Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



 [ 16 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 04 Lut 2022 05:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2016
Posty: 77
Loty: 32
Kilometry: 58 973
niebieski
Dwa dni temu opuściłem Honduras i autobusem pojechałem do Salwadoru, do San Miguel. Na granicy poszło bardzo gładko. Nikt o nic nie pytał, nie sprawdzał plecaków, żadnych testów, żadnych certyfikatów, żadnych opłat...

Pierwszym ciekawym miejscem, które odwiedziłem w nowym kraju jest miasteczko La Unión. W centrum można znaleźć ogromny bazar, na którym można kupić praktycznie wszystko - owoce, warzywa, ciuchy, jedzenie... i zostawić w bankomacie kartę. Jedyną kartę Visa jaką ma się przy sobie....

Mnie najbardziej interesował punkt widokowy Espíritu de la Montaña. Można się do niego dostać na dwa sposoby. Pierwszy to kilkugodzinny trekking ale, że w ostatnim czasie jestem zbyt leniwy to skorzystaliśmy z busika. Sprawy nie ułatwiają też wysokie temperatury. Aktualnie w Salwadorze mamy 37 stopni.

Po około godzinie jazdy w końcu dotarliśmy do punktu widokowego i od razu zobaczyłem to co chciałem. Piękna zatokę z ponad 30 wyspami i wulkanami. Jako ciekawostkę chciałbym powiedzieć, że z tego miejsca można zobaczyć trzy kraje - Salwador, Honduras i Nikarague. Piękne widoczki.

Na koniec wpadliśmy jeszcze na zachód słońca i tak oto zakończył się ten dzień. W sumie to jeszcze odjechał nam ostatni autobus i musieliśmy cisnąć godzinę taksówką. Lokalsi pomogli i za 25 dolców dostaliśmy się do hotelu. Tragedii nie ma.

I to tyle na dzisiaj. Pozdrawiam sącząc lokalne piwko.


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
_________________
Jestem w trakcie podróży po Ameryce Środkowej. Odwiedziłem Dominikanę, Meksyk, Gwatemalę, Honduras, Salwador, Kostarykę i teraz jestem w Kolumbii. Wpadnij na mój kanał YouTube - Wiecznie Wolni
Góra
 Relacje PM off
17 ludzi lubi ten post.
oskiboski uważa post za pomocny.
 
 
#2 PostWysłany: 05 Lut 2022 00:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2016
Posty: 77
Loty: 32
Kilometry: 58 973
niebieski
Ten Salwador nie jest wcale taki zły jak mówią. Oprócz kolczastych płotów, zakratowanych okien i drzwi są też tu spoko widoczki.

Wczoraj pierwszy raz w życiu byłem nad Pacyfikiem na plaży El Cuco. Czarna plaża i wysokie fale robią wrażenie. Ponoć jest to idealne miejsce dla surferów, chociaż ja nie widziałem żadnego.

Jechałem z San Miguel do El Cuco autobusem (transport publiczny mają bardzo tani bo ponad półtora godzinny odcinek jazdy kosztował mnie tylko jednego dolara).

Pogoda dopisała bo było niewiele ponad 36°C. Tak na serio to do tej pory najcieplejszy kraj w Ameryce Środkowej w jakim byłem.

Długo nie zabawiłem na plaży bo ostatni autobus odjeżdża stamtąd o 16.45 także zachodu słońca nad Oceanem Spokojnym nie udało mi się złapać.


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
_________________
Jestem w trakcie podróży po Ameryce Środkowej. Odwiedziłem Dominikanę, Meksyk, Gwatemalę, Honduras, Salwador, Kostarykę i teraz jestem w Kolumbii. Wpadnij na mój kanał YouTube - Wiecznie Wolni
Góra
 Relacje PM off
12 ludzi lubi ten post.
 
 
#3 PostWysłany: 05 Lut 2022 01:03 
Król Ż
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Paź 2014
Posty: 5617
Loty: 417
Kilometry: 877 558
Wow 5 dzień lutego i już druga wspaniała relacja. Mnie Salwador nie zachwycił ani pod względem widoczków ani kulinarnym.
_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka
Góra
 Relacje PM off
Zeus lubi ten post.
 
 
#4 PostWysłany: 05 Lut 2022 02:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2016
Posty: 77
Loty: 32
Kilometry: 58 973
niebieski
Wiadomo każdy lubi co innego. Nam bardzo podobało się w Hondurasie. W Salwadorze też jest całkiem ciekawie.

