Fly4free.pl

Chcielibyśmy z żoną wybrać się w ciągu wakacji do Norwegii, na ok 14 dni - staram się powoli już układać szczegółowy plan i myśleć o biletach - część rowerową mamy zaplanowaną na okolice Bergen i na pewno chcielibyśmy zaliczyć trasę pociągiem Oslo-Bergen, bo podobno jest to najładniejsza trasa kolejowa na świecie.
I tu pytanie do doświadczonych forumowiczów - kiedy powinienem kupować bilety i jak skonfigurować przelot, żeby było najtaniej? Mieszkamy w Krakowie, są już letnie loty ryanaira, za ok 200zł/os do Oslo - nie wiem, czy już je kupować, czy czekać na wiosnę i jakieś promocje... Nie wiem też, czy da się jakoś dostać do Krakowa, czy Polski z Bergen, czy muszę trasę kolejową w Norwegii pokonać dwukrotnie.

Jestem też otwarty na inne formy transportu - pociąg do Gdyni i prom?

Z góry dzięki za pomoc

Ja się podłączę do wątku rowerowego, jako że jeździłem trochę po Norwegii. Jeśli chcesz jechać trasę Oslo-Bergen pociągiem, polecam alternatywę w postaci jednej z najsłynniejszych tras rowerowych, wiodących właśnie wzdłuż tej trasy - tzw. Rallarvegen. Wysiadacie z pociągu w Haugastøl‎ lub Finse i jedziecie do Myrdal, gdzie łapiecie z powrotem pociąg do Bergen. W Myrdal macie jeszcze jedną opcję, którą polecam - zjazd do Flåm‎ wśród bujnej roślinności (można się poczuć jak w Nowej Zelandii) - i powrót z Flåm‎ do Myrdal słynną Flåm‎ railway (http://www.visitflam.com/flam-railway/). Można oczywiście wrócić do Myrdal rowerem (pociąg Flåm‎-Myrdal to bagatela 260 NOK), ale to wspinaczka z 0 na 1000 metrów.

Ja jechałem Rallarvegen w lipcu i z całej długości 80 km, około 20 km było brnięcia w śniegu. Mój filmik:

(Rallarvegen od 0:00 do 2:40).

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam