Fly4free.pl

Na kilkadziesiąt lotów raz jeden jedyny (na długim locie) wypiłam "aż" 2 lampki wina, podobnie jak osoba siedząca obok mnie.
Nie mam potrzeby picia alkoholu lecąc 2-4h, natomiast nie jest niczym nowym, że na lotnisku o g.4 rano widzę panów pijących piwo i to nie jedno przed krótkim lotem 2h po Europie, co normalne nie jest. O pijaństwie w czarterach nawet nie piszę.
I tłumaczenie, że ktoś na trzeźwo nie poleci jakoś mnie nie przekonuje.

I powtarzam: nie jestem abstynentką, wszystko jest dla ludzi w granicy rozsądku ale kultura picia alkoholu w kraju nad Wisłą jest niestety tragiczna, jeśli tego nie widzisz to widocznie mieszkamy w dwóch różnych krajach.

P.s. Rozróżniasz picie max 2lampek wina do obiadu a picie 2-4-6 piw? Wątpię.

Nieporównywalnie więcej jest do zrobienia w zakresie rozpoznawania ironii w czyiś wypowiedziach

Cztery porcje alkoholu to: 2 półlitrowe piwa, 2 kieliszki wina (12%) o pojemności 200ml

Masz cos jeszcze ciekawego do dodania? A moze jedno piwo wypite w polskiej kulturze picia to siedem porcji alkoholu?

_________________

Typowy zwolennik picia wina to, niestety, nie to samo co typowy fan piwa.
Ludzie pijacy piwo przed czymkolwiek "a dlaczego by nie?" zwykle śmierdzą nie tylko piwskiem, zachowują się jak by ludzi dookoła nie było i w ogóle sam bym takich eliminował ze wszelkich środków transportu.
A tym co "preferują mocniejsze alkohole" i muszom sobie golnąć przed podróżą to bym polecił jakiegoś lekarza ale, niestety, nie miałem potrzeby szukać.
Pijak to pijak, po co kombinować?! Jak się tego wstydzisz to nie rób!

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

@Djorkaeff no i...? Naprawdę nie rozumiesz, że każdy może inaczej reagować na identyczną porcję %? Podziwiam za naiwność.

W takim razie tylko pozazdrościć, że masz same pozytywne doświadczenia ze spożywaniem % w podróży czy to autokarowej czy samolotowej ale przypuszczam, że raczej jesteś w mniejszości.

P.S. Jeśli chodzi o polską (nie)kulturę picia to niestety uważam, że to u nas na poziomie tragicznym i daleko szukać nie trzeba.

dlatego zrezygnowalem z pociagow Intercity z Wiednia do PL przez Czechy...co chwile wchodza Pepiki z reklamowka piwa...

Ten temat o zachowaniach w środkach komunikacji należy wkleić do tego popularnego tematu hehe jedzie-pociag-z-daleka,1550,90160&start=20

Nic przyjemnego, ale jeszcze gorsze jest siedzenie obok na pani mocno wyperfumowanej tanimi, duszącymi perfumami.
A może by tak jednak trochę tolerancji dla innych?

Czyli wszystko splycasz do bycia "typowym"? Nie liczy sie czy ktos sie chwieje na nogach i belkocze, tylko rodzaj alkoholu ktory wypil, rewelacja.


Jesli chodzi o reakcje organizmu na alkohol, ktora nie pozwala wspolpasazerom spokojnie podrozowac, uwazam ze powinien to byc powod do wyproszenia ze srodka transportu. Sam fakt wypicia nie powinien, koniec, kropka. Zreszta sama przyznalas, ze tez tak uwazasz.


Mam sporo zlych, ale zadna z nich nie byla zwiazana ze zwyklym kolesiem, ktory chce wsiasc do autobusu po 2-3 piwach wypitych WCZESNIEJ.


Nie widzicie absurdalnosci tych wypowiedzi? Wedlug Was nie powinno sie wpuszczac faceta po dwoch piwach, dlatego ze ktos kiedys gdzies zrobil rozrobe bedac kompletnie pijanym.

_________________

możesz usunąć słowo "typowy", nie na ono wiekszego znaczenia i nie zmienia sensu.

Pijaczynka (piwosz ) po prostu śmierdzi, jedzie od niego.
Jak mi powiesz, że po 2 lampkach wina jest to samo to będziemy musieli zdefiniować co nazywasz winem...

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)

No ale ten nieszczęsny pasażer PB musiał jakoś zwrócić uwagę innych swoim zachowaniem, skoro go nie wpuścili do autokaru. Zazwyczaj człowiek się nie upija 2 piwami, ale miałem kiedyś sąsiada, którego 2 piwa nokautowały (po takiej dawce robił się bezwładny i sikał pod siebie )
Jeśli ten pasażer zachowywał się dziwnie, to moim zdaniem kierowca postąpił słusznie.