Jak wyglądał Twój plan podróży? Pozdro
_________________
Jestem w trakcie podróży po Ameryce Środkowej. Odwiedziłem Dominikanę, Meksyk, Gwatemalę, Honduras, Salwador, Kostarykę i teraz jestem w Kolumbii. Wpadnij na mój kanał YouTube - Wiecznie Wolni
Góra
 Relacje PM off  
 
#5 PostWysłany: 06 Lut 2022 01:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2013
Posty: 500
niebieski
Korzystasz z dobrodziejstwa jakim jest nowy środek płatniczy?
_________________
spoko-maroko-czyli-tu-wszystko-jest-prostsze,213,51100
kolumbia-z-covidem-w-tle-relacja-na-zywo,212,155650
Góra
 Relacje PM off
ZFR lubi ten post.
 
 
#6 PostWysłany: 06 Lut 2022 01:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lis 2013
Posty: 833
Loty: 194
Kilometry: 265 548
niebieski
Właśnie, napisz jak to faktycznie wygląda z płaceniem za...wszystko...hotel, żarcie, bazar, busa... :roll:
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off  
 
#7 PostWysłany: 06 Lut 2022 03:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2016
Posty: 77
Loty: 32
Kilometry: 58 973
niebieski
-- 06 Lut 2022 01:51 --

Pacyfa napisał(a):
Właśnie, napisz jak to faktycznie wygląda z płaceniem za...wszystko...hotel, żarcie, bazar, busa... :roll:


pifko napisał(a):
Korzystasz z dobrodziejstwa jakim jest nowy środek płatniczy?


Kurczę jakoś mnie do tego nie ciągnie. Wiem, że Bitcoin jest tu legalnym środkiem płatniczym ale w busie nie widziałem nikogo żeby płacił w taki sposób. Każdy przejazd kosztuje do 0,25$ do 1$.
Mam Bitcoina i inne kryptowaluty ale póki co jest słaby kurs, to jest druga sprawa.
Wydaje mi się, że chcą tym ludzi przyciągnąć do siebie. Wczoraj typ u nas w hostelu miał problemy z płatnością i latał z bankomatem.
W typowo turystycznych miejscach jest pełno znaków, że akceptują Bitcoina ale jakoś jestem chyba zbyt leniwy żeby się za to zabrać :D

-- 06 Lut 2022 02:02 --

Przecież w Salwadorze nie ma nic ciekawego!

Z taką myślą przekraczałem granicę. To co zobaczyłem na miejscu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Od 2 dni plażuje sobie nad Pacyfikiem, w La Libertad. Ciepła woda, zimne piwko, szum oceanu wschody i zachody słońca. Nie mogę narzekać. Zatrzymałem się na campingu Pelicano Surf Camp. Śpimy w namiocie - wczoraj w nocy zeszło nam powietrze w materacu a nie ma nic gorszego na campingu.

Na lokalnych plażach panują dobre warunki do surfingu. Plaże z czarnym piaskiem - pochodzenie wulkaniczne i trochę lichych palm znajdzie się w okolicy. Nie ma tłumów, dzisiaj na wschodzie słońca było tylko kilka osób na kilkukilometrowej plaży.

Dzisiaj wybraliśmy się z ziomkami z hostelu na wodospady Cascadas de Tamanique. Z La Libertad to kawałek. Wstęp kosztował nas 1,5 dolca od osoby. Żeby dojść do wodospadów trzeba zejść w dół stromą ale dobrze przygotowaną ścieżką .

W wąwozie można znaleźć 4 wodospady. Z niektórych lokalne chłopaki urządzają sobie skoki do wody. Z tych niskich skakałem i ja. Trochę można się ochłodzić bo w Hondurasie mamy temperatury rzędu 35 stopni.

PS. Cieszę się, że podobają Wam się relacje i dziękuję za wszystkie plusiki.
PS2. Dzięki Olencjaaa, że zachęciłaś mnie do wrzucania relacji tutaj, fajnie wrócić w takie oldschoolowe forumowe klimaty :P


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
_________________
Jestem w trakcie podróży po Ameryce Środkowej. Odwiedziłem Dominikanę, Meksyk, Gwatemalę, Honduras, Salwador, Kostarykę i teraz jestem w Kolumbii. Wpadnij na mój kanał YouTube - Wiecznie Wolni
Góra
 Relacje PM off
11 ludzi lubi ten post.
pifko uważa post za pomocny.
 
 
#8 PostWysłany: 06 Lut 2022 09:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2013
Posty: 500
niebieski
No weź zapłać bitcoinem. :D Choćby w celach testowych i żeby móc podzielić się doświadczeniami.
Możesz ściągnąć apkę Bitcoin Beach (prostsza i bardziej niezawodna) lub Muun Wallet (bardziej skomplikowana, korzystająca z wielu węzłów i można tworzyć własne kanały płatności) i przelać bitku z giełd obsługujących Lighting Network (Okex, Bitfinex) za dosłownie kilka centów.
Same płatności bitkiem kosztują setne części centa bez limitu kwoty. Wypłaty z konta czy revolut to przy tym bandyckie koszta :lol:
_________________
spoko-maroko-czyli-tu-wszystko-jest-prostsze,213,51100
kolumbia-z-covidem-w-tle-relacja-na-zywo,212,155650
Góra
 Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
 
#9 PostWysłany: 07 Lut 2022 08:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2016
Posty: 77
Loty: 32
Kilometry: 58 973
niebieski
Siemanko! Wczoraj spędziłem pół dnia w autobusie i nie obyło się bez przygód. Ziomeczkowi nie przeszkadzała jazda na flaku jednak po kilku kilometrach opona nie nadawała się do niczego.

To była szybką akcja. Po chwili przyjechał następny autobus załadowany po brzegi także resztę trasy pokonałem stojąc z 17kg plecakiem.
Fajne jest to, że nie kroją tu za bilety autobusowe (cena jest zawsze napisana na szybie).

Obiad jadłem w miejscowości Santa Ana. Nie chcę nikogo przekonywać, że jest tu bezpiecznie ale porównując centrum w tym mieście do innych w Ameryce Środkowej to było naprawdę nieźle. Czysto, nikt nie był nachalny także super.

Podróżując po Salwadorze najbardziej zależało mi na zdobyciu wulkanu Santa Ana. Po dotarciu do miasta o takiej samej nazwie od razu zaplanowaliśmy wędrówkę.

Okazało się, że szlak jest znacznie łatwiejszy niż mówią w przewodnikach. Po 70 minutach doszliśmy na szczyt i cieszyliśmy oczy pięknym widokiem. Na szczycie Santa Ana znajduje się ogromny krater wypełniony lazurową wodą. W oddali widać kolejne dwa wulkanu - Izalco i San Marcelino. Z drugiej strony jezioro Coatepeque.

Kilka informacji praktycznych:

- Z Santa Ana pod wulkan można dostać się autobusem numer 248. Koszt przejazdu to 0.91$. Odjeżdża on o 7.30. Na miejsce dojeżdża około 9.30.
- Koszt przewodnika (bez niego nie można wejść na szlak) to 3$. Do niczego nie był on potrzebny. Widzieliśmy go tylko raz, jak płaciliśmy. Przez większość drogi szliśmy sami.
- W Internecie mówią o obecności dwóch policjantów w razie ataku banditos. Niestety nie było policjantów.
- W trakcie wędrówki przechodzi się przez teren prywatny i znowu trzeba zapłacić, tum razem 6$.
- Dojście na szczyt zajęło nam godzinę i 10 minut a zejście 50 minut.
- Autobus powrotny, także numer 248 odjeżdża o 13.00 i 15.30.
- Warto na szlak zabrać porządne buty, wodę i jakieś przekąski

PS. Namówiłeś mnie na tego bitka, spróbuje :)


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
_________________
Jestem w trakcie podróży po Ameryce Środkowej. Odwiedziłem Dominikanę, Meksyk, Gwatemalę, Honduras, Salwador, Kostarykę i teraz jestem w Kolumbii. Wpadnij na mój kanał YouTube - Wiecznie Wolni
Góra
 Relacje PM off
11 ludzi lubi ten post.
pifko uważa post za pomocny.
 
 
#10 PostWysłany: 08 Lut 2022 01:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2013
Posty: 500
niebieski
Wulkan magiczny!!!
Czekam na relację z używania krypto :D
_________________
spoko-maroko-czyli-tu-wszystko-jest-prostsze,213,51100
kolumbia-z-covidem-w-tle-relacja-na-zywo,212,155650
Góra
 Relacje PM off
naimad lubi ten post.
 
 
#11 PostWysłany: 11 Lut 2022 20:52 

Rejestracja: 10 Lut 2022
Posty: 5
Piękne foty
Góra
 Relacje PM off  
 
#12 PostWysłany: 15 Lut 2022 09:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2013
Posty: 500
niebieski
Salwador wciąga, tak imprezują, że nie ma czasu na relację :lol:
_________________
spoko-maroko-czyli-tu-wszystko-jest-prostsze,213,51100
kolumbia-z-covidem-w-tle-relacja-na-zywo,212,155650
Góra
 Relacje PM off  
 
#13 PostWysłany: 18 Lut 2022 04:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2016
Posty: 77
Loty: 32
Kilometry: 58 973
niebieski
Jakoś parę rzeczy ostatnio się przytrafiło i nie miałem zbytnio czasu ale już nadrabiam zaległości.

Ruta de las Flores - jedna z najciekawszych atrakcji w Salwadorze
W Salwadorze jestem już od ponad tygodnia i mogę powiedzieć o tym kraju wiele dobrego. Przez ostatnie kilka dni zwiedzałem Ruta de las Flores czyli słynny szlak kolonialnych miasteczek na północy Salwadoru. Schowanych pośród góry, z dala od dużych miast.

Zatrzymaliśmy się w Juayua (cena za noc za jedną osobę to 12 dolców) jakieś 200 metrów od głównego parku z katedrą na czele. Miasteczko to typowa kolonialna architektura, niskie kolorowe domki i brukowane uliczki. Ale to co nas najbardziej zaciekawiło to co weekendowe wydarzenie kulinarne w mieście - coś na styl food marketu.

Jakie jedzenie można tam znaleźć? Różnego rodzaju mięsa (kurczak i wołowina), ryby, owoce morza z ryżem, ziemniakami, warzywami, platanami czy fasolą. Ceny od 4 do 7 dolarów za całkiem sporą porcję. Jedzenie bardzo dobre i warte swojej ceny. Czaicie, że odbywa się to co tydzień? Ludzie przyjeżdżają z całego Salwadoru żeby spędzić ten weekend w tym miejscu.

Poza dobrym jedzeniem w Juayua można znaleźć też wodospady. Wybraliśmy się na szlak 7 wodospadów. Zaczyna się od kilka kilometrów za miasteczkiem. Najpierw około 3 kilometrów trzeba dojść do doliny, w której płynie rzeka. Później w kilku miejscach trzeba ją przekroczyć i po kolei zaczynają pojawiać się wodospady. Cała zabawa zaczyna się w momencie gdy (chyba przy 3 wodospadzie) zaczyna się wejście na górę, po skałach na samym środku wodospadu. Spływająca woda to żaden problem a przyjemność - aż przypomniały mi się biegi z przeszkodami, w których kiedyś startowałem. Skały są tak dobrze wyrzeźbione, że bez problemu można wejść kilkadziesiąt metrów do góry

Do tego na koniec dorzucę jeszcze moje przemyślenia. W miejscach, które odwiedziłem w Salwadorze jest bardzo bezpiecznie, nie mieliśmy żadnych złych sytuacji. Ludzie są tutaj mili, zadowoleni z życia i zawsze chętni do pomocy.

Niestety z bitcoinem zawaliłem bo pomyliłem się rezerwując loty do Kostaryki i zarezerwowałem na dzień wcześniej niż chciałem. No i przepadło :(


Nie posiadasz wymaganych uprawnień, by zobaczyć pliki załączone do tej wiadomości.
_________________
Jestem w trakcie podróży po Ameryce Środkowej. Odwiedziłem Dominikanę, Meksyk, Gwatemalę, Honduras, Salwador, Kostarykę i teraz jestem w Kolumbii. Wpadnij na mój kanał YouTube - Wiecznie Wolni
Góra
 Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
 
 
#14 PostWysłany: 07 Mar 2023 12:51 

Rejestracja: 27 Gru 2017
Posty: 30
Loty: 72
Kilometry: 139 655
Świetnie się czyta i ogląda relację, faktycznie w mojej głowie Salwador jawi się jako mało bezpieczny kraj, dlatego fajnie że ktoś przełamał ten schemat. Da radę się tam dogadać bez płynnego hiszpańskiego?
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off  
 
#15 PostWysłany: 07 Mar 2023 12:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2012
Posty: 1636
Loty: 221
Kilometry: 372 568
niebieski
@glosnikking wróciłem 2 dni temu z Salwadoru. Pewnie na dniach napiszę relację, super kraj, wiele ładnych miejsc. Przez cały czas czuliśmy się ogólnie bardzo bezpiecznie. Co do dogadania się- bywa ciężko, ale da radę, a jak nie to pomaga translator w telefonie ;)
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off
glosnikking lubi ten post.
 
 
#16 PostWysłany: 07 Mar 2023 14:05 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4069
Loty: 364
Kilometry: 834 302
srebrny
potwierdzam to co pisze @Legion1, byłam w listopadzie
bez płynnego hiszpańskiego na pewno da radę, ja znam tylko podstawowe słowa, zdań nie składam i dałam radę - ludzie są mili i pomocni, translator pomaga :)
_________________
Image
Góra
 Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
 
 [ 16 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: CommonCrawl [Bot] oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

  
phpBB® Forum Software © phpBB Group