Fly4free.pl

Cześć wszystkim czytającym

Na razie nieśmiało planuję taki niedługi wyjazd majówkowy do Kostaryki
Niestety ilość czasu dość ograniczona bo maks 10 dni łącznie z podróżą, a nie chcę na szybko tylko przejechać kraju więc wolę skupić się na jednym regionie i jednak coś tam zobaczyć. Ja w sumie lubię bardziej aktywnie, a moja pani wolałaby pewnie poplażować więc zawsze staram się znaleźć jakiś kompromis, czyli kilka dnie zwiedzanie i kilka dni gdzieś na plaży nad oceanem przy drinkach z parasolkami
Znalazłem taką mapkę pogodową (w załączniku) z regionami kraju bo mimo że mały to pogodowo bardzo zróżnicowany i patrzyłem na opcje na przełomie majówki i względnie najlepszy region w tym czasie to północny zachód (region widzę nazywa się Guanacaste). Zastanawiam się więc nad tym obszarem bo teoretycznie tam ma najmniej padać, a właśnie opady jak najmniejsze mnie interesują, temperatura oczywiście im cieplej tym lepiej.
Czy jest szansa na jakieś rady - tzn czy dobrze główkuję z tym regionem i pogodą na majówkę i ewentualnie jakieś "must see" w tym obszarze, oczywiście planuję wynająć samochód.
No i jeszcze pytanie skąd najlepiej z Europy szukać sensownych połączeń do San Jose?
Dzięki z góry za wszystkie rady

W Kostaryce w maju zaczyna się pora deszczowa, która ma zarówno swoje plusy i minusy. W granicy / okolicach Guanacaste jest jezioro Arenal, obok którego są takie atrakcje / miasta jak m.in. wulkan Arenal, La Fortuna, Rio Celeste, Santa Elena oraz Monteverde wokół, których jest co robić. Byłem tam w połowie czerwca 2022 roku i jako plus, to naprawdę było niezwykle zielono i dość mało osób. Na minus to oczywiście deszcz - np. wracając na piechotę z Cefe Colibri do Santa Eleny nie miałem na sobie nic suchego Dodatkowo istnieje szansa, że przy takiej pogodzie w ogóle nie uda się zobaczyć wulkanu Arenal, bo chmury go zasłonią. Na jeziorze Arenal też nie było szału.

Pozostałe regiony:
- Osa / Corcovado - tutaj pogoda bywała dobra, a nawet jeśli padało, to nie przeszkadało to w kąpieli. Trzeba jednak pamiętać, że nie wszystkie drogi są przejezdne w porze deszczowej.
- Paso Canoas - przekraczałem granicę lądową z Panamą pod koniec czerwca i takiego deszczu dawno (albo i nigdy) nie widziałem i nie odczułem

Odpowiedzi nie znam, ale dzięki za wklejoną mapkę. Myślałem nad tą Kostaryką w lipcu z SG, a nie miałem czasu sprawdzić detali - już wiem, by odpuścić 😂

_________________

Wyjazd do Kostaryki na przełomie czerwca/lipca zaliczony.
14 dni na miejscu.
Na wybrzeżu karaibskim byliśmy niecałe 3 dni. Pogoda ok, jeden dzień piękny, drugi w kratkę (ulewa w południe ale przeszła, później złapała nas wieczorem) a trzeci zaczął się ulewą, potem wyjechaliśmy i tak. W La Fortunie lepiej (wulkan Arenal widzieliśmy całkowicie bez chmur mniej więcej od 7 do 9 rano ), Monteverde gorzej ale tam ponoć nawet w porze suchej często pada a od południa park i miasteczko są w chmurach
Natomiast Pacyfik - świetna pogoda. Zawsze rano słońce, chmury nadchodziły w południe ale rzadko padało. Mieliśmy kilka ok. 2-3h burz, kilka dni zupełnie bez deszczu.
Wiem, że to może nie być standard ale bardzo polecam bo jak to mówią miejscowi jest to pora "tranzycji". Czyli już nie sucha ale nie apogeum deszczowej jak we wrześniu czy w październiku. Za to dużo mniej turystów a w hotelach ceny 2x niższe jak porównywałem np. ze styczniem.
Naprawdę warto. Nie mieliśmy ani jednego dnia w którym padałoby ciągle (nawet w Monteverde). Generalnie Kostarykę i tak zwiedza się od wczesnego rana (dobra pogoda) bo o 18:00 jest już ciemno (niezależnie czy pora sucha czy deszczowa).