Co do picia piwa - sam często piję przed lotem 1 lub 2. Zazwyczaj jestem na lotnisku sporo przed czasem i zabijam czas, oczywiście nie afiszując się wszystkim z puszką/butelką.
Przed przejściem przez security idę jeszcze do toalety umyć zęby, żeby nie było ode mnie czuć alko w trakcie lotu

_________________

@Djorkaeff po tym, jak spędziłam 4 godziny na pogotowiu z gościem, który mało jadł w podróży, za to wypił rzekomo tylko 2 piwa typu mocny full i zaliczył spektakularny atak padaczki na oczach witającego go znajomego, tudzież moich, jestem zdania, że nawet 2 piwka mogą się okazać groźne dla zdrowia i życia. Ten człowiek nawet nie wiedział, że ma jakiś problem natury medycznej - jedynie że kilka lat wcześniej nieźle dostał w... głowę.

Pogadaj też z dowolnym anestezjologiem nt tego, czego nie można podać pacjentowi z różnymi poziomami alkoholu we krwi.

PS Też nie jestem abstynentką, ale nie eksperymentuję.

wydawało mi sie ze rozmawiamy o sytuacji w której klient jest zawiany a nie wypił rano 50 i śladu po nim nie widać
mówimy o typach którzy swoim zachowaniem naruszają porządek
jeśli wypije dwa wina i będzie się zataczał to tez nie pojedzie ,proste

_________________


kliknij pomógł

Mam wrazenie, ze zadalem inne pytanie, a Wy zamiast do niego sie odniesc, to przescigacie sie w podawaniu skrajnych przykladow.

PB napisal na swoim profilu w pewnym portalu, ze pasazerow pod wplywem alkoholu na poklad nie wpusci. Trzech piwach, jednej lampce wina, czymkolwiek.

Dla mnie taka deklaracja jest cokolwiek zaskakujaca, bo sadzilem, ze wiele osob podrozuje PB wlasnie np. po spotkaniu ze znajomymi na ktorym wypije sie 2-3 piwa i nie wiedzialem ze jest tylu oponentow takiego zachowania. Co wiecej, nawet jeden forumowicz napisal, ze pije sie w domu - chyba musze nad tym popracowac, bo slabo mi idzie.



Poszukaj, o co chodzilo w tej historii. Tam wystapil dosc specyficzny "overbooking"

_________________

Piszesz poważnie???

To max rygorystycznie i hipotetycznie: mnie nie będzie przeszkadzała ani godziła w moją wolność przymusowa kontrola alkomatem przed wejściem na pokład samolotu, autokaru czy promu. Również nie będzie mnie bolała prohibicja w samolocie.
Dziwne? Może i tak ale mnie to lotto .

2.3 Przewoźnik ma prawo nie dopuścić do przewozu lub odmówić dalszego przewozu, w przypadku, gdy Pasażer:

a) nie przestrzega warunków Umowy Przewozu i Regulaminu;
,

b) znajduje się w stanie lub zachowuje się w sposób, który mógłby negatywnie wpływać na bezpieczeństwo lub komfort podróży współpasażerów; w szczególności Przewoźnik może nie dopuścić do przewozu lub odmówić dalszego przewozu Pasażera, który poprzez swoje zachowanie zakłóca porządek publiczny, zachowuje się napastliwie, obelżywie lub agresywnie;




100% zgoda

_________________


kliknij pomógł

Ja proponowałbym do listy @singielka_1976 dodać jeszcze:
taksówkę- nie wolno zabierać osób pod wpływem alko czyli należy wszystkich przed wejściem do taxi skontrolować alkomatem;
spacer pieszy poza własną posesją: nie wolno przecież zakłócać porządku w miejscu publicznym.

Dozwolona będzie tylko przemieszczanie się w pojeżdzie policyjnym w kierunku Izby Wytrzeźwień.

Ostatnio pismaki urządziły nagonkę na Stena Line, że wymagają podpisania oświadczenia przed wejściem na pokład i elegancko zmanipulowali, że Polaków dyskryminują.
http://www.gospodarkamorska.pl/Porty,Tr ... ralni.html\
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Osw ... 99519.html

A tu oficjalne stanowisko Stena Line
http://www.stenaline.pl/o-stena-line/dla-prasy

A tak wygląda oświadczenie
"boombox"

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

takie oświadczenia pewnie mają tylko po polsku

_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)