapytałbym bo raczej nie wyglądałem na hotelowego gościa mając ze sobą duży plecak, śpiwór i karimatę ;) nie było więc grzecznie skorzystałem ;)
Co do tego, że obsługa zawsze pozwoli bo mniejsze zło to niestety nie zgodzę się bo już parę razy przekonałem się, że potrafią odmówić (i nie mówię tu o podróży autostopem, ale np o jakimś lokalu w Warszawie) więc tak na dobrą sprawę zależy na kogo się trafi ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#36 PostWysłany: 30 Lip 2018 12:08 

Hahahahahaha, a ja w zadnym razie nie mialem na mysli krajowych przykladow. Warszawa is something special Tu znowu odniesienie do wydzielonego tematu, duma ze swiezej, pachnacej morska bryza (z biedronki za 4,99) "nowiutkiej, czysciutkiej" toalety pamietajacej lata PRLu nie pozwala pewnym G&J biznesu na wpuszczenie do niej "plebsu".
Góra
 PM off  
      
Offline
#37 PostWysłany: 30 Lip 2018 12:34 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
Anonymous napisał(a):
Drugi pan z kolei weszy u kazdego jednego czlowieka podstep i dusze oszusta i traktuje pewien rodzaj osob z przewyzszeniem


Zakładam, że to o mnie- zatem cieszę się, że moje stwierdzenia przykuły uwagę. Niestety- w tym zakresie pudło. Niczego nie węszę, staram się co najwyżej naprawić pewne pojęcia, o których wspominałem nie ja, a pro-autostopowa część.

Dla nich padające tu uprzejmość, chęć pomocy, przysługa to zupełnie inne pojęcia niż dla mnie. Zwłaszcza, jak brak tych cech zarzucano mi tylko dlatego, że ośmieliłem się wyrazić zdroworozsądkowe zdanie na temat autostopowania-nagabywania. I o to się rozchodzi.

Autostopowanie, jakie by nie było, programowo i rutynowo zakłada i planuje nieekwiwalentne skorzystanie z czyjejś uprzejmości, grzeczności i chęci pomocy- cech, które zarezerwowane są dla zdarzeń niezaplanowanych, niezawinionych nie z premedytacją.
Z moralnego punktu widzenia, dla mnie, słabo to po prostu wygląda, jeśli ktoś programowo zakłada, że nie wyda złotówki na transport bo skorzysta z "uprzejmości" innych kierowców i dotrze na miejsce za frajer.

Tak już jest, autostopowanie zapadło w kulturę, jest w zasadzie akceptowalne jako zachowanie i OK- ale naprawdę nie sposób zarzucić braku grzeczności i uprzejmości, jeśli odmawiamy autostopu, 1PLN "na piwo" albo nie godzimy się na odprowadzenie koszyka pod sklepem. Bo motywacja wszystkich trzech zachowań jest identyczna a grzeczność czy uprzejmość nie mają tutaj zastosowania w ogóle. Oczywiście- zapraszam do dyskusji.

Stąd też moje redukowanie do absurdu np. z noclegiem czy jedzeniem, do których na razie niestety nikt się nie odniósł- bo miarą uprzejmości, grzeczności jest zarówno skala tej pomocy jak i oczywiście również to, komu i w jakim kontekście jej udzielamy. Moim zdaniem, oczywiście.

@Legion1 Fajna historia z TIRowcem na granicy i takie coś jak najbardziej ma sens. Na marginesie- jak dawno to było?
Przerażenie, że kierowca w ruchu międzynarodowym i jeszcze na takich trasach nie dysponuje np. jakąkolwiek kartą płatniczą z rezerwą kasy i musi czekać na przelew. A to przecież głupie 100EUR.


Ostatnio edytowany przez john_doe, 30 Lip 2018 12:39, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#38 PostWysłany: 30 Lip 2018 12:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 2200
Loty: 358
Kilometry: 628 635
niebieski
@stjuard fakt nie był to może najlepszy przykład, ale bardziej chodziło mi o nawiązanie do samego faktu, że jednak nie zawsze możemy spotkać się z uprzejmością obsługi ;)
@john_doe wydarzenia z 2011 roku.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Offline
#39 PostWysłany: 30 Lip 2018 13:05 

Ja tez na piwo nie daje, bo to sensu nie ma. Ale nadal, widzac dzisiejsza biernosc spoleczenstwa na wszystko dookola dopoki w gre nie wchodzi zagrozenie wlasnego majatku/fizyczna agresja musze przyznac ze "brak ochoty" wydaje sie byc sprawa drugorzedna. Nie namawiam tym do podwozenia od teraz wszystkich chetnych z Istambulu do Berlina czy Szokholomu, ale uwazam ze wasza "strefa komfortu" ( @john_doe ale nie tylko) jest niewyobrazalnie rozrosnieta w porownaniu do jejze u ludzie ktorzy np. przezyli wojne/y.
Zgodze sie ze nie ma zlotego srodka jesli chodzi o nie pozostawiajaca zalu odmowe, nie zgodze sie ze powody jakimi kierujecie sie przy odmowie sa powazne. Nie macie ochoty na dodatki pasazerow, kazcie mu siedziec cicho - w 90% przypadkow nadal bedzie szczesliwy ze moze podjechac nawet kilkanascie kilometrow.
Ja raz jechalem jako bagaz w bagazniku - nie narzekalem, bylem szczesliwy. Osoby mnie podwazace nie mialy ani w planach jechac do miejsca gdzie ja potrzebowalem, ani wystarczajaco (hmm...) wolnego miejsca siedzacego. Ale kierowaly sie rozsadkiem a nie wygodnictwem, ulice byly puste (2 w nocy) wiec bezpieczenstwo na lokalnej drodze tez raczej 'zapewnione'. :P
Góra
 PM off  
      
Offline
#40 PostWysłany: 30 Lip 2018 13:41 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
Anonymous napisał(a):
ale uwazam ze wasza "strefa komfortu" ( @john_doe ale nie tylko) jest niewyobrazalnie rozrosnieta w porownaniu do jejze u ludzie ktorzy np. przezyli wojne/y.


... i podajesz doskonały, chociaż oczywiście absurdalny jak na dzisiejsze realia, przykład.
Wojna stawiała ludzi przed sytuacjami całkowicie nieprzewidywalnymi, nietypowymi, na pewno wysoce problemowymi i przede wszystkim bez premedytacji. Temat ostatnio na topie- zapewnij schronienie komuś z narażonych grup religijno /etnicznych. Uprzejmość, pomoc? Jasne! Nikt sobie nie wybierał tego, że znajdzie się na celowniku i będzie grozić mu śmierć. Szukał pomocy za wszelką cenę a inni, również z narażeniem, tej pomocy udzielali.

Fast forward do 2013r i mamy panny, które jak najbardziej świadomie opuszczają w pełni bezpieczny dom i zamiast zapodać sobie Polskiego Busa, Ryanaira albo innego Leo Express, ostatecznie Blablacara albo zrzucić się z kolegą, który akurat posiada Golfa trójkę TDI i jakoś to sobie organizują- jak już jesteśmy w stereotypach, których nie lubię- to decydują się na "łaskę" a potem, wzorem niektórych, zarzucają brak "uprzejmości".

Także... nie wiem kto powinien oceniać czyją strefę komfortu, ale mnie z moją jest całkiem dobrze. Autostopowicz nie potrzebuje pomocy. On na niej de facto żeruje.

Luźna i wybitnie frywolna dygresja.

Zostałem upomniany, żeby trzymać się tematu- zatem zaciekawiony autentycznie- Jakie są Wasze doświadczenia z 'fail' z autostopem? Kiedy i jak coś poszło wybitnie nie tak? Kierowca okazał się dziwny, kazał płacić, pojechał nie tam, gdzie chcieliście, a może było wręcz niebezpiecznie?
Co dzieje się, jeśli autentycznie do późnej nocy nie udaje się niczego złapać a plany idą ostro w łeb?

Teraz już bez poprzedniego kontekstu zupełnie- na ile hardcore'owe jest Wasze autostopowanie? Była sytuacja, gdzie jednak skorzystaliście z usług transportowych w niezaplanowany sposób po to, żeby nadgonić?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 57 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group