Fly4free.pl

Wróciłam z Patagonii, 3 tygodnie. W el Chalten miałam 3 noclegi w La Guanaca - przeczytajcie opinie na google maps! Właścicielka pobiera kaucję 50 $ za pokój, po czym z byle powodu jej nie oddaje. U nas powodem była mała plamka na prześcieradle od maści. Nie pozwoliła zaprać, nie zgodziła się na potrącenie 10 $.
Od początku była agresywna, nieuprzejma. WiFi nie działa prawie wcale, jedynie w recepcji, do której przed 7 rano nie chce wpuścić. Śniadanie - 3 kromki chleba na 2 osoby, brak sztućców - płatki z mlekiem kazała jeść maluteńką łyżeczką do kawy. Gdy wezwałam policję, nakłamała, że narobiłam szkód- zrozumiałam, że rozwaliłam drzwi do recepcji.
Booking.com przyjąłby reklamację, gdybym miała potwierdzenie zapłaty kaucji. Ale właścicielka wie o tym i zabiera to pokwitowanie, po czym odmawia oddania kaucji. Róbcie foty takich dokumentów.

A dlaczego wezwałeś policję?
Dlaczego oddałaś dokument kaucyjny?

Z ciekawości odświeżyłem nasz pobyt w El Chalten w 2014 i okazało się, że nocowaliśmy w tym samym La Guanaca. Pobyt zupełnie bez historii. Widocznie w międzyczasie właścicielka wymyśliła sposób na łatwy zarobek.

Opienie na google maps za z dużym rostrzałem (zapewne coś nie tak) ale chyba nie jest aż tak źle jak autorka wspomina. Skoro 50% opinii rzędu 4/5 gwiazdek ... średnia i tak wychodzi z paru miesięcy na poziomie około 3-4 gwiazdek.

1. Pokwitowanie depozytu zabrała właścicielka w momencie, kiedy chciałam odebrać kaucję. I już nie oddała. UWAGA: zawsze zrobić zdjęcie takiego pokwitowania. Gdybym je miała, booking.com zająłby sie moją skarga
2. Policję wezwałam, bo nie zgadzałam się z zatrzymaniem 50 $ za „przestępstwo” jakim była plamka na prześcieradle
3. Opinie na Google Maps - można liczyć średnią, ale jak to się ma do takich sytuacji?? Jak widać, wcale nie mało złych doświadczeń. Dlaczego mamy milczeć jeśli chcemy powiedzieć prawdę? Uśrednienie było w PRL

Nie chcę się mądrzyć, ale nierzadko w Polsce też tak to działa. Kilka bardzo negatywnych opinii przedzielonych wieloma sztampowymi pozytywnymi, I przypadkowa osoba myśli, no jest kilka negatywnych (może jacyś "trouble-makerzy"?), ale przecież dużo pozytywnych. Moje doświadczenie jest takie: jeśli jest więcej niż jedna mocno negatywna opinia, zwłaszcza pochodząca od cudzoziemca, to należy to miejsce omijać dalekim łukiem. Pozytywne opinie łatwo kupić.
Scam w La Guanaca zasadza się na dwóch przekrętach (w sumie dość rzadkich w Argentynie, bo to chyba nie jest legalne):
1. Niskie ceny przy porównaniu w bookingu wynikające z przeliczenia USD/ARS po oficjalnym kursie (jak wszyscy robią), ale przy płaceniu ten jedyny ho(s)tel używa wg swojego uznania kursu z rynku równoległego czyli cena w normalnym hotelu USD 150, obciążała turystę zagranicznego - dajmy na to - połową tej kwoty, a tu nie.
2. Mimo gwarancji rezerwacji kartą kredytową właściciele pobierają wysoką kaucję w obcej walucie. Tu to ju każdemu powinno się zapalić czerwone światło, bo to proszenie się o kłopoty. A potem wylot/wyjazd rano, właściciele zatrzymują całą kaucję pod jakimś pretekstem i niejeden turysta się podda...
Ale każdy jest dorosły i sam podejmuje decyzje. Jeśli choć jeden rodak uniknie dzięki temu ostrzeżeniu problemów to już sukces...
W El Chalten nie brakuje rzetelnych miejsc noclegowych
BTW: kurs "dolar turista" jest dziś na poziomie 1300 podczas gdy kurs oficjalny jest na poziomie 800... jest dalej pole do kombinacji

Dolar turista nie obejmuje już dawnego dobrego dealu z MEP.

viewtopic.php?f=746&p=1666024#p1664902

Dzięki, umknęło mi to - czyli teraz różnica jest na poziomie 20% plus brak VAT przy płaceniu kartą zagraniczną, tak?

Potwierdzam, ten hostel to syf i kiła, poza tym zbyt wygórowana cena za jakość, która oferują.. Mieliśmy nieprzyjemność tam spać w listopadzie 2023. Śniadania okropne, na dwie os: 3 tosty, 2 kawalki ciasta, zimna jajecznica i jakieś płatki. Brak podstawowych sztućców we wspólnej kuchni. Pościel i ręczniki brudne. Nasz pokój nie był posprzątany po poprzednich gościach a w łazience zostały ręczniki, których używali. Generalnie spałam tam w swoim śpiworze, bo się brzydzilam nakryć koldra. Też pobrano od nas kaucję 50$ ale na szczęście oddali. Wifi nie działa.Płatność ściągają wcześniej w dolarach, nie ma możliwości płacenia po niebieskim kursie czy gotówką. Był to nasz najgorszy nocleg w trakcie miesięcznego wyjazdu.

_________________
Instagram: laur_ruda

Daj opinię na google maps. Jeśli rezerwowałaś przez jakąś stronę (np Booking), daj tam opinię. Tylko to uderzy w tych oszustów

Ja czytam na google to wiele jest podobnych ocen... Ale, o dziwo, są też i pozytywne...

@zorrondzombie
OMG, nawet najgorszy nocleg ma w necie pozytywne opinie, także na bookingu gdzie teoretycznie oceny pochodzą od osób, które skorzystały z noclegu.
Jak nie wiesz jak to się dzieje to dowodzi tylko Twojej naiwności.
Jakie interes miałyby niezależne od siebie od siebie osoby na polskim forum podróżniczym żeby szkalować jakąś miejscówkę w El Chalten?
Ale każdy podejmuje decyzje za siebie, Ostrzeżenia zostały przekazane - "choice is yours